JAK PRZEKONYWAĆ MŁODYCH? - ZYBERTOWICZ, CENCKIEWICZ, BOCHWIC, STANKIEWICZ, STRÓŻYK

prof. ANDRZEJ ZYBERTOWICZ
iPP: Jakich metod używać, żeby przekonać młodych ludzi?
Andrzej Zybertowicz: Najpierw trzeba ich wysłuchać. Nauczyć się ich skłonić do mówienia i dopiero wtedy przekonywać. A my popełniamy błąd. Zaczynamy od ewangelizacji, która uderza w mur. Najpierw trzeba znaleźć sposób otworzenia młodych ludzi, poznać ich sposób myślenia, zdekodować go i spróbować zbudować pomost. Taka jest kolejność działania, nie można zaczynać od ewangelizacji.

prof. SŁAWOMIR CENCKIEWICZ
iPP: Co zrobić, żeby młode pokolenie, które teraz dorasta, wyrosło w oddaniu dla Ojczyzny?
Sławomir Cenckiewicz: Więcej iPadów, więcej Internetu, dobrze wyglądać, dobrze się uczyć, jeździć po świecie, a być patriotami. Tacy ludzie powinni młodszych od siebie przekonywać. Nigdy dziewiętnastowiecznymi metodami. Wykorzystywać wszystkie środki, technikę współczesną do tego, żeby ten archipelag polskości i patriotyzmu poszerzać.
iPP: Jak może w tym pomóc poznawanie historii?
SC: Rozczaruję pana. Poznawanie historii chyba nie ma nic do rzeczy. Jak pan zrobi aplikację o dziejach Polski, które pan pokaże w trzy minuty, to więcej pan zrobi niż Cenckiewicz, pisząc swoje zbyt grube książki.

TERESA BOCHWIC
iPP: Czy zgadza się pani z redaktorem Sakiewiczem, że młode pokolenie masowo zwraca się w stronę patriotyzmu?
Teresa Bochwic: Myślę, że młode pokolenie zaczęło się zwracać ku patriotyzmowi, ponieważ zrozumiało przez ostatnie lata, że nie jest prawdą, iż można być tylko Europejczykiem i nie interesować się niczym poza pieniędzmi, konsumpcją i przyjemnościami życia.
iPP: Jak ten ruch jeszcze zwiększyć?
TB: Ja staram się robić to, co mogę, to znaczy prowadzę różne wykłady z najnowszej historii. Wydaje mi się, że doskonałą metodą jest kręcenie filmów, nawet amatorskich, z tego, co się dzieje, i z tego, co było. To doskonale robi Ewa Stankiewicz, Joasia Lichocka, różne osoby przeważnie z otoczenia „Gazety Polskiej”, ale nie tylko. Film pokazuje rzeczywistość w taki sposób, że każdy może powiedzieć: "Przecież sam widziałem, jak to było". Nawet ten, kto tego nigdy nie oglądał na żywo.

EWA STANKIEWICZ
iPP: Jak po tym dwudniowym pobycie z młodzieżą widzi pani perspektywy na przyszłość obozu patriotycznego?
Ewa Stankiewicz: Zastanawiam się, czy to obóz patriotyczny, czy to jest po prostu obóz ludzi kierujących się zdrowym rozsądkiem i normalnymi uczuciami, gdzie nie jest tak, jak u nas w kraju, w którym nienawiść jest nazywana miłością, agresja tolerancją, wszystko stoi na głowie, nastąpiło odwrócenie pojęć. Tutaj jestem w otoczeniu ludzi, wśród których słowa mają takie znaczenie, o jakich się uczyłam. To jest fantastyczne spotkanie ze wspaniałymi ludźmi. Ścieramy się też i kłócimy, wymieniamy poglądy, ale to jest wszystko na jakiejś wspólnej bazie. Nie ma matrixu, który - wydaje mi się - w tej chwili w Polsce zapanował i w zasadzie stawia mur pomiędzy ludźmi.
Ci ludzie na Watasze są nadzieją na zmianę.
iPP: Czy zgadza się pani z redaktorem Sakiewiczem, że już jest masowy ruch młodzieży w stronę obozu - jak go pani nazywa - "zdroworozsądkowego".
ES: Widzę zmianę. Rzeczywiście ludzie z różnych środowisk zaczynają dostrzegać to, co się dzieje w Polsce.
Na przykład brat ostatnio dzwonił do mnie - wykładał na warsztatach jazzowych - i powiedział: "Słuchaj, tutaj są zażarte dyskusje polityczne". To było takie niespotykane, normalnie było oczywiste, że to są ludzie, którzy mają właściwie tylko jedne poglądy i wiadomo było jakie. A tutaj się okazuje, że są zażarte dyskusje. Mało tego - pytam go, jakie są proporcje. "Wiesz co, pół na pół, a nawet 60 do 40." W takim środowisku - artystycznym, muzycznym, tradycyjnie kojarzonym z wyborcami określonej partii!
Rzeczywiście młodzi ludzie zaczynają dostrzegać wszechobecne kłamstwo, którego twarzą jest Donald Tusk. Dostrzegają chamstwo i nienawiść, agresję, której twarzą jest właśnie Donald Tusk.

MICHAŁ STRÓŻYK - organizator Watahy
iPP: Co zrobić, żeby pozyskać młode pokolenie dla Ojczyzny?
Michał Stróżyk: Przede wszystkim nie należy ich przekreślać z tego względu, że czasami się nie orientują w faktach czy w otaczającej rzeczywistości, tylko - że tak powiem - kształcić i uświadamiać. Ludzie, którzy mają przesłanki do tego, żeby wyciągać właściwe wnioski, wyciągają je. Problemem jest to, że nie mają przesłanek, nie znają faktów, nie orientują się za bardzo w faktach i to jest problem. Ludzie, którzy mają wiedzę na temat tego, co się dzieje, na temat faktów historycznych, są w stanie wyciągać właściwe wnioski. Myślę, że należy przekonywać ludzi faktami do tego, żeby mieli jak największą wiedzę i byli w stanie podejmować właściwe decyzje.
iPP: Jakie masz plany na rozwój Watahy?
MS: To jest już druga Wataha. W zeszłym roku było mniej ludzi, w tym roku trochę pokrzyżowała nam plany pogoda, ale i tak się wszyscy ledwo mieszczą w stodole. To będzie cykliczna impreza. Ona się odbywa dwa razy w roku. Wataha letnia - tak jak teraz - i Wataha zimowa w rocznicę Powstania Styczniowego, dlatego że tutaj niedaleko, w Chmielnie, znajduje się krzyż powstańców styczniowych. Tutaj był punkt zbiórki powstańców z Kaszub. Wtedy organizujemy Watahę zimową, upamiętniającą Powstanie Styczniowe. Jestem otwarty na wszelkie pomysły czy propozycje innych środowisk patriotycznych odnośnie polepszenia losu naszego Narodu i naszej Ojczyzny. Wszystkie organizacje, którym zależy na tych samych celach, na których nam, są bardzo mile widziane, zapraszane do współpracy. Zapraszam niniejszym bardzo serdecznie.

Pełne wersje wywiadów można obejrzeć na youtube.com/idzpodprad

Tekst pochodzi z najnowszego numeru miesięcznika "idź Pod Prąd".
Miło mi poinformować Państwa, że zwiększyliśmy nakład do prawie 4 tys. egzemplarzy i znaleźć nas można w sieci „RUCH”, „EMPiK” oraz „GARMOND"

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika ipswich

07-09-2012 [12:06] - ipswich | Link:

ostatnio bardziej zainteresowałam się tym co mówi prof. Zybertowicz. zauważyłam, że oprócz cennych rad, jakich udziela w swoich wypowiedziach, oprócz informacji itd, on sam prowokuje do samodzielnego przemyślenia tych tematów. podoba mi się to podejście.

Obrazek użytkownika quijote

07-09-2012 [20:42] - quijote | Link:

Zybertowicz - po prostu klasa, ale to już wiemy. ciekawa wypowiedź Cenckiewicza, chociaż nie całkiem się zgadzam. co do roli historii. np temat żołnierzy wyklętych jest stosunkowo popularny wśród młodych. z jednej strony to pewna nowość na rynku historycznym, ale także wiele wspomnień o nich krąży w wielu polskich rodzinach. fajne filmiki. pozdrawiam.