Stanisław Michalkiewicz: Bardzo cenie Rafała Ziemkiewicza

Stanisław Michalkiewicz powiedział, że z młodszego pokolenia publicystów najbardziej ceni Rafała Ziemkiewicza: "Bardzo go cenię" - powiedział publicysta "Najwyższego Czasu" o popularnym pisarzu.

Michalkiewicz pytany w Radiu Konstatacja o ocenę młodszego pokolenia publicystów, wskazał na Rafała Ziemkiewicza, jako tego, którego najbardziej ceni oraz podziwia. Warto przypomnieć, że obaj panowie byli kiedyś razem w UPR oraz współpracowali ze sobą w "Najwyższym Czasie".

Sam Rafał Ziemkiewicz bardzo dobrze wspomina z nim współpracę i [a]http://www.youtube.com/watch?v..., że publicystyczny styl Michalkiewicza jest mu bliski (połączenie bezlitosnego racjonalizmu z wyjątkową erudycją) Ponadto Ziemkiewicz chwali Michalkiewicza za swoją działalność w mediach ojca Rydzyka; zwraca uwagę, że Michalkiewicz promuje tam idee liberalne, a przecież słuchacze mediów ojca Rydzyka często uważają je za największe zło. Mimo tego, Michalkiewicz trafia do serc i umysłów tych ludzi i jest przez nich szanowany: "Jest to pewnego rodzaju fenomen" - mówi Ziemkiewicz.

W moich ostatnich artykułach można było przeczytać, że Michalkiewicz unika komentowania działalności politycznej Janusza Korwina- Mikkego. Sytuacja nieco się zmieniła, dlatego teraz o tym wspominam. Podczas audycji Michalkiewicz został zapytany przez jednego z słuchaczy o polityczny alians z poprzedniej kampanii wyborczej pomiędzy Korwinem- Mikke a Palikotem. Michalkiewicz stwierdził, że pokazywanie się z błaznem (Michalkiewicz ma tutaj na myśli Palikota) nie jest najlepszym pomysłem, a zwłaszcza afiszowanie się z nim.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

08-07-2012 [14:48] - NASZ_HENRY | Link:

Największym przeciwnikiem Nowej Prawicy (jeżeli w środku jest to co w nazwie?) powinna być partia POłożona najdalej na lewicy czyli Ruch Palikota! Jednak JKM nigdy złego słowa nie powiedział o Palikocie!!!
Nawet o bandzie czworga przestał mówić jak RPP wszedł do sejmu bo musiałby teraz o bandzie pięciorga.
Razem z Michalkiewiczem publikują na NE licząc naiwnie na poparcie służb które przecież wsparły w ostatnich wyborach Palikota. Nie wyciągałbym zbyt daleko idących wniosków z audycji audio. Języka nie wepnie sie do segregatora ;-)

Obrazek użytkownika Reytan

08-07-2012 [21:37] - Reytan | Link:

I najbardziej zabawne jest ,że Coryllus także publikuje na NE.
I według tego ,co pisze powyżej,liczy więc na POPARCIE SŁUŻB.
De gustibus.
Myślisz Maciejewski,że służby Ci jeszcze 50 egzemlarzy niedźwiedzia dodrukują ?

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

09-07-2012 [08:50] - NASZ_HENRY | Link:

mniemam, że to przez te upały tylko ;-)

Obrazek użytkownika Antykomunista

30-11-2012 [23:47] - Antykomunista | Link:

nabrał się naiwnie na "liberalny gospodarczo" program Ruchu Palikota, stąd też widział w nim "nowoczesną" lewicę z którą można debatować, w przeciwieństwie do lewicy marsistowsko-leninowskiej, która dąży bezpośrednio do ograbienia ludzi z ich własności, majątków i praw.

Ten program Ruchu Palikota był jednym wielkim kłamstwem, co zresztą można było przewidzieć od samego początku. No a Korwin pewnie też liczył na to, że uda mu się wypłynąć na popularności Palikota. Poza tym Palikot w ogóle chciał z Korwinem debatować, podczas gdy ani Tusk, ani Kaczyński nigdy by się na to nie zgodzili, więc korzystał z możliwości.