Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Legolas Górny i krasnolud Pawlicki

Coryllus, 31.12.2012
Wczoraj dostałem wiadomość, że na okładce nowego numeru tygodnika „W sieci” widać jakiegoś faceta bez butów, który ma na szyi harcerską chustę w barwach narodowych i odgania się mieczem od jakichś drapieżnych cieni. Pod spodem zaś jest tytuł tego co ów kuriozalny rysunek zapowiada. Brzmi ów tytuł następująco: Dzielni Polacy to hobbici Europy.
W środku zaś znajdują się dwa artykuły, jeden autorstwa Grzegorza Górnego, a drugi Macieja Pawlickiego traktujące o naszej, polskiej sytuacji historyczno politycznej oraz współczesnej. Obydwa napisane w tonie kokieteryjno-kretyńskim, różnią się zaś od siebie owe teksty tym, że Górny stara się być poważny, a Pawlicki śmieszny.
Ja zaś nie wiem od czego zacząć rozwałkowywanie obydwu, ale chyba zdecyduję się na ton minorowy, chociaż mamy dziś Sylwester. Po co oni się czepiają tego Tolkiena? To jest czyste pogaństwo, które kokietuje nas dziwnymi i dręczącymi narracjami, powtarzając i spłaszczając do kształtów naleśnika, różne para-średniowieczne anegdoty. Tolkien w porównaniu z tym czym jest świat rzeczywisty i jakie stawia nam wymagania oraz jakie wyzwania nam rzuca, jest po prostu skrajną nędzą. I niczemu poza ogłupianiem nie służy. Górny zaś w swoim tekście usiłuje nas przekonać, że hobbici to to samo co Sarmaci, którzy „lubieją” sobie popić i pośpiewać i żeby był spokój też lubieją i żeby im pozwolono żyć po swojemu. Takie są projekcje redaktora Górnego, który w dodatku eksploatuje skrajnie szkodliwy pomysł Jarosława Marka Rymkiewicza, o rzekomej wyższości „duchowej” jednej nacji nad inną. Na czym ta wyższość duchowa ma polegać do końca nie wiemy. Prawdopodobnie chodzi o wierność dogmatom katolickim. Nie wiem jednak wobec tego co oznaczają rymkiewiczowskie słowa „uderzyć duchem”, bo o ile mnie pamięć nie myli w ewangeliach o żadnym uderzaniu duchem nic nie ma. Sporo za to jest tam o miłości bliźniego swego.
O co więc chodzi? O coś moim zdaniem od chrześcijaństwa skrajnie odległego, a na pewno o coś skrajnie odległego do św. Pawła apostoła, który jeździł po świecie, pisał listy w różnych językach i tłumaczył poganom jak mają żyć, żeby nie zgłupieć, nie stoczyć się i nie popaść w satanistyczną dewocję. O to mianowicie by zgromadzić wokół siebie jak największą grupę oczadziałych Tolkienem maniaków, którym podpompowywać się będzie co jakiś czas ego do rozmiarów gumowego zamku na festynie, a potem – kiedy przyjdą jakieś inne wytyczne – spuszczać  z tego monstrum powietrze. O to by wytłumaczyć ludziom żyjącym w okolicznościach trudnych, a często  wręcz nie do zniesienia, otaczającą ich rzeczywistość w sposób skrajnie infantylny, by zbudować jakąś nową, pogańską świątynię dla gamoni, tyle że nie oczadziałych od oparów emitowanych z telewizora, ale ogłupionych jedną dziwną książka, napisaną przez spadkobiercę kultów druidycznych i jej ekranizację.
Standardową zagrywką w takich sytuacjach jest poszukiwanie łącznika pomiędzy światem rzeczywistym i nadprzyrodzonym, którego istnienie jest ponoć charakterystyczne dla polskiej kultury, podobnie jak wolność gwarantowana szlachcie w dawnych czasach. O tym przenikaniu się światów Górny wie chyba bardzo dużo, bo cytuje Mickiewicza, Sienkiewicza, Georga Weigla, Norwida, kardynała Wyszyńskiego i Jana Pawła II, mieszając przy tym modlitwę z opisami literackimi. Na koniec Górny przechodzi do pointy i pisze, że w Polsce zaznacza się prymat kultury nad polityką, etyki nad pragmatyką, ducha nad materią i – uwaga, uwaga – być nad mieć.
Ja, przyznam się, takich idiotyzmów nie czytałem od dawna, a konkretnie od chwili kiedy przestałem kupować tygodnik „Na przełaj”, gdzie redaktor Mistewicz prowadził rubrykę pod tytułem „Wolę być”. Myślę, że niedługo takiej samej działki w nowym tygodniku doczeka się Górny.
Tekst Górnego, to jest klucz do zagrody, w której próbują nas zamknąć różni Górni i Pawliccy tłumacząc nam jednocześnie, bez żadnych po temu kwalifikacji, czym jest chrześcijaństwo. To jest po prostu skandal i nędza.
Pawlicki, którego zdjęcie podpisane jest słowami: publicysta, producent filmowy, sięga zaś do Tolkiena po to, by za pomocą postaci z tej książki opisać w sposób rzekomo śmieszny nasze współczesne realia. I tak mamy w tym tekście nazgule, czyli kadrę menedżerską korporacji, hobbitów, którzy według Pawlickiego stanowią dziś publiczność serialową i kilka innych paralel, krępująco płaskich i nie pasujących do niczego. Po co Pawlicki pisze takie teksty w tygodniku skoro jest producentem filmowym? Ja bym się chciał dowiedzieć jaki film wyprodukował ostatnio i jaką ten film miał oglądalność. I nie chcę nic słyszeć o tym, że Tusk z Komorowskim przeszkadzają Pawlickiemu produkować filmy, ani o tym, że redaktor Lis niszczy jego twórczość. Nic mnie to nie obchodzi, a to z tego względu, że wspomniany tu dziś przeze mnie św. Paweł musiał pokonywać o wiele większe trudności i jakoś sobie poradził. A przecież nie czytał Tolkiena.
Ktoś pewnie zechce mnie poinformować, że to tylko taka zabawa, a ja się czepiam i nic nie rozumiem. Otóż nie jest to zabawa. To idzie na serio, oni chcą byśmy rzeczywiście byli hobbitami, dla siebie rezerwując rolę Legolasa i tego krasnoluda z brodą, albo może jakieś jeszcze fajniejszego stwora.
Jeśli zaś postawimy rzecz całą na gruncie polityki, chodzi o to, co wczoraj celnie opisała eska w jednym z komentarzy: Jarosław Kaczyński ma zniknąć i zostawić wreszcie pole do popisu młodym, którzy już, już przebierają nóżkami, żeby lansować siebie i swoje poronione koncepcje, żeby nam nakłaść do głów tych swoich mądrości, które zdołują nas już całkowicie i sprowadzą jak te krasnoludy do podziemia. Odwalcie się. Tego życzę nam wszystkim na nowy rok, żeby się durnie i manipulanci wszystkich opcji wreszcie od nas odczepili, żeby się zajęli sobą i swoim życiem. Żeby Górny przypomniał sobie jak redaktorował u Palikota, a Pawlicki odbył jakąś pokutę za lata przepracowane w telewizji. I żeby wreszcie zamilkli.

