Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

"Zejdź z krzyża!". Zadzwoń do brata!

Coryllus, 12.05.2012
Ponieważ uważam, że to co się dzieje ostatnimi dniami jest dopiero wstępem do rozruchów, które rozpoczną się dokładnie przez EURO, w zasadzie nie powinienem pisać tego tekstu. Napiszę go jednak, bo blogosfera od rana pęcznieje od wpisów, których autorzy ekscytują się zagrywką Palikota.
Tytuł wybrałem taki jak widać i zrobiłem to specjalnie, albowiem – choć Jarosław Kaczyński nie jest Zbawicielem – cierpi niewątpliwie i porównanie to uważam właściwe. By je jednak nieco złagodzić i uniknąć zarzutów o nadużycia semantyczne umieściłem pierwsze słowa tytułu w cudzysłowie.
To jest doskonale analogiczna sytuacja. A Palikot i jego ludzie spełniają dziś w Polsce rolę identyczną jak wtedy tamci pod Krzyżem. Tyle, że dziś tutaj chodzi o nas wszystkich. Ten głos – zadzwoń do brata – nie był wymierzony w Jarosława Kaczyńskiego, ale we wszystkich, którzy nie mogli i nie mogą pogodzić się z tym, że winą za Tragedię Smoleńską obarcza się jej ofiary. I można oczywiście patrzeć na to spokojnie, można się rozpłakać z powodu tej podłości, albo iść i pierwszemu napotkanemu członkowi ruchu palikota dać po prostu w mordę. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że to co się stało wczoraj jest dopiero początkiem. Oni dopiero nakręcają spiralę. Brak reakcji na słowa – zadzwoń do brata – reakcji właściwej, silnej i dającej PiS oraz nam wszystkim przewagę jednoznaczną będzie błędem.
Reakcją tą nie może być agresja, bo już widać, że agresja jest właśnie tym czego oni oczekują. I można to było wyczytać w twarzach siedzących wczoraj w sejmie posłów PO. Ich spojrzenia mówiły wszystko. - Mamy was – obojętnie co byście nie zrobili jesteście nasi. Oczywiście, od razu pojawiło się mnóstwo głosów wzywających do nowego przewrotu majowego, do „rozprawienia się z nimi” i do podobnych akcji. To jest – i trzeba być ślepym, by tego nie widzieć – element nowej polityki Putina wobec Polski. To jest dorzucanie węgla pod kocioł, w którym już wszystko bulgocze. Jeśli zaś ktoś chce się powoływać na zamach majowy i do takowego zachęcać dziś, bo mamy maj akurat, przypomnę naszą nieszczęsną konstytucję, którą uchwalono także w maju, po to by jej rok później nie móc obronić.
Chciałbym także przypomnieć, że po ostatnich przegranych przez PiS wyborach poseł Kuchciński o ile dobrze pamiętam mówił, że PiS nie chciał tych wyborów wygrać, by nie zwalniać PO z odpowiedzialności za błędy. Może więc dziś zachowajmy się również w sposób, który nie pozwoli PO zlikwidować państwa na naszych oczach, dla naszego dobra i w imię lepszej przyszłości. Może raz nie ulegajmy emocjom i durniom, którzy już się szykują do prowadzenia ludu na barykady. Ustawę emerytalną można zmienić w przyszłym parlamencie o ile się nie mylę. Niech więc Solidarność wypuści tych gamoni z okrąglaka i niech idą na piwo. Przeczekajmy to, bo teraz – na początku nowej prezydentury – Putin chce mieć sukces. I zrobi wszystko by go osiągnąć. Sukces zaś dla niego tu upokarzanie słabszych. Nie stawiajmy się w takiej roli.
Odczuwam jakąś dziwną niewiarę w przywódców związkowych. Ciekawe z czego to się bierze? Nie mam za grosz zaufania do naturszczyków, do ludzi szukających łatwych porównań i analogii historycznych, do kłamców, którzy zatrzymują się w połowie swojego kłamstwa i nawet nie potrafią go należycie wykorzystać. Nie wierzę im, bo polityka w naszej części Europy zawiera pewne elementy stałe. Kiedyś spróbuję je opisać. Jeśli ktoś uważa, że można je przeskoczyć wyprowadzając ludzi na ulicę i licząc na to, że coś się stanie, bo rewolucja jest wszak lokomotywą dziejów, należy kogoś takiego czym prędzej odsunąć od możliwości decydowania o czymkolwiek. Polityka polska to – tak dziś jak i w przeszłości – gabinet. I to gabinet szczelnie odizolowany od reszty budynku. Inaczej się tej polityki prowadzić nie da. Stąd uważam, że Jarosław Kaczyński jest dobrym politykiem, który znalazł się we właściwym miejscu i we właściwych czasach.
I jeszcze raz – jeśli demonstracja uliczna to z księdzem i krzyżem. Nie z kamieniami i transparentami. Tylko ta pierwsza bowiem jest skuteczna.
Wracajmy do Palikota. On i jego ludzie staną teraz na głowie, żeby wywołać wściekłość i irytację i nie cofną się przed niczym. Realizują bowiem politykę Putina i tak powinni być przez nas postrzegani. Ponieważ walka polityczna to nie tylko ulica, ale także polemika i to gwałtowna, oczekuję, że wszyscy „nasi” dziennikarze zachowają się odpowiednio wobec jest sytuacji. Oczekuję, że wszystkie ważne nazwiska powiedzą wyraźnie co  oznacza ten głos – zadzwoń do brata – i kim – a musimy to przypominać codziennie – jest Janusz Palikot. Ponieważ gołym okiem widać jak wielka jest dysproporcja pomiędzy siłami PO, Palikota i PSL i SLD a PiS tylko skończony kretyn będzie teraz pisał o tym że standardy dziennikarskie wymagają, by zachować obiektywizm. Żadnego obiektywizmu nie ma. To jest środek paraliżujący, który się aplikuje zdrowym ludziom, by nie zabierali głosu w sprawach najistotniejszych.
Teraz jest czas dla „naszych” dziennikarzy, a nie na ulicę. Teraz oni powinni pisać i wskazywać czym jest ten cały ruch palikota.
Debata emerytalna i jej finał nie jest próbą zasłonięcia Tuska i odwrócenia uwagi od tej nieszczęsnej ustawy. Jest pierwszą próbą nowych narzędzi politycznych Putina. Tak już teraz będzie zawsze. Dopóki się temu w sensowny sposób nie przeciwstawimy. Sensowny sposób zaś to taki, w którym biorą udział dziennikarze i media „nasze”, w starym, dobrym reporterskim stylu. Sposób zaś bezsensowny to taki, w którym ludzie biją się z policją na ulicy sądzą, że zmienią władzę tymi bójkami, albo że rząd się skompromituje i odejdzie. Kryteria kompromitacji – już o tym tutaj rozmawialiśmy – są bardzo rozciągliwe w dzisiejszych czasach, a za chwilę rozciągną się tak, że sięgną horyzontu. Nie ma takiej kompromitacji, której ten rząd nie przyjąłby na pierś i z kamienną twarzą nie powiedział, że to wina Kaczyńskiego.
Kluczem do sprawy jest palikot i jego ruch. Żeby się im przeciwstawić nie wystarczą eventy. Tu jest potrzebna uporczywa akcja informacyjna, uporczywa akcja demaskująca oraz – co najważniejsze polityczna demonstracja siły i stanowczości w wykonaniu polityków PiS. Nawet jeśli miałoby to wyglądać na przepychankę słowną z palikotem. To ważne. Ludziom bowiem imponuje przede wszystkim siła i w sile pokładają zaufanie i nadzieję. Palikot to doskonale wie i zdaje sobie sprawę, tak samo jak jego szef Putin, że im bardziej brutalne zagrywki się stosuje tym więcej zwolenników przysparzają one politykowi. Świat jest bowiem pełen miłośników „zrobienia porządku”, „uspokojenia tłumów”, „zaprowadzenia ładu” i temu podobnych, usprawiedliwiających masowe zbrodnie eufemizmów. Oni są wszędzie, także wśród nas i ludzie pokroju palikota istnieją po to, by dać im szansę. Obecność w ruchu palikota takich ludzi jak Grodzki i Biedroń służy temu by wyrywać zapalniki z ewentualnych dziennikarskich bomb, którymi ktoś chciałby obrzucić ruch palikota. - Czym wy tu chłopcy chcecie ludziom głowę zawracać ? - mówi nam palikot – mamy faceta przebranego za babkę i szczerego pedała. I co? Że ktoś tam czegoś nie dopłacił? A kogo to obchodzi? To jest ta metoda i ona jest rzeczywiście skuteczna, bo na Grodzkim i Biedroniu kończy się inwencja „naszych” demaskatorów. Tym jednak, którzy lubią historię najnowszą, bynajmniej nie ukrywaną, przypominam, że w ruchu palikota jest jeszcze pani Nowicka. I jej aktywność oraz aktywność jej rodziny nie kończy się bynajmniej na popieraniu aborcji. Myślę, że musimy nieco zmienić optykę, żeby zwyciężyć, nie widzę jednak nikogo w „naszych” mediach kto mógłby to zrobić skutecznie. Podejrzewam więc, że nadal będziemy strzelali ślepakami do palikotów, w dodatku zakupionymi w sklepie z używaną odzieżą prowadzonym przez Grodzkiego.
Zrekapitulujmy więc - teraz więc musimy przemawiać przez swoich reprezentantów, którzy powinni – nie ma innego wyjścia zachowywać się stosownie do tej coraz bardziej dramatycznej sytuacji. Nie powinniśmy liczyć na rewolucję i kryterium uliczne, bo to jest pułapka. To jest stary podstęp, w który się wpędza całe narody już od bardzo dawna. Przynętą zaś zawsze są historyczne analogię i odwoływanie się do łatwych sukcesów.
Myślę, że po raz kolejny przyszedł do nas czas wyrazistych wyborów politycznych, czas kiedy nie ma miejsca na „obiektywizm dziennikarski”. Ten wczorajszy głos mnie o tym przekonał ostatecznie – zadzwoń do brata – to był  kamień rzucony w nas, w każdego z nas.

Wszystkich oczywiście zapraszam na stronę www.coryllus.pl, gdzie można znaleźć książki moje i toyaha, a także płyty z polską muzyką ludową.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6779
Domyślny avatar

aekielski

12.05.2012 10:14

Donald Tusk jak i Janusz Palikot weszli do sejmu ze swoimi partiami bo obiecywali wyborcom OKRĘGI JEDNOMANDATOWE. Czy obecnie nie wystarczyłoby by Jarosław Kaczyński powiedział sprawdzam i zgłosił odpowiedni projekt do laski marszałkowskiej? Co pan na to?
Coryllus

Coryllus

12.05.2012 10:38

Dodane przez aekielski w odpowiedzi na Donald Tusk jak i Janusz

że JOW to pułapka. On tego nie zrobi, bo jest poważnym człowiekiem i zdaje sobie z tego sprawę.
Domyślny avatar

Gość

12.05.2012 10:45

Dodane przez aekielski w odpowiedzi na Donald Tusk jak i Janusz

I co? 70 % mandatów ma PO. Dla polskiego wyborcy /w wiekszości/ nie liczy się człowiek ale nazwisko. Wybiorą najgorszą kanalie byle ze znanym nazwiskiem. Zmiana ordynacji - okręgi jednomandatowe - to coś najgorszego co mogłoby nas spotkać.
Domyślny avatar

Niewolnik v. 1.0

12.05.2012 10:16

skuteczne jest systematyczne plucie czy dawanie w mordę tym co krzykneli zadzwoń do brata bo z barbarzyńcami dyskusja nie ma sensu. Oni zostana przy swoim, inaczej nie potrafią. Owszem dziennikarze (a jednak i RAZ?) mają obowiązek, ale zwłaszcza ci mainstreamowi dac wyraz obrzydzeniu tymi słowami i wybicie w tytułach np. SKANDAL lub BARBARIA itp. Ale czas minął, tego nie zrobili i już nie zrobią. Ustawa emerytalna z innej beczki przeszła bez problemów, maly epizod pod sejmem, bo garstka swiązkowców miała zaprotestować? I nadal ulgi dla mundurówki i nadal skandaliczny tzw. stan spoczynku dla prokuratorów i sędziów by nas fałszywie oskarżali i skazywali zgodnie z trendami. Nie wiem co robić, dlatego nie dziwcie się ruchom autonomicznym na Sląsku, bo ta zaraza "warszawki" (nie mylić z warszawiakami) niszczy(ła) też Śląsk i cały jego etos. Nie mają tam wpływu na nic, moga wysłac jedynie delegację do drobnej zadymy. A w gabinetach? Gabinety nie należą do PIS! W tych gabinetach zapadły decyzje o emeryturach i wielu innych. Ileż dramatów osób prywatnych z innych powodów? Tematów dla blogerów i dziennikarzy jak w ulęgałce tylko przebierać. Komornicy - kasta o nadzwyczajnych uprawnieniach wykańczająca ludzi (jak można zabierać prawie całośc wypłaty? Efekt - samobójstwa, porzucanie pracy na "biało" bo się nie opłaci więc dług i tak nie spłacony, zamiast np. 10-15%, a i wręcz abolicji finansowej). A teraz ci co zainwestowali w autostrady i wypłat nie dostali - znowu dramaty, podobno tez samobójstwa, utrata dorobku zycia. To jest real, a gabinety? Pomogą? Nie wiem co już pomoże. Piszę ze Sląska i mimo powstańczego rodowodu coraz lepiej widze sens autonomii ale polskiej opcji (zresztą innej nie ma tak naprawde, jest propaganda nie rozumiejących spraw w tym regionie). Przy czym to na marginesie, bo nie w RAŚ istota notki C. i komentarza. Jest marazm i to widać słychac i czuć. Więc co robić?
Coryllus

Coryllus

12.05.2012 10:39

Dodane przez Niewolnik v. 1.0 w odpowiedzi na Tak, zgoda tylko brak jasnych sugestii co robić. Bardziej

że trzeba przede wszystkim pisać i mówić prawdę. Nie oglądać się na koniunkturalizmy. Na taktykę.
Domyślny avatar

UPS

12.05.2012 10:18

Po odmóżdżeniu społeczeństwa (tytularnych lemingów), "niewidzialna ręka" przechodzi do drugiego etapu. Tworzenia PR-owskich "zombi".
Coryllus

Coryllus

12.05.2012 10:40

Dodane przez UPS w odpowiedzi na Drugi etap ?

Może raczyłbyś wyrazić się nieco bardziej precyzyjnie?
Domyślny avatar

UPS

12.05.2012 13:46

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na UPS

Funkcjonowało kiedyś powiedzenie „niewidzialna ręka rynku (gospodarki rynkowej)”, która w ostatnimi czasy ujawniła się jako wszechpotężne lobby bankowo-finansowe. Stojące w głównej mierze za tym, co dzieje się aktualnie w Polsce i nie tylko. Pierwszy etap to narzucenie przez animatorów określonego sposoby postrzegania rzeczywistości, odpowiadającego ich pokrętnym i egoistycznym celom, czyli w przenośni, odmóżdżenie tytularnych lemingów. Drugi etap to doprowadzenie do pełnej sterowalności odmóżdżonymi osobnikami. Określiłem ich mianem PR-owskich „zombi”, ponieważ stracili zdolność samodzielnej oceny otaczającej ich rzeczywistości i funkcjonują w oparciu o podprogowe sygnały wysyłane przez ośrodki współczesnej propagandy. W uproszczeniu, otrzymają sygnał: zniszczyć opozycję, zaczną niszczyć, bez żadnych refleksji jak „zombi”.
Domyślny avatar

po matrix

12.05.2012 11:50

autor tekstu miał problemy z przelaniem myśli na tekst czy może nie miał tak naprawdę nic do powiedzenia ?
Coryllus

Coryllus

12.05.2012 13:34

Dodane przez po matrix w odpowiedzi na czy

Może napisz jakąś krótką instrukcję przelewania myśli na tekst, wyglądasz mi na mistrza w tym fachu.
Domyślny avatar

stanczykblazen

12.05.2012 14:36

Dodane przez po matrix w odpowiedzi na czy

Poczekajmy , to nie będzie co zbierać.
Domyślny avatar

gosciulo

12.05.2012 23:05

Dodane przez po matrix w odpowiedzi na czy

i calkiem sprawnie to wyraza. Praktyka we Wrozce i GW oraz naturalny talent do lania wody. W ten sposob nie narazi sie nikomu waznemu, co najwyzej niewaznym komentatorom. Ci zreszta sie nudza, to im tam wszystko jedno kto ich bawi. A co do Leszczyny, to przeciez chce zostac Irena Dziedzic. Albo u Rydzyka redaktorem. Kto tam sie zlituje. Nie bedzie sie narazal ani tym ani tamtym, cwany jest.
Coryllus

Coryllus

13.05.2012 07:13

Dodane przez gosciulo w odpowiedzi na On nigdy nie ma nic do powiedzenia

jeden etat będę miał u Rydzyka, a drugi w TVN. A ty będziesz wtedy stał w kolejce do pośredniaka i płakał. Tak to jest, trzeba sobie radzić kochany, a nie jojczyć u ludzi na blogach jak ty.  Zazdrość przez ciebie przemawia i frustracja. Nic nie potrafisz i przez to właśnie masz ten stres.
Domyślny avatar

Marysia

12.05.2012 12:30

naćpana hołota atakuje.Szambiarz z Biłgoraja-po zaciągnięciu się-ma wizje.Kto to wybrał?Ludzie-opamiętajcie się!
Domyślny avatar

BazyliMD

12.05.2012 13:55

Tylko spokojna i rzeczowa analiza tego, co się dzieje, ma sens. Wykazać, że: 1. PO i RP ( Ruch Palikota) w sprawach istotnych ( dzisiaj to 67 ) są zawsze zgodni. Różnice, to tylko pozory i demagogia. 2. Palikot jest bydlakiem i utożsamianie się z nim powinno być równoznaczne z towarzyskim samobójstwem. Jego obecność w Sejmie utrudnia pracę najważniejszej polskiej instytucji. To argumenty docierające do każdego. Tusk szykuje wielką prowokację; jest to bardzo prawdopodobny scenariusz. POlszewia potrzebuje pretekstu do użycia siły. Zrobią to, bo nie mają innego wyjścia w sytuacji, gdy wali się dosłownie wszystko ( Smoleńsk jest katalizatorem przyspieszającym rozkład POlszewii) i opozycja prędzej, czy później dobierze im się do d..., o ile cud ( czytaj stan wyjątkowy lub coś w tym rodzaju, u nas modne są stany wojenne ) się nie stanie.
Domyślny avatar

Andrzej W.

12.05.2012 17:46

Dodane przez BazyliMD w odpowiedzi na Racja! Jest kolejna akazja dotarcie do wyborców PO.

A w tym stanie sumienia Bazyli pisze tak: "(...) Pani Ewa zachowała się prowokacyjnie i nieodpowiedzialnie(...) reprymenda należy się Pani Ewie(...)", albo "(...)Pani natarczywość nie robi na mnie dobrego wrażenia (...)" (to do Ewy Stankiewicz- przypis mój Andrzej W.) Cytaty z Niezależnej, z info pt. "Nesiołowski zaatakował Ewę Stankiewicz". To by było na tyle , Panie Bazyli Bez pozdrowień, pozwoli Pan.
Coryllus

Coryllus

12.05.2012 18:59

Dodane przez Andrzej W. w odpowiedzi na Racyja!

Po co ty tu przyłazisz Andrzej? Nikt cię tu nie lubi,  nie chcę cię tutaj, uważam, że opowiadasz brednie. Nie potrafisz się zachować, nie donosisz się do tekstu tylko do swoich projekcji. I nie masz nawet na tyle honoru żeby po prostu wyjść. Jesteś chory? Tu żaden lekarz nie przyjmuje.
Domyślny avatar

Andrzej W.

12.05.2012 19:18

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Andrzej W

Ja doskonale wiem, że Ciebie najbardziej uderzają fakty, które są dla Ciebie kompromitujące. Uwierz na słowo,że Twoich tekstów już w ogóle nie czytam. Czasem zajrzę na komentarze, aby sie pośmiać. I będĘ zaglądał tak długo, jak mi się spodoba, czy mnie lubisz, czy nie. A w wolnych chwilach przytoczę cytaty z Ciebie oraz z Twoich popleczników. Chyba pozwolicie? PRZECIEŻ NIE WSTYDZICIE SIĘ SWOJEJ TWÓRCZOŚCI?
Coryllus

Coryllus

12.05.2012 20:10

Dodane przez Andrzej W. w odpowiedzi na Droga Leszczyno

czyli mówisz, że jednak deszcz pada....
Domyślny avatar

Andrzej W.

12.05.2012 23:25

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Andrzej w

co tam ja gdybyś ty, Leszczyna nie udawał,"że deszcz pada " dawno by cię nigdzie nie było
Coryllus

Coryllus

13.05.2012 07:09

Dodane przez Andrzej W. w odpowiedzi na Leszczyna

Zawsze tak się zachowujesz w gościach? Współczuję twoim dzieciom. A może my się Andrzej po prostu poznamy? Co Ty na to. Spotkamy się i zaprzyjaźniony fotograf zrobi nam zdjęcie. Coryllus i Andrzej. Tak po prostu. Ja się nie wstydzę. Mogę się pokazać. A ty?
Domyślny avatar

Andrzej W.

13.05.2012 16:17

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Andrzej w

jak chcecie Leszczyna do fotografa to z oparą najlepsze ujęcie jak liżecie mu obuwie a ze mną to możecie, Leszczyna spotkać się, ale na pięści dajcie Leszczyna namiar, gdzie przyjadę
Domyślny avatar

BazyliMD

12.05.2012 20:47

Dodane przez Andrzej W. w odpowiedzi na Racyja!

Praktyki typowe dla IV departamentu. A swoją drogą Pani Stankiewicz ewidentnie szukała zaczepki. Jezeli "Niezależnej" nie stać na obiektywizm, to tym gorzej dla "Niezależnej". Udowadnianie, że Niesiołowski to Niesiołowski jest wyważaniem otwartych drzwi.
Domyślny avatar

Gość

12.05.2012 22:16

Dodane przez BazyliMD w odpowiedzi na Wyrwałeś Pan zdania z kontekstu.

na lonet!!! durczoki gugaly lisy olejniki sa wpozo nie?
Domyślny avatar

Andrzej W.

12.05.2012 23:37

Dodane przez BazyliMD w odpowiedzi na Wyrwałeś Pan zdania z kontekstu.

Panie "rozkrok" portki se Pan już zszyłeś? po to podałem miejsce Pańskiego produkowania się aby każdy mógł ów "kontekst" dostrzec "wyrwne z kontekstu" typowa nowomowa zniewieściałych gostków wśród normalnych facetów to brzmi: albo coś powiedzialem albo nie "Udowadnianie że niesiołowski to niesiołowski jest wyważaniem otwartych drzwi" Bazyli chce nam powiedzieć, że nigdy nie powinien powstać ten filmik ( "filmik" w sensie czasu trwania) Ewy Stankiewicz Czego jeszcze nie powinniśmy poznać w Pańskim mniemaniu Panie Bazyli?

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 820
Liczba wyświetleń: 3,931,815
Liczba komentarzy: 10,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Syn pana prefekta dał głos
  • Szlachta i "szlachta"
  • Nasi bohaterowie

Moje ostatnie komentarze

  • wejdziesz na moją stronę. Nie mogę pozwolić na to, żeby mnie gównem obrzucali...przepraszam.
  • Moje komentarze nie były żadnymi prowokacjami, ale odpowiedziami na prowokacje. Niech się pan już tak mocno mną nie martwi, jak będzie pan chciał sobie coś poczytać, zapraszam na stronę www.coryllus.…
  • Tutaj niczego nie uprawiam, bo nie mam żadnej możliwości. Tymi blogami rządzi administracja, autorzy są tylko dodatkiem. A o takich jak ty to w ogóle szkoda mówić.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Bezczelność Ziemkiewicza zwala z nóg
  • Czy Łysiak też kochał Monikę Jaruzelską?
  • Nasi bohaterowie

Ostatnio komentowane

  • , Dzień dobry Przeczytałam całość, niby się zgadzam z opinią o niedocenianiu niektórych Twórców, ale jakieś takie poczucie krzywdy we mnie rośnie. I dlatego piszę, by sprostować to, że niby Rapacki w…
  • , Nie zgodzę się z Pana oceną tej książki. Ale mam do tego prawo. Pan również ma prawo do własnej opinii na jej temat. Uderza mnie jednak to że nie prowadzi Pan rzetelnej krytyki ani polemiki z faktami…
  • , Rzeczywiście - tobie odpisywać nie warto. Więc tylko dla ewentualnych innych - Coryllus sam się stąd wynósł, jak obrażony smarkacz. Napisał o tym wyraźnie na blogu, z którego próbował zrobić…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności