Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Krzyże...i pobliże...
Wysłane przez Tadeusz Buraczewski w 15-09-2012 [11:18]
By zgłębić niedorzecze Wisły,
na poziom mułu trzeba zniżyć
- w górę, pod prąd – do źródeł prąc
się nie zniechęcać „stawiąc krzyżyk”...
Tu dzień i noc – clowni & cyrk,
na włosku wesz tresuje gnidę -
- śle SMS - OlszeGoebbels
- skręca § - Weiser Temidek.
Wokół lemingi w leninozie
- urząd, miasteczko czy parafia...
Fuhrerki sterczą w dętej pozie
- zali obywatelska mafia.
Lud się posila soczewicą.
Laudamus! – dudni dzwon TeVałeN,
Jewropa – Jew...wymiędla jełop
- powie się –A – to dokończ – Amen..!
Paralizator – tonfa – LRAD -
(wyspy zielonej pryska cud...)
- pełznie śród rezydencji hewry
poprawny politycznie smród.
Wszystkich drylują Ambergoldy,
łatwo ich poznać, bo ich znakiem
(dekonstrukcjonizm – łup :) u stóp)
- krzyż od zarazy – karawake!..
Już się gilotyno-pointa zbliża
(tako skuteczna jak garota)
- kiedyś wieszano łotrów na krzyżach
- dzisiaj wieszają – krzyże na łotrach..!
Komentarze
15-09-2012 [11:54] - Enik Nochal | Link: @Autor
A ja mam na to koncept stały
I na wybory wdzieję togę,
Przy naszych stawię krzyżyk mały
Swołoczy krzyżyk dam na drogę :-)
Pozdrawiam