Jeszcze tylko dziś „Baśń jak niedźwiedź” sprzedawana będzie w pakiecie pod dwa tomy, w cenie 60 złotych plus koszta przesyłki. Taka świąteczna promocja, a do końca roku dlatego, żeby prawosławni też mogli sobie kupić pod choinkę tę piękną i potrzebną książkę. W promocyjnej cenie jest również „Atrapia” - 15 złotych plus koszta wysyłki. Zapraszam www.coryllus.pl
Czytelnikom z miasta Łodzi pragnę przypomnieć, że wszystkie książki w tym „Dzieci peerelu”, których nakład już się wyczerpał są dostępne w księgarni wojskowej w Łodzi, przy ulicy Tuwima 33. Dokonanie zakupów tam właśnie jest dużo łatwiejsze niż zamawianie książek przez mój sklep. Zapraszam.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4046
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

31.12.2012 11:40

skorzystał z okazji i wykorzystał skóry Pawlickiego i Górnego na sprowadzanie na manowce a jak się uda to i do piekieł ;-)
Coryllus

Coryllus

31.12.2012 12:46

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Tenktórynieomijażadnychokazji

Myślę, że to może jednak z wódki się bierze...
Józuś

Józuś

01.01.2013 16:24

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Henry

..A nie odwrotnie
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

31.12.2012 12:10

Jak zwykle trafieni . Czy zatopieni?- chyba nie. Są jak pontony wielokomorowe. Wszystkiego najlepszego:):)
Coryllus

Coryllus

31.12.2012 12:46

Dodane przez izabela w odpowiedzi na @coryllus

Wszystkiego najlepszego w nowym roku.
Domyślny avatar

dogard

31.12.2012 12:45

gorny---FRONDA,jak zwykle
Jolanta Pawelec

Jolanta Pawelec

31.12.2012 13:14

przyjmuję i niech się spełnią w Nowym Roku - "Odwalcie się. Tego życzę nam wszystkim na nowy rok, żeby się durnie i manipulanci wszystkich opcji wreszcie od nas odczepili, żeby się zajęli sobą i swoim życiem." Trzeba mieć nadzieję, że wszelka łatwizna (uproszczenia) - nie będą brane za intelektualizm. że wszelkie bluzgi ustąpią prostej zdroworozsądkowej myśli, że przestaniemy siebie obrażać - gdy nędznych ,napuszonych Narcyzów dopuszczamy do komitywy - jako patriotów. Schlebiamy byle komu i przyklaskujemy byle czemu. Jeżeli nie będziemy ambitni i rządni czystej Prawdy - a miast tego każdy "fajny chłop" będzie miał przystęp do naszego rozumu - TO MINIE JESZCZE WIELE LAT - aż te życzenia się spełnią! - ( jeśli w ogóle damy sobie szansę)
Coryllus

Coryllus

31.12.2012 13:58

Dodane przez Jolanta Pawelec w odpowiedzi na Życzenia od Coryllusa -

Życzę Pani wszystkiego najlepszego w nowym roku.
Domyślny avatar

szara_komórka

31.12.2012 15:42

abym wkrótce w nowym roku mógł kupić następny tom "Baśni..". A poza tym życzę Panu zdrowia, bo widząc co nam serwują koledzy Górnego, Pawlickiego i oni sami, to czeka Pana w nowym roku ciężka orka. No może nie tak ciężka, gdyż tematów Panu na pewno nie zabraknie. Wszystkiego Najlepszego.
Coryllus

Coryllus

31.12.2012 18:47

Dodane przez szara_komórka w odpowiedzi na Do Pańskich życzeń dodam dla siebie (rownież dla Pana)

Ja również życzę Panu wszystkiego najlepszego. Baśń trochę przyspieszyła, mam 7 rozdziałów.
Gadający Grzyb

Gadający Grzyb

31.12.2012 17:41

Trochę "obok" tekstu - przypis drobnym druczkiem.
Tolkien w wieku młodzieńczym przeszedł na katolicyzm i do końca życia pozostał gorliwym wiernym Kościoła. "Władcę Pierścieni" napisał z pozycji katolickich właśnie, choć wykorzystał przetworzoną pogańską mitologię. New Age-owy bełkot zrobili z Tolkiena dopiero hippisi. Uwielbiał też Anglię sprzed normańskiego najazdu, a inwazję Wilhelma Zdobywcy uważał za największą klęskę w dziejach Anglii. Inspiracją dla postaci hobbitów i Shire była angielska prowincja z jej mieszkańcami, ich mentalnością i obyczajowością.
pozdr.
GG
Coryllus

Coryllus

31.12.2012 18:46

Dodane przez Gadający Grzyb w odpowiedzi na Trochę "obok" tekstu -

Tego się właśnie obawiałem.
Józuś

Józuś

01.01.2013 11:25

przymierzony do Prymasa, czy nawet Kardynała. Chyba wiadomo o kogo chodzi. Infantylizm gazety Karnowskich, zaczyna porażać. Wyjaśniło się jednak, dlaczego Lisicki nie partycypuje w tej inicjatywie. Pomimo wad, uwikłań ma poczucie granic śmieszności. Tolkien, Lewis .. Rowling - równie infantylne i płytkie. Choć filmy z Tolkiena całkiem niezłe.
Jolanta Pawelec

Jolanta Pawelec

01.01.2013 12:40

Dodane przez Józuś w odpowiedzi na Gandalf

"infantylne i płytkie" ? - No to ja się zastanawiam jaką mądrość życiową przekaże Pan wnukom. A może nie umiemy czytać symboli i metafor przeszłości? Może tak bardzo racjonalny - stał się tępy nasz mózg? I właśnie to zauważyli ludzie nauki - i postanowili napisać filozofię człowieka XX w. w obrazach -zakopanych głęboko w nieświadomości. Rozum jest praktyczny - spycha. Głosy zaprzeszłe wracają i przywracają hierarchię spraw pierwszych.
Józuś

Józuś

01.01.2013 13:38

Dodane przez Jolanta Pawelec w odpowiedzi na Lewis - Tolkien

to czytająca jest? Wygląda na to, że trudność polega na odczytaniu zdań dwóch na krzyż z zachowaniem sensu występujących w nich słów i szyku. Przepraszam, że nie ma wstępu, rozwinięcia i zakończenia. Dzieciom przekazuję opinie, które już mam, by nie traciły czasu na TĘPE przepychanki. Bajeczka o Hobbicie jest także bardzo płyciutka, a zapowiedź przygody, powala, za każdym razem, kiedy jest przytaczana. Bardzo dużo opowiadań sf przeczytałem za młodu i Hobbit nie zapadł mi w pamięć. Całe szczęście, że przychodzę na Coryllusa, a nie na panią.

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 820
Liczba wyświetleń: 3,930,829
Liczba komentarzy: 10,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Syn pana prefekta dał głos
  • Szlachta i "szlachta"
  • Nasi bohaterowie

Moje ostatnie komentarze

  • wejdziesz na moją stronę. Nie mogę pozwolić na to, żeby mnie gównem obrzucali...przepraszam.
  • Moje komentarze nie były żadnymi prowokacjami, ale odpowiedziami na prowokacje. Niech się pan już tak mocno mną nie martwi, jak będzie pan chciał sobie coś poczytać, zapraszam na stronę www.coryllus.…
  • Tutaj niczego nie uprawiam, bo nie mam żadnej możliwości. Tymi blogami rządzi administracja, autorzy są tylko dodatkiem. A o takich jak ty to w ogóle szkoda mówić.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Bezczelność Ziemkiewicza zwala z nóg
  • Czy Łysiak też kochał Monikę Jaruzelską?
  • Nasi bohaterowie

Ostatnio komentowane

  • , Dzień dobry Przeczytałam całość, niby się zgadzam z opinią o niedocenianiu niektórych Twórców, ale jakieś takie poczucie krzywdy we mnie rośnie. I dlatego piszę, by sprostować to, że niby Rapacki w…
  • , Nie zgodzę się z Pana oceną tej książki. Ale mam do tego prawo. Pan również ma prawo do własnej opinii na jej temat. Uderza mnie jednak to że nie prowadzi Pan rzetelnej krytyki ani polemiki z faktami…
  • , Rzeczywiście - tobie odpisywać nie warto. Więc tylko dla ewentualnych innych - Coryllus sam się stąd wynósł, jak obrażony smarkacz. Napisał o tym wyraźnie na blogu, z którego próbował zrobić…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności