Piar i tylko piar

 

1. Na ostatniej Konwencji Platformy Premier Donald Tusk ogłosił, że przenosi swój gabinet już od najbliższego wtorku do gmachu Sejmu i będzie tam pracował do końca roku. Licznie zatrudnieni w Kancelarii Premiera piarowcy podpowiedzieli, że potrzebny jest jakiś „ event”, który zwróci uwagę opinii publicznej jak szef rządu chce pilnować tzw. jesiennej ofensywy legislacyjnej rządu.

Od wielu tygodni Premier zapowiada skierowanie do Sejmu ponad 40 projektów ustaw, które mają dotyczyć ratowania finansów publicznych, reform w ochronie zdrowia, deregulacji w gospodarce, spraw społecznych i usuwania skutków powodzi. Mimo tych zapowiedzi, chociaż wakacje sejmowe już się skończyły na razie zapowiadanych projektów ustaw nie ma, a ofensywa przesuwa się na październik.

2.Ustawy zdrowotne były przecież gotowe, bo to te same które kiedyś zawetował ś.p. Prezydent Lech Kaczyński. Okazuje się, że trzeba je wiele miesięcy poprawiać,żeby mógł je przyjąć rząd i skierować do Sejmu. Podobnie było z tymi, które miały ratować finanse publiczne. Minister Rostowski opowiada o nich w mediach od kilku miesięcy ale okazuje się,że ciągle nie są jeszcze nie są w takim stanie,żeby można je było przekazać do Sejmu.

Te dotyczące usuwania skutków powodzi dawno powinny być już uchwalone bo przecież powódź była w maju i czerwcu, a zaraz będzie zima i usuwanie skutków powodzi trzeba będzie odłożyć do wiosny w następnym roku.

3. Premier Tusk powinien więc raczej pogonić do roboty swoich ministrów, bo to oni jak widać specjalnie się nie przepracowują albo też brakuje im pomysłów na przygotowanie reform w dziedzinach za które odpowiadają. Przenosząc gabinet do Sejmu Premier sugeruje opinii publicznej, że musi pilnować nie tylko swoich ministrów ale także posłów i senatorów większości rządowej aby wydajnie pracowali nad projektami rządowymi.

Być może Premier nie ma też zaufania do swojego Marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny i obawia się, że ten niedostatecznie przejmie się jesienna ofensywą legislacyjną rządu i dlatego chce zarządzać także pracami Sejmu.

4. Wszystko to jednak pokazuje, że dla Premiera i jego doradców najważniejszy jest jednak piar. Urzędując w Sejmie Premier przecież nie przyśpieszy prac nad projektami ustaw, bo o tempie prac i tak decydują posłowie koalicji rządzącej, którzy mają większość we wszystkich sejmowych komisjach. Tak jak oni zdecydują tak postępują prace sejmowe i obecność Premiera w Sejmie nic tu nie zmieni.

O szybkości prac w Sejmie decyduje raczej jakość przedłożeń rządowych, a z tą nie jest najlepiej. Jeżeli ustawy zdrowotne przeszły ponad rok temu cały proces legislacyjny w Parlamencie i nie weszły w życie tylko dzięki wetu Prezydenta, a teraz przez wiele miesięcy resort zdrowia znowu nad nimi pracuje, to trzeba zadać pytanie jakiej jakości były te ustawy.

I to wysokiej jakości projektów ustaw powinien wymagać od swych ministrów Premier Tusk, a do pilnowania tego nie jest mu potrzebny gabinet w Sejmie tylko raczej żmudna praca z ministrami w Kancelarii Premiera. Ale Premier nie jest przecież przykładem pracusia. Jego kilkakrotne urlopy w tym roku dobitnie o tym świadczą. Woli raczej show więc będzie przenosił gabinety, a przyjaciele z zaprzyjaźnionych mediów ładnie to pokażą i opiszą. Premier dwoi się i troi i w rządzie i w Sejmie tylko ci oporni posłowie są przyczyną tego,że nie wszystko w kraju idzie dobrze.

Załatwił nam „zieloną wyspę”, przejście suchą nogą przez kryzys, naręczami wręcz przywozi sukcesy z Brukseli, a tu nie wiedzieć czemu zaczyna przybywać niezadowolonych. Taki za chwilę będzie przekaz medialny. Jak się jednak na to wszystko popatrzy trzeźwym okiem to konstatacja może być tylko jedna, dla Premiera liczy się już tylko piar.

Na ostatniej Konwencji Platformy Premier Donald Tusk ogłosił, że przenosi swój gabinet już od najbliższego wtorku do gmachu Sejmu i będzie tam pracował do końca roku. Licznie zatrudnieni w Kancelarii Premiera piarowcy podpowiedzieli, że potrzebny jest jakiś „ event”, który zwróci uwagę opinii publicznej jak szef rządu chce pilnować tzw. jesiennej ofensywy legislacyjnej rządu.