Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
"Taka,ku... konwencja" - hipokryzja salonu w sprawie Korwina
Wysłane przez Radosław w 19-07-2012 [13:58]
Rozmawiałem kiedyś z kolegą o Korwinie. Powiedział mi, że jest jego przeciwnikiem, ponieważ Korwin sympatyzuje z Hitlerem. Choćby ten przykład pokazuje do czego prowadzi poprawność polityczna i propaganda lewicowego salonu.
Ten kto potrafi słuchać ze zrozumieniem, wie, że lider KNP nienawidzi Hitlera tak samo jak Kwaśniewskiego, Piłsudskiego, czy każdego innego socjalisty. A porównań z legendarnym przywódcą lewicowym, dokonuje tylko po to, aby ogłupionym ludziom przez lewackie media zdjąć klapki z oczu i uświadomić, iż wbrew patetycznym hasłom demokratycznym są tak naprawdę zniewoleni.
Jak przeciętny człowiek reaguje, kiedy słyszy słowo Hitler? Histerycznie. Mówi, że to przecież potwór, wspomina obozy koncentracyjne, Holocaust.W jego umyśle Hitler nie istnieje jako przywódca polityczny, którego działania realnie przekładały się na funkcjonowanie niemieckiego państwa. A to lewicowa tresura właśnie!
To samo jest z Grodzką; oczywiście można się czepiać publicystycznego stylu Korwina, ale chyba nie w tym rzecz- lepiej skupić się na sednie sprawy. A sedno sprawy jest takie, że poseł Grodzka symbolizuje w Polsce lewicową rewolucję kulturową. Wystarczy prześledzić większość wywiadów z posłanką Ruchu Palikota. Czego one dotyczą? Gospodarki, wojska , służby zdrowia, funkcjonowania państwa? Czy raczej gejów, lesbijek, transwestytów, oraz zepsutego do szpiku kości narodu polskiego, któremu trzeba tłumaczyć czym jest tolerancja? Pani Grodzka nie ma niczego do powiedzenia poza lewicowo- feministycznym bełkotem.
Oburzać może jedynie histeryczne zachowanie salonu, mającego w swoich szeregach całe komanda chamów, którzy swojemu łajdactwu nadają cechy wielkich spraw i idei. Cóż będę kulturalny i nie będę posądzał ich o złe intencje, przecież to nie jest w ich stylu. Postaram się im to wytłumaczyć; nie będę się odwoływał do prawicowych publicystów, którzy wręcz trzęsą się z nienawiści. Skorzystam z cytatu ich wyzwolonych koleżanek, które obrzuciły Kubę Wojewódzkiego stekiem wyzwiskami. Czemu się oburzacie na Korwina, to była tylko "taka, ku... konwencja".Kto jak kto, ale wy to powinniście doskonale rozumieć.Ten kto potrafi słuchać ze zrozumieniem, wie, że lider KNP nienawidzi Hitlera tak samo jak Kwaśniewskiego, Piłsudskiego, czy każdego innego socjalisty. A porównań z legendarnym przywódcą lewicowym, dokonuje tylko po to, aby ogłupionym ludziom przez lewackie media zdjąć klapki z oczu i uświadomić, iż wbrew patetycznym hasłom demokratycznym są tak naprawdę zniewoleni.
Komentarze
19-07-2012 [15:03] - dogard | Link: rowniez mam w glebokim powazaniu jkm
nie za to,ze nienawidzi lewactwa lecz za to ze czesto wspolgra z nimi dla wlasnych stricte politycznych celow---vide lustracja.CHCAC zablysnac niby antykomunuzmem niebywale zapetlil i przyspieszyl termin dokonania lustracji, obarczajac jej wykonaniem kogos innego.Sam tylko rzucil haslo i termin lustracji-w debilnie wybranym momencie; JUZ TOCZYLY SIE SZEROKIE PRACE NAD CALOSCIOWYM I WLASCIWYM UJECIEM LUSTRACJI NA WZOR NIEMIECKI.Swoja wrzutka spowodowal niezly bajzel legislacyjny, po prostu rozpierduche polityczna przy galopujacych terminach.Sam oczywiscie usunal sie w cien i radosnie przygladal sie flekowaniu MACIEREWICZA.Co bylo dalej doskonale wiemy. Wiec nie cierpie tego niby myslacego pajaca, wiele z niego przejal policham--cieniaski polityczne.
19-07-2012 [15:54] - Logos | Link: Nie pamiętam dokładnie, ale właśnie z terminem trafił w 100%, bo
dokładnie w tym momencie udało się uzyskać większość głosów. Owszem może grał na siebie, ale który polityk/partia tego nie robi? Ten dobry termin chyba potwierdza prof. Cenckiewicz (tu na N. na ostatnim filmiku na spotkaniu razem z red. Wyszkowskim). Mozna sprawdzić czy się myle.
19-07-2012 [16:28] - dogard | Link: @logos 15,54---pudlo , wiekszosc wtedy byla
w kazdym czasie; zapomniales o dzialanich bolka w sprawie agentury kacapskiej; to przyspieszenie zaserwowane przez jkm bylo na reke pozniejszej nocnej zmianie, to byl pierwszy sygnal dla agentury do obalenia Olszewskiego.Poczytaj na ten temat Macierewicza i zmienisz optyke dokonan tego pajaca.
19-07-2012 [16:04] - Logos | Link: Niewątpliwie JKM jest kontrowersyjny, ale mówi czasami prawdę do
bólu/bulu (do wyboru :)). Wiele pozytywnych i odważnych rzeczy powiedział np. w sprawie homo, feminizmu i wielu tryndów poprawności politycznej. Co ciekawe, bez dowodów i to tu na N. kilka osób insynuuje mu agenturalność!!! To są akurat takie zarzuty, które da się udowodnić na tak, natomiast nie sposób sie obronić na nie, więc ciskanie takimi zarzutami jest nieetyczne i musi byc bardzo ostrożne, po zebraniu wielu faktów.
Ale czegóż oczekiwać kiedy tu na N, gdy przed pewnym blogerem 2 komentatorów (jego fanów) mnie tez nazwało ruskim agentem!!! A za co? Za zwykłą obronę świetnych pisarzy, felietonistów naukowców z prawicy (Łysiak, Zybertowicz, Ziemkiewicz etc.) delikatnie mówiąc krytykowanych nierozumnie przez blogera. Dopiero komunikat Straznika to opluwanie zakończył. I tak sie flekuje też JKM, tyle, że on tych bzdur nie czyta. Nie podałem Nicków bo nie chodzi o załatwianie spraw osobistych ale mechanizm, akurat mający związek z JKM, już kilku (bo to infekuje) ma go za agenta (sic!). Chwalisz system - źle, krytykujesz, ale nie poprzesz PIS - jeszcze gorzej, ja to nazywam głupota i fanatyzmem (parą chodzą) i czynią więcej zła dla PIS niż nawet niektórzy fani PO.
19-07-2012 [22:27] - Bondaree | Link: Korwin...
Nie lubię tego typa. Po pierwsze - jego stosunek do narkotyków nasuwa mi myśl, że albo ma kiepskich dostawców, którzy mu fałszują towar jakimś syfem, albo gość ma w sobie coś z eksperymentatora-desperata i miesza wszystko jak leci. Pomysł, że należy ten syf zalegalizować, tylko po to aby przestepcy na tym nie zarabiali, ewentualnie pot to, aby państwo mogło zarobić, nie mógł się "ulęgnąć" na trzeźwo.
Po drugie - facet ściskał się z Palikotem, co jest dla mnie dowodem ostatecznego sk...wienia. Jeżeli to też ma być "tylko konwencja", to spieszę donieść, że kiedyś to się nazywało nieco inaczej i nieco bardziej plugawo.