Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Pieniądze tylko dla wybranych

Zbigniew Kuźmiuk, 03.08.2012
1. Wczoraj weszła w życie ustawa, pozwalająca firmom, które do tej pory nie odzyskały swoich wierzytelności związanych z wykonywaniem robót przy budowie autostrad i dróg szybkiego ruchu, na rozpoczęcie starań o ich odzyskanie.
Wprawdzie prezydent Komorowski podpisując uchwalony w pośpiechu przez Parlament projekt tej ustawy, jednocześnie skierował do Trybunału Konstytucyjnego te jej przepisy, które jego zdaniem wprowadzają nierówność przedsiębiorców ale te niezaskarżone dają możliwość starania się o takie płatności.
Ci którzy do tej pory nie uzyskali wierzytelności za wykonane roboty, powinni je zgłosić do GDDKiA a ta po ich weryfikacji będzie uruchamiać płatności z Krajowego Funduszu Drogowego, a później wypłacone kwoty odzyskiwać od generalnych wykonawców.
Ustawa została jednak tak skonstruowana, że zapewnia płatności tylko tym podwykonawcom, którzy mają umowy z generalnymi wykonawcami inwestycji, a więc zaledwie garstką firm, które pracowały przy realizacji autostrad i dróg szybkiego ruchu.
2. Niestety w Polsce przy budowie autostrad został zbudowany mechanizm wyprowadzania pieniędzy z wielkich kontraktów realizowanych za publiczne pieniądze, wzorowany na tym co robiła włoska mafia w latach 80-tych poprzedniego stulecia, także wyprowadzając pieniądze z publicznych kontraktów drogowych.
Tak realizowany kontrakt ma aż 4 poziomy wykonawców, tworzących swoisty „łańcuch” podmiotów gospodarczych.
Ten pierwszy jest renomowanym podmiotem którego podstawowym zadaniem jest uzyskanie zamówienia publicznego na wielką inwestycję, której realizacja jest związana z wydatkowaniem setek milionów publicznych pieniędzy.
Następnie jest tworzony kolejny podmiot niepowiązany ani kapitałowo ani osobowo z tym pierwszym, który ma przejąć od niego bezpośrednie wykonywanie prac związanych z inwestycją. Pomiędzy nimi jest zwierana z reguły bardzo rygorystyczna umowa, obwarowana wysokimi karami umownymi nawet w przypadku minimalnych opóźnień w realizacji harmonogramu prac.
Ten drugi podmiot korzysta również z licznych powoływanych na realizację tylko tego kontraktu podmiotów „pośredników”, którzy z kolei faktycznie cedują wykonywanie bezpośrednich prac na zewnętrzne „obce” podmioty.
Przy czym, żeby wyeliminować możliwość dochodzenia przez nie zapłaty bezpośrednio od pierwotnego wykonawcy, zakres przekazywanych najniżej robót, polega na ich rozbiciu na takie „czynniki pierwsze” aby nie spełniały definicji robót budowlanych (np. na fakturach u bezpośrednich wykonawców inwestycji umieszcza się wynajem sprzętu budowlanego, dostawy surowców lub wypożyczenie pracowników).
3. Charakterystyczną cechą całego systemu są wielomiesięczne opóźnienia w wypłacaniu należności faktycznym wykonawcom robót. W momencie zbliżania się do końca realizacji inwestycji, spółka która wygrała przetarg popada w konflikt ze spółką na drugim poziomie, egzekwuje od niej kary i zrywa kontrakt, spółka ta ma już podstawy do zgłoszenia wniosku o upadłość.
Podobnie spółki na trzecim poziomie po otrzymaniu faktur od bezpośrednich wykonawców mają tak wysokie zobowiązania, że zgłaszają wnioski o upadłość. Spółka która wygrała przetarg inkasuje przez cały czas pieniądze od podmiotu publicznego ale nie trafiają one do ostatecznych wykonawców bo tych, którzy zlecili im prace faktycznie nie ma.
Tak działo się w tych wszystkich kontraktach autostradowych, gdzie obecnie do GDDKiA zgłaszają się faktyczni wykonawcy inwestycji (firmy z czwartego poziomu), do których nie dotarły pieniądze, bo zainkasowały je podmioty, których już w obrocie gospodarczym nie ma.
4. Ustawa, która weszła w życie niestety nie jest reakcją na ten na poły przestępczy mechanizm wyprowadzania pieniędzy przy wielkich projektach drogowych i pozwoli na zaspokojenie wierzytelności kilkudziesięciu i to zaprzyjaźnionych z rządzącymi firm.
Te które były na samym dole tej swoistej wykonawczej piramidy, które nie mają żadnych umów ani z GDDKiA ani z wyżej znajdującymi się podwykonawcami, mają tylko wystawione faktury na wynajem sprzętu budowlanego, dostawy kruszyw, piasku i innych materiałów budowlanych czy wypożyczenie pracowników, żadnych pieniędzy nie dostaną.
Już we wrześniu będziemy mieli ich dramatyczne protesty, bo nieodzyskanie przez nich wierzytelności oznacza bardzo często nie tylko ich bankructwo ale utratę majątku przez ich rodziny z domami mieszkalnymi włącznie.
Miałem już wizyty takich przedsiębiorców w swoim biurze poselskim i wiem w jak dramatyczne sytuacje zostali oni wpędzeni przez fakt uczestnictwa w wielkich narodowych inwestycjach.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1820
Domyślny avatar

bravor

03.08.2012 12:20

Duzi oszusci oszukali małych oszustów. Proszę pana, ci pod, pod, pod wykonawcy kiedyś uwłaszczyli się na majątku państwowym, przejmując zbankrutowane, zniszczone podatkami firmy państwowe. Choćby z tego względu, ci mniejsi powinni mieć tyle rozumu żeby nie podpisywać umów z firmami krzakami. Pan powie że każdy chce jakoś żyć, a ja powiem że każdy z nich chciał jakoś pokombinować podpisując lewe umowy, zatrudniając na lewych papierach lewych pracowników. Straszne jest jednak tak jak pan pisze, państwo na to pozwalało, na te przewałki, oszustwa. Gdzie były inspekcje pracy, inspektorzy nadzoru budowlanego, nadzór inwestorski, służby policyjne.
Domyślny avatar

Janusz40

03.08.2012 16:34

Wszystko to, co sprawia, ze system kapitalistyczny jest znakomicie bardziej wydolny niż komunizm - wolna gra sił gospodarczych (prawo podaży i popytu, konkurencja), kodeks spółek handlowych, prawo upadłościowe i cała ta niewidzialna ręka rynku, porządkująca sprawniej niż najbardziej wyrafinowane państwowe regulacje - otóż to wszystko zamiast doprowadzić do szybkiego gospodarczego rozkwitu - przegrywa z jednego zasadniczego powodu. Powodem tym jest fakt pozostawienia niezmienionej trzeciej władzy - sądownictwa - w niezmienionej komunistycznej formie, zarówno w sensie sprawności działania, jak i w składach osobowych. Ktoś powie - przez dwadzieścia kilka lat nastąpiła pokoleniowa rotacja; oczywiście, ale nie całkowita, a nowy narybek, to w ogromnym stopniu progenitura dotychczasowej palestry. Sądowe rozstrzygnięcia zapadające po kilku latach od wniesionej sprawy, to najprostszy sposób na zdławienie wszelkiej działalności gospodarczej. Odnosi się wrażenie, że w głębokim średniowieczu, kiedy to władca siadał pod dębem i w godzinę rozsądzał wszystkie sprawy sporne w odwiedzanej prowincji - sądownictwo stało na wyższym poziomie niż u nas w dobie drapieżnego kapitalizmu. Z poważaniem
Zbigniew Kuźmiuk
Nazwa bloga:
Blog autorski
Zawód:
Zbigniew Kuźmiuk
Miasto:
Radom

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 5, 836
Liczba wyświetleń: 10,380,689
Liczba komentarzy: 15,527

Ostatnie wpisy blogera

  • Utajnienie obrad Sejmu i oskarżenia prezydenta, mają przykryć dramat w ochronie zdrowia
  • Przez ponad 30 lat dług publiczny urósł do 1,6 bln zł, a przez 3 lata rządów Tuska aż o 1,1 bln zł
  • Plan inwestycyjny do pożyczek z SAFE już w Brukseli, ale czy zostanie zaakceptowany przez KE?

Moje ostatnie komentarze

  • Ja jestem teraz posłem do polskiego Sejmu  a w Parlamencie europejskim pracowałem do roku 2009
  • Jak dogonimy Niemcy pod względem poziomu infrastruktury technicznej i społecznej to wtedy zaczniemy mieć budżety zrównoważone. Pozdrawiam

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kogo my mamy za prezydenta?
  • Czy śmierć Andrzeja Leppera spowoduje polityczne trzęsienie ziemi?
  • Za gaz płacimy jak za przysłowiowe zboże

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, KKP składa wniosek w sanepidzie o kontroli transportu zboża: https://www.youtube.com/shorts/MmdEOnZAjpc 
  • Jabe, Deficyt może się po prostu brać z rolowania długu poupychanego po rozmaitych funduszach.
  • Alina@Warszawa, Czyżby wszystkie największe afery finansowe na świecie zbiegały się w jednym małym państewku? Czy tylko te "polskie". Nasz obecny deficyt budżetowy też? 

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności