Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Magdalenka_Bis: z Korwinem Rzopy-U(wieszonym)

Marek Stefan Szmidt vel StefanDetko, 03.12.2012
Towarzyszący panu Adamowi, reżyser nie został przez .:braci:. na Kreml wpuszczony – mniemam, iż z Niego był i pozostał, pomimo zewnętrznych oznak przywództwa Salonu… "za cienki Bolek"?



P
rywatne życie Pana Janusza Korwin-Mikke nie interesuje mnie w żaden sposób, w przeciwieństwie do Jego działalności publicznej, którą opisałem wyraziście w szkicu pod tytułem „JKM: ułuda liberalizmu i konserwacja Привислинскoгo края”.   Zawarłem w nim tezę, iż Pan Janusz Korwin-Mikke, jako wybitny przedstawiciel nurtu – jak to określiłem – rewizjonistyczno-zachowawczego, jest idealnym kandydatem do kolejnej tragifarsy ustrojowej, jaką widzę w przygotowaniach do Magdalenki_Bis, a która ma na celu zabezpieczenie interesów finansowych i politycznych systemu przywiślańskiego w nadchodzącej przyszłości.   System polityczno-gospodarczy Magdalenki_1 funkcjonuje bez większych zgrzytów od roku 1989, w którym to „otrzymał błogosławieństwo” upadającego w sposób kontrolowany systemu sowieckiego, a dokładniej pisząc: gwarancje samego KCKPZR (wyjaśnienie dla Młodzieży: Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego), któremu to osobistą i – jak mniemam, na podstawie dokumentów IPN (szyfrogramy, nadsyłane w 1989 przez szefa Grupy Operacyjnej „Wisła” - placówki moskiewskiej kontrwywiadu PRL) - .:braterską:. wizytę złożył sam pan Adam Michnik. Na marginesie warto dodać, iż towarzyszący panu Adamowi, najwybitniejszy reżyser filmowy nie został przez .:braci:. pseudo-masonów na Kreml wpuszczony – mniemam, iż z Niego był i pozostał, pomimo zewnętrznych oznak przywództwa Salonu… za cienki Bolek(?) Popularne to – w pewnych kręgach – Imię, może nawet jakiś nowoczesny,  Ichni świecki święty? :-)   Przy nadarzającej się okazji, sugeruję nowoczesnym przywódcom, aby nie lekceważyli profesjonalizmu Fachowców (pełne uznanie, Panowie!) przygotowujących operację Magdalenka_Bis, w której „do władzy” dojdą  przedstawiciele umiarkowanej prawicy.   Panom Fachowcom zaś, przypominam szkic własny, pod tytułem „Podwyżki dla Wojska i Policji”, w którym wyraźnie zapowiadałem, a jak niezbyt wyraźnie, to zapowiadam teraz, iż Myśl konserwatywna docenia Fachowość i zamierza Pracownikom różnorodnych Służb państwowych przekazać w użytkowanie obiekty „po-resortowe” na cele mieszkaniowe, w ramach Wynagrodzenia, z prawem do uzyskania Własności tych lokali, w przypadku nienagannej służby oraz zapewnić bezpieczeństwo Osobiste i godne warunki Ich pracy. Powyższe wydaje Mnie się ważne na tle nadchodzących przemian, więc jeszcze raz sugeruję, aby przemyśleli głębiej kwestię, iż nie istnieją „strony” konfliktów politycznych, lecz jest tylko przeszłość i Przyszłość.     Przykładem takiego, fachowego działania, jest – Moim zdaniem – „przemalowywanie” wizerunku Osoby, która do niedawna, w głównych środkach „masowego przekazu” (gdyby problem nie był poważny, napisałbym „środkach przeczyszczających”) uchodziła – Tu będę delikatny! – co najmniej za ekscentryczną i niezbyt poważną, czyli Pana Janusza Korwin-Mikke.   Ponieważ ścisłe dowództwo Sił Fachowych działa – Moim zdaniem – według schematów bolszewickich, więc rozpoczęło „proces uwiarygodniania” Pana Janusza Korwin-Mikke, „w oczach szerokich mas”… już może dzisiej nie robotniczo-chłopskich, lecz… schemat  się nie zmienił :-)     Budynek redakcji Rzeczpospolitej przy ulicy Boduena 2, w Warszawie   Aby zdjąć z Jego Osoby, jako polityka, odium niszowości, Fachowcy (jeszcze raz wyrazy uznania!) posłużyli się bolszewicką (to przez moskiewskie wychowanie Ich dowództwa) metodą kreowania autorytetów, dzięki której jest ich – jak okiem sięgnąć – co niemiara, jak łatwo rozpoznać po usłużnym gęganiu i klangorze, w wymienionych powyżej środkach…   Sposobem bolszewickim, nie tylko wykreowano za PRL takie mega-gwiazdy, jak na przykład „nasz Michniczek”, czy „Stokrotka” (ups!, to był tylko cytat :-) etc., lecz hoduje się także obsadę tragifarsy politycznej pod tytułem Magdalenka_Bis.   Hodowlą autorytetów prawicowych, „trzymanych” na czas Wariantu_Rezerwowego, zajmuje się – nie od dzisiaj – skradziony Mojej Rodzinie (i Innym, podobnie pokrzywdzonym) przez komunistów  tytuł prasowy Rzeczpospolita.   Kogo do tej pory „wyciągnięto z niszowatości” i jakie Owoce, np. w postaci programów politycznych(?) dzieło owo wydało oraz jaki jest ich poziom, pozostawiam indywidualnej ocenie Czytelnika…     W tym miejscu proszę Pana Janusza Korwin-Mikke, aby zawrócił z drogi wykreowania Go na autorytet moralny prawicy, do pozycji którego „rychtowany” jest poprzez współpracę w U-Rze i powrócił do Swojej niszowatości.   Co Pan Janusz Korwin-Mikke z Moją, grzeczną prośbą uczyni – Jego sprawa i Wolny Wybór, ale niech się później nie tłomaczy, że nikt Go nie przestrzegł…   Powracając jednak do własności tytułu Rzeczpospolita, to Pradziad Mój: Jerzy Ledkiewicz, był długoletnim dyrektorem centrali warszawskiej Rzeczpospolitej i udziałowcem, czyli współwłaścicielem tego pisma, budynku przy Boduena 2  i tytułu prasowego. Dokumenty potwierdzające powyższą tezę, nie spłonęły – na szczęście – w pożarach Powstania Warszawskiego, którym przyglądał się bezczynnie Josif Wissarionowicz Dżugaszwili licząc, iż Elity Polski Niepodległej stracą w nim nie tylko życie, ale i Tożsamość.       Pradziadek Mój, Jerzy Ledkiewicz, zanim zakupił udziały gazety Rzeczpospolita, był wice-dyrektorem Spółdzielni Wydawniczej Prasa Demokratyczna, a po zamknięciu Rzeczpospolitej, założył i wydawał takie czasopisma, jak "Wiadomości Codzienne" oraz "Przegląd Egzekucyjny" - a więc nie był "golasem przywiezionym do redakcji w teczce", ani "systemowym gołodupcem" wzbogaconym na "układach" i od łaski "układu" zależnym, co się współcześnie ponoć przydarza wielu redaktorom, a nie wykluczone, że i właścicielom merdiów.   W roku 1932, gazeta Rzeczpospolita przestała wychodzić wskutek decyzji swoich Właścicieli, którzy Nikomu nie sprzedali prawa do nazywania jakichkolwiek gazet, Ich „znakiem towarowym”, zwanym współcześnie: Brand.     Powstanie Warszawskie, pozbawione pomocy wojsk sowieckich, etc., w roku 1944 zostało krwawo stłumione, a Warszawa zniszczona w 95%.   Losu sąsiednich kamienic nie uniknął budynek, przy Boduena 2, więc nie roszczę sobie pretensyj do jakiegokolwiek majątku w wymiarze materialnym, który przestał istnieć.   Plac Napoleona z widokiem na ulicę Boduena w roku 1945   Komuna, pod dowództwem „organizatora prasy z ramienia Polskiej Partii Robotniczej, Jerzego Borejszy” (Borowski) prawem kaduka, ukradła tytuł prasowy i wykorzystywała go, jako „organ” PKWN, od lipca 1944 do roku 1950. Następnie, w roku 1982 tytuł Rzeczpospolita „stał się organem rządu PRL”.   Po roku 1989, nastąpiły różnorodne „przekształcenia własnościowe”, po których obecny właściciel gazety Rzeczpospolita stał się właścicielem – czego nie kwestionuję – majątku ruchomego i nieruchomego Wydawnictwa, finansowanego z podatków wydartych Obywatelom, ale nie tytułu prasowego.   Ponieważ nie istnieją warunki cywilizacyjne, aby wyłoniony Sąd rozpatrzył skargę prawowitych Spadkobierców tytułu prasowego Rzeczpospolita, nie pisałbym nawet o Tym, gdyby nie uwaga, jaką zwrócili Studenci Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego na plagiatowanie części Mojego traktatu „Idea Polski w Myśli konserwatywnej” przez dodatek historyczny Uważam Rze.   Z analizy publikowanych treści, etc. wynikło, iż dzięki powyższemu znacznie i wymiernie finansowo wzrósł nakład owego dodatku. Nie pisałbym ni słowa o plagiacie, gdybym nie wysłał redakcji Rzeczpospolitej wydania elektronicznego traktatu, w dniu 17.09.br. z nieśmiałą prośbą o recenzję…   Tak więc, jest Konserwatyście niezmiernie miło, iż nabyty od złodziei tytuł prasowy, powiela Myśl etyczną i cywilizacyjną prawowitego właściciela części „znaku towarowego”, a satysfakcję tę pogłębia fakt, iż „ów tytuł” nie wymienia przy tym Mojego Nazwiska, chroniąc Moją Osobę przed wciągnięciem w gnojówkę autorytetów moralnych.   Przed czym właśnie, szczerze i z głębi serca przestrzegam Pana Janusza Korwin-Mikke…   … oraz Innych prawiczków Tam piszących, bo Tak,  To się skończy… :-(   Ceterum censeo Conventum esse delendum.       
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4406
Domyślny avatar

dogard

03.12.2012 20:14

niektorym , tylko w POwidokach sie odbija; sam jest wyjatkowo upartym singlem, zwykly upadly agenciak.
Marek Stefan Szmidt

Marek Stefan Szmidt vel StefanDetko

03.12.2012 22:26

Dodane przez dogard w odpowiedzi na KORWIN TO JUZ NA SZCZESCIE

JKM to Indywidualista :-)
pozdrawiam serdecznie
MStS
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

04.12.2012 12:34

Dodane przez Marek Stefan Szmidt w odpowiedzi na Szanowny Panie,

a nie indywidualista ;-)
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

03.12.2012 22:16

Borejsza, brat Różańskiego, pochodzi z rodziny Goldbergów. Jest ciekawa praca doktorska na temat tej rodziny, napisana z 15 lat temu na uniwersytecie w Olsztynie.
Marek Stefan Szmidt

Marek Stefan Szmidt vel StefanDetko

03.12.2012 22:25

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Borejsza, brat Różańskiego,

dziękuję za wskazówkę. WSP w Olsztynie?
grasowałem tam kiedyś :-)
pozdrawiam serdecznie
MStS
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

03.12.2012 22:54

Dodane przez Marek Stefan Szmidt w odpowiedzi na Szanowna Pani

Barbara Fijałkowska, "Borejsza i Różański. Przyczynek do dziejów stalinizmu w Polsce". WSP Olsztyn 1995. Doskonałe opracowanie, wstrząsające fakty, dokumenty, listy, również o strasznym prawdę mówiąc losie polskich komunistów żydowskich w ZSRR, pomaga zrozumieć, dlaczego tak im służą do dziś.
Marek Stefan Szmidt

Marek Stefan Szmidt vel StefanDetko

04.12.2012 09:11

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Tak, WSP

zanotowałem i raz jeszcze dziękuję
pozdrawiam jak najserdeczniej
MStS
Marek Stefan Szmidt vel StefanDetko
Nazwa bloga:
Conventum esse delendum
Zawód:
Architekt
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 77
Liczba wyświetleń: 316,159
Liczba komentarzy: 227

Ostatnie wpisy blogera

  • Święty Tomasz z Akwinu: modlitwa na przerwę wakacyjną
  • Wojna chińsko-rosyjska
  • Panu Eli Barburowi z dedykacją: Polskie gwarancje dla Izrael

Moje ostatnie komentarze

  • Zagrożona Rosja ("dywersją" Polaków) jest bardziej skłonna do ustępstw na rzecz Rzeczypospolitej. Rosjanie na 100% - i słusznie - kalkulują, że w razie konfliktu o Syberię, Polacy "wbiją im nóż w…
  • ładny wierszyk, lecz Konserwatysta jest realistą, a nie wieszczem :-) pozdrawiam Pana serdecznie MStS
  • "na szczęście to co życie zafundowało Zarembie mnie ominęło" - bezcenne :-) pozdrawiam Pana serdecznie MStS

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Ruch Narodowy w łapskach „Chamów z Natolina” (?)
  • Wolnomularze Polscy w hołdzie Poległym
  • Polskie gwarancje dla Izraela (?)

Ostatnio komentowane

  • Marek Stefan Szmidt vel StefanDetko, Zagrożona Rosja ("dywersją" Polaków) jest bardziej skłonna do ustępstw na rzecz Rzeczypospolitej. Rosjanie na 100% - i słusznie - kalkulują, że w razie konfliktu o Syberię, Polacy "wbiją im nóż w…
  • Marek Stefan Szmidt vel StefanDetko, ładny wierszyk, lecz Konserwatysta jest realistą, a nie wieszczem :-) pozdrawiam Pana serdecznie MStS
  • NASZ_HENRY, Warszawa środkiem ustali się świata, Lecz Polski trzy są stolice. Dalekie błota porzuci Azjata, A smok odnowi swe lice. Niedźwiedź upadnie po drugiej wyprawie. Dunaj w przepychu znów tonie. A kiedy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności