Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Czy banki w Polsce złożą się na kryzys?
Wysłane przez Zbigniew Kuźmiuk w 16-08-2010 [08:40]
1. Minister Finansów rozpaczliwie poszukuje dodatkowych źródeł dochodów do budżetu ,aby zmniejszyć rozmiary deficytu budżetowego, a w konsekwencji i deficytu finansów publicznych i to już od 2011 roku. Po decyzji politycznej Platformy na podstawie której przesądzono podniesienie stawek VAT o 1 punkt procentowy, nie ustają poszukiwania źródeł, z których mogłyby popłynąć dodatkowe dochody. Ponieważ z podniesienia stawki podatku VAT dodatkowe dochody są szacowane na 5-5,5 mld zł, a minister musi znaleźć 50-60 mld zł dodatkowych dochodów i oszczędności w wydatkach, więc co i rusz pojawiają się nowe pomysły, które pozwoliły by na ich znalezienie.
2. W resorcie finansów trwają więc prace studyjne, nad obciążeniem banków w Polsce dodatkowym podatkiem proporcjonalnym do zgromadzonych aktywów. Ministerstwo spodziewa się dodatkowych dochodów w wysokości około 1,5 mld zł co oznacza, że przewidywana stawka wynosiła by 0,15% zgromadzonych aktywów. Jeszcze bardziej radykalny jest klub poselski SLD, który przygotowuje projekt poselski obciążeń sektora bankowego w Polsce w wysokości 0,3% aktywów co dawało by dodatkowe dochody do budżetu w wysokości 3 mld zł.
3.SLD zradykalizowało swój projekt po uchwaleniu przez węgierski parlament obciążenia dla banków na Węgrzech w wysokości aż 0,5% aktywów. Prawicowy rząd Orbana zaproponował takie rozwiązanie mimo sprzeciwu w tej sprawie MFW i Komisji Europejskiej. To właśnie uchwalenie tego dodatkowego podatku na Węgrzech spowodowało,że została przerwana realizacja wcześniej zawartego porozumienia o udzieleniu Węgrom 20 mld euro pożyczki na którą złożyły się i MFW i KE. Węgrom nie przekazano jej ostatniej transzy w wysokości około 7 mld euro, a rozmowy w tej sprawie zostały przełożone na jesień. Społeczeństwo węgierskie silnie wsparło rząd w tej sprawie uznając MFW wręcz za agresora, który odbiera suwerenność Węgrom. Wszystko więc wskazuje na to, że mimo nacisków MFW i KE obciążenie banków na Węgrzech jednak pozostanie.
4. Jak będzie w Polsce nie wiadomo. Minister Rostowski wypuszczając próbne balony o toczonych w resorcie pracach, bada z jakim oporem ta nowa propozycja się spotka. Natychmiast zareagował Związek Banków Polskich ( choć chyba adekwatnie do rzeczywistości organizacja ta powinna nosić nazwę Związek Banków w Polsce bo poza PKO BP, BGK i Bankiem Pocztowym nie ma już banków polskich), oczywiście protestując przeciwko temu nowemu obciążeniu. Przy okazji przypomniano ,że za rok 2009 banki osiągnęły około 9 mld zł zysku i zapłaciły około 2,3 mld zł podatku dochodowego. Wspomina się także o około 1 mld zł wpłat z tytułu podatku VAT, którego to podatku banki nie mogą sobie odliczyć. Co więcej banki straszą, że jeżeli podatek taki został by wprowadzony to jego koszty zostaną przerzucone na klientów banków: kredytobiorców, oszczędzających, a także wszystkich tych którzy korzystają z usług bankowych. Banki także twierdzą, że być może będą musiały ograniczyć akcję kredytową wycofując się z przedsięwzięć obarczonych większym ryzykiem kredytowym na które to muszą tworzyć rezerwy, które tylko w części mogą wliczać w koszty uzyskania przychodu.
5. Jak będzie ostatecznie przekonamy się na jesieni. Ale nie wydaje mi się,żeby Minister Rostowski miał u Tuska mocniejszą pozycje niż szef jego rady Jan Krzysztof Bielecki. Ten ostatni raczej będzie raczej takiemu obciążeniu przeciwny. W końcu jeszcze niedawno był szefem największego banku w Polsce Pekao S.A. z paro milionowym rocznym wynagrodzeniem, więc trudno sobie wyobrazić,żeby teraz akceptował rozwiązania które trochę głębiej sięgają do kieszeni właścicieli banków. Nawet więc jeżeli z pomysłem takiego podatku wyjdzie opozycja, to rząd go pewnie raczej zaopiniuje negatywnie i nastawi się raczej na sięganie do kieszeni wszystkich obywateli poprzez kolejne podwyżki stawek VAT i podwyżki stawek podatku akcyzowego.
Minister Finansów rozpaczliwie poszukuje dodatkowych źródeł dochodów do budżetu ,aby zmniejszyć rozmiary deficytu budżetowego, a w konsekwencji i deficytu finansów publicznych i to już od 2011 roku.
Komentarze
03-09-2011 [10:18] - Jurgen Klops (niezweryfikowany) | Link: Podatek bankowy dotknie raczej zwyklaych pracownikow bankow
Zarzady i akcjonariusze nadal beda zarabiali bajonskie sumy.Nalezy wprowadzic powszechny podatek progresywny dla osob fizycznych i skonczyc z tzw.rajami podatkowymi.