Mecenas Roman Ciamciaramcia

Profesor B. emerytowany klasyfikator punktu skupu żywca i zwierząt futerkowych, dorabiający obecnie na Folwarku Dworskim pana Jonesa dokonał dziś - na polecenie rodziny - reklasyfikacji mecenasa Romana. Profesor B. słynie z bezkompromisowości, deklaruje że nie posiada poglądów politycznych oraz nie należy do żadnej partii politycznej. Jedyne czym się w życiu kieruje to tzw. busola. Pałac na Wodzie oprócz tego, że na wodzie to pewnie na jakichś złożach magnetytu stoi, bo coś ta busola zaszalała ostatnimi czasy. Powtórne szacowanie mecenasa, mimo użycia pomady, wody " Brutal " after shave, nawet mimo odprawienia egzorcyzmów na Wiertniczej wypadło dla mecenasa druzgocąco. W fachowej ocenie klasyfikatora mecenas dalej trąci faszyzmem i jako taki nie powinien być wpuszczany do zagrody z normalnymi zwierzętami ( metafora ) Kim jest mecenas Roman, i o co tyle hałasu ?
Mecenas Roman jest byłym politykiem, aby dać właściwy obraz talentów politycznych mecenasa mogę napisać tak : daj mu skrzypce a sam jeden odegra utwór na kwartet smyczkowy, tak że nawet von Karajan -gdyby żył - to by się nie zorientował czy to Roman gra jeszcze czy altówka z wiolonczelą. Jest też mecenas Roman lingwistą, osobą o języku giętkim.

Chodzi mi o to, aby język giętki

Powiedział wszystko, co pomyśli głowa:

A czasem był jak piorun jasny, prędki,

A czasem smutny jako pieśń stepowa,

A czasem jako skarga nimfy miętki,

A czasem piękny jak aniołów mowa...

Aby przeleciał wszystka ducha skrzydłem.

Strofa być winna taktem, nie wędzidłem.

Nie masz li dla mecenasa Romana wędzidła, oj nie masz.
Mecenas Roman w roku 2007 wprowadził do polszczyzny bardzo trudny wyraz dźwiękonaśladowczy, który ludzie z wykształceniem filologicznym nazywają onomatopeją " Ciamciaramcia " Ciamciaramcia to rozwinięcie skrótu PO.
Za wprowadzenie do polszczyzny wyrazu Ciamciaramcia, mecenas Roman był ścigany przez mecenasów tych dla których dziś on sam jest osobistym mecenasem. Aby normalnie funkcjonować społecznie człowiek potrzebuje czegoś w rodzaju milowych kamieni, ja czuję, że ktoś mi te kamienie powyciągał spod nóg i gubię się najzwyczajniej, nie nadążam za zmianami. Obecnie mecenas Roman służy rodzinie i będzie bronił czci syna bossa, który to syn powodowany jakąś młodzieńczą, durnowatą ciamciaraciowatością, zrobił dużemu Ciamciaramci takie ciamciaramcia, że i przedwojenny mecenes ze Lwowa nie dałby rady.
Jak skończy się cała afera Ciamciaramcia nie wiem, ale na wszelki wypadek kupię sobie aviomarin.