Dlaczego kłamiecie, że marihuana nie szkodzi?

Tygodnik  "Wprost" opisał historię szesnastoletnietniego chłopca, który będąc pod wpływem psychozy ponarkotykowej popełnił samobójstwo. Normalna rodzina, normalny chłopiec... nie, nie normalny, bo wrażliwy. I ciekawy świata, otwarty na nowości, więc lepszy, zresztą wszystko jedno - chłopiec nie żyje.  Zdarzyła się niewyobrażalna tragedia. W dodatku nie pierwsza i zapewne, nie ostatnia.

Kto odpowiada za  śmierć Stasia? Rodzice, którzy nie mieli pojęcia, że syn pali marychę, lekarz- psychiatra, który źle postawił diagnozę, czy ci, którzy kłamią, że palenie marihuany jest nieszkodliwe i, że nie uzależnia? No, kto?

Ile jeszcze dzieci musi własnym zdrowiem lub życiem przypłacić głupotę, pazerność i cynizm  dorosłych?

Nie wiem, jak jest na wsi, ale w dużych miastach marihuana jest coraz bardziej popularna wśród bardzo młodych ludzi, którzy są całkowicie nieświadomi niebezpieczeństw, jakie niesie. Nie wierzycie? To porozmawiajcie ze swoimi dziećmi. Nawet jeśli sami nigdy nie próbowali, to na pewno znają takich, którzy palą.  I  chodzi nie tyle o łatwy dostęp do narkotyku, co o przekonanie, że "marycha" nie szkodzi.

Czas powiedzieć dość!  Dość promocji marihuany! Dość gadania, że jest nieszkodliwa, że nie uzależnia. Marihuana uzależnia  i indukuje choroby psychiczne - taka jest prawda.
 
 
"Mam nadzieję, że przynajmniej część z nich zastanowi się przed sięgnięciem po pierwszego czy kolejnego skręta. Ale chwilami też tracę tę wiarę i boję się, że po pogrzebie poszli do kogoś, żeby sobie z tego smutku zajarać." - kończy swoja opowieść mama zmarłego chłopca.

Nie wiem, jak dzieci, ale ta historia na pewno powinna wstrząsnąć dorosłymi.  
 
--
www.wprost.pl/ar/384917/Bylismy-slepi-Moje-dziecko-popelnilo-samobojstwo/
 
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

21-01-2013 [14:51] - dogard | Link:

twierdzacych, ze narkomnia jest efektem wysublomowanych postaw mlodych z tzw.dobrych, porzadnych domow---ich nalezalo rozgrzeszac.Wystarczylo sie przejsc po skwerze hoovera, czy barbakanie od ul.freta aby zobaczyc te pusta, znarkotyzowana dzieciarnie,a pochodzenie ich bylo wyjatkowo roznorodne.Laczyla ich milosc--do wlasnych ciagow narkotykowych.

Obrazek użytkownika marian konopnicki

23-01-2013 [16:13] - marian konopnicki | Link:

Przeżył także zawód miłosny, co bardzo często bywa przyczyną samobójstw, nie tylko wśród nastolatków..
Odczepcie się od konopi.

Obrazek użytkownika Paczula

24-01-2013 [15:57] - Paczula | Link:

Odczepcie się od konopi.

Dlaczego miałabym sie odczepić, co to jest, jakaś religia?

Marihuana szkodzi i należy o tym informować.

Co powoduje marihuana:
- stan uniesienia (euforii, dobrego humoru) przez parę godzin po wypaleniu jointa
-poprawa apetytu (co wykorzystuje się w medycynie)
-jeżeli stosuje się ją wystarczająco długo, to substancje smoliste, zawarte w dymie mają negatywny wpływ na płuca, serce, wątrobę, ostrzela i krtań.
-może powodować raka (przy długotrwałym stosowaniu) i ryzyko takie jest większe niż w przypadku papierosów (głównie spowodowane jest to tym, że nie stosuje się filtrów, a poza tym substancje zawarte w marihuanie są silniejsze pod tym względem)
-problemy z odpornością organizmu (upośledzeniu ulega synteza DNA i metabolizm komórkowy)
-ma negatywny wpływ na jajniki (owulacje występują rzadziej) i jądra (mniej plemników) oraz na ewentualny płód (możliwe porażenie mózgowe, uszkodzenia narządów wewnętrznych, zwiększone ryzyko białaczki)
-THC (nawet przy okazjonalnym przyjmowaniu narkotyku) osadza się w tkance tłuszczowej mózgu w pobliżu synaps. Dlatego przepływ impulsu nerwowego może być w tym miejscu utrudniony
-większe ryzyko schizofrenii
-może powodować lęki, depresje, a nawet psychozę (w dużych dawkach)
-zespół amotywacyjny
-problemy z uczeniem się i z koncentracją

http://dooktor.pl/artykuly-medyczne/narkotyki/marihuana_-_trawka.html

Proszę uważnie przeczytać, może ta wiedza uratuje Panu życie.