Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Prowokacja na Marszu ”Obudź się Polsko”
Wysłane przez adriano w 30-09-2012 [14:51]
Relacja z przebiegu prowokacji.
http://www.obiektywnie.com.pl/artykuly/prowokacja-na-marszu-obudz-sie-polsko.html
Podczas Mszy Świętej na Placu Trzech Krzyży stałem na tarasie pod filarami Ministerstwa Gospodarki. Stamtąd miałem piękny widok na Plac oraz na kościół Świętego Aleksandra. Obok mnie stali ludzie bardzo przejęci słowami gości przemawiających na placu i podniosłością Eucharystii, ogólnie charakterem całego wydarzenia. Nagle ktoś wcisnął się pomiędzy mnie a pewną panią. To był jakiś „dziennikarz”*, miał legitymację dziennikarską jakiegoś mało znanego portalu czy gazety. Nie wiem co to dokładnie było bo on to ukrywał. Nacelował aparat na kościół Św. Aleksandra i wtedy zauważyłem, że ma w dłoni papieros, z którego jak to z papierosa dymiło się i śmierdziało. Zaraz złapał go pewien pan i zapytał dlaczego tutaj pali. „Dziennikarz”( chudy brunet, około 180 cm wzrostu, ale przygarbiony o rysach południowca, ubrany w czerwoną bluzę z logiem zespołu piłkarskiego AC Milan, wiek: około 22 lata, ) odpowiedział, że nie zauważył zakazu palenia. Włączył się w to wszystko kolejny pan i powiedział, że tu jest Msza Święta, czym „dziennikarz” się nie przejął. Po raz kolejny kazano mu zgasić papierosa, a on dalej miał wszystko w nosie. W końcu jeden pan podsumował zachowanie „dziennikarza” słowami: „skoro tego nie rozumiesz to jesteś zero". Chłopaczek na to czekał i powiedział: ooo dziękuje panie katoliku”. Po tym nie można było mieć złudzeń, że to prowokacja. Widać chudzielec przyszedł wyłącznie po to aby narobić dymu, nie tylko papierosowego. Bo można być niewierzącym, ale niewierzącego chama nikt przyzwoity nie będzie tolerował.
Minęło kilka chwil i „dziennikarz” poszedł dalej od nas a bliżej kościoła, bo chciał zrobić nowe ujęcia. I znowu ludzie zareagowali. Na chwilę w tamtą stronę poszedł jakiś pryszczaty młodzieniec. Ktoś próbował "dziennikarzowi" wyciągnąć papierosa z dłoni i chyba się udało, bo chłopaczek patrzył błagalnie gdzieś w miejsce z którego przyszedł i wracał już bez papierosa. Dobrych ujęć fotograficznych oczywiście nie zrobił.
AS
*piszę "dziennikarz" bo nie można nazwać tego co ten pan wyprawiał dziennikarstwem.
Komentarze
30-09-2012 [16:56] - amfetamina (niezweryfikowany) | Link: moze jegomosc uw byl prosto z ceremoni weselnej od Filipinczyka?
jak Kwasny Dwor oddawal ostatnio reke Delfinki, to nikt (wlacznie z kaplanami) nie interwenoiowal gdy elitarna gawiedz, zachowanie w Swiatyni Pana, wprowadzila na "wyzszy poziom pokory".
06-10-2012 [14:04] - tagore | Link: tagore
Lekceważące i trochę obraźliwe opisane powyżej zachowanie nie nazwał bym prowokacją ,
takie określenie dotyczy raczej poważniejszych rzeczy.Dobrze ,że go wyproszono.
tagore
06-10-2012 [14:38] - tagore | Link: prowokator ?
Standartowo beszczelny młody człowiek ,znaczna część tak właśnie się zachowuje gdy zwróci się uwagę
na ich zachowanie . Dobrze że go wyproszono.
tagore
07-10-2012 [19:42] - adriano | Link: Zachowywał się w sposób prowokacyjny
trzeba było tam być. Jego mowa ciała mówiła: palę i co mi zrobicie?