Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Legnica pachnąca onucą.
Wysłane przez Janko Walski w 03-05-2012 [10:17]
Ten charakterystyczny zapach do tej pory mam w nozdrzach. Był wszędzie, bo wszędzie były radzieckie koszary. A tam gdzie nie było, maszerowały środkiem ulic w te i z powrotem radzieckie kolumny umundurowane z menażkami, z saperkami , z karabinami, z gwiazdkami. Diadia daj zwiezdoczku, biegały za kolumną obsmarkane, brudne, nie wiadomo kogo bachory. Nikt nie wiedział po co komu te zwiezdoczki. Może ich czerwień i złoto na zgniło-zielonych mundurach przyciągnęły? Zapach onuc mieszał się z potwornym smrodem kolumn ziłów wojskowych co jakiś czas przecinających w poprzek i wzdłuż zapyziałe miasto, w którym nic innego nie jeździło.
Zakaczawie, mała wysepka kradzieży, rozbojów, prostytucji, hazardu i zbrodni - to wszystko co zostało z normalności. Poza Zakaczawiem ludziom żyło się dobrze. Zapisywali się do partii, MO, OR MO, włączali się w życie zbiorowe donoszeniem, chodzili na capstrzyki, akademie ku czci i dla poparcia oraz pochody. A było co donosić, bo wszyscy kradli wszystko. Każdy według możliwości.
Sąsiadka z parteru sprzątała w stołówce za murem. Niczego jej nie brakowało bo w sklepach za murem było mięso. Mogła je kupić i wymieniać na inne dobra. To zapewniało pozycję społeczną w naszej kamienicy a może i w sąsiednich najwyższą. Wyższą nawet od towarzysza inżyniera z pierwszego piętra po przyśpieszonych kursach co w hucie trującej przy wietrze południowo-zachodnim związkami siarki, pracował. Aparat zorka można było dostać za sprowadzenie atrakcyjnego "towaru" tam gdzie mur przechodził blisko budynków koszarowych. Każdy jakoś urządził się i Gierek wielki patriota był i mądry gospodarz, województwo zrobił.
Solidarność nie zdążyła dotrzeć do Legnicy. Stan wojenny przyjęto tam z ulgą i wkrótce dostrzeżono zielone światełko w tunelu. Rok 1989 rozpoczął sezon łowiecki lokalnej nomenklatury na zakłady produkcyjne, tereny i inne nieruchomości za friko. Bastion Tymińskiego i SLD, a ostatnio PO. PO przypasowało jak nic. Z formacją o rodowodzie solidarnościowym łatwiej robić przekręty. Kto by spodziewał się, że ten rodowód to pic, bo kręci tym to co znane dobrze od 65 lat, swojskie takie, owiane zapachem ruskich onuc: cisi, szmaciaki i gęgacze.
Miller, nie przebije się. Brakuje mu gęgaczy. Szczypiorskich, Małachowskich i Bartoszewskich. Michników, Turowiczów i Mazowieckich, Kuroniów, Halli, Bieleckich, Lewandowskich i Tusków. Brakuje mu Sienkiewiczów, Onyszkiewiczów, Sikorskich. A najbardziej Komorowskiego, bo nie łatwo zrobić z śmierdzącego onucami Szczynukowicza herbowego patriotę, ostoję polskości.
Komentarze
03-05-2012 [10:31] - Dr. Wal (niezweryfikowany) | Link: Szanowny Panie Janko Walski. Proszę wyjechać z Legnicy.
Zapach onuc zniknie. Natychmiast.
03-05-2012 [12:43] - Janko Walski | Link: Nie zniknie.
Sprawdziłem.
03-05-2012 [11:40] - Paczula | Link: "Mała Moskwa"
Nie miałam pojęcia "czym" była Legnica, dopóki nie obejrzałam tego filmu.
Serdecznie pozdrawiam
03-05-2012 [13:06] - Janko Walski | Link: Podobnie było
w Świdnicy, Żaganiu, Żarach i wielu innych miastach "Ziem Odzyskanych". Cały zachodni pas był jedną welką fortecą, z której miał wyjść atak podbijający świat. W Legnicy mieścił sztab i dowództwo.
Ciekawe, że nawet Legniczanie nie zdawali sobie sprawy, że żyją na beczce prochu. Odwet jądrowy Zachodu wszak w pierwszej kolejności poszedłby w takie miejsca jak Legnica. Dopiero w drugiej fazie skierowany byłby w pozostałe cele w całej Polsce zamieniając ją w jeden wielki rów ponuklearny.
Od lat 70, gdy dzielny płk. Kukliński w pojedynkę rozbrajał tę minę wiele się zmieniło. Moskiewscy czynownicy opracowali tańszy i lepszy sposób podboju. Bronią ofensywną stały się media. Zawsze były, ale wcześniej nikt nie wierzył, że mogą okazać się aż tak skuteczne w warunkach wolności rynkowej. Właśnie przekonaliśmy się, że jeśli się je opanuje to bez trudu można zainstalować własne kukły w parlamencie, rządzie, jako prezydenta i efekt jest lepszy niż ten jaki przyniósłby atak jądrowy. Przykład Ukrainy i Polski jest niezwykle pouczający.
Pozdrawiam,
JW
03-05-2012 [17:03] - nomen (niezweryfikowany) | Link: onuce w Legnicy
Legnica jest domena mafijnych ukladow rodem z PRL.
03-05-2012 [17:04] - nomen (niezweryfikowany) | Link: onuce w Legnicy
Legnica jest domena mafijnych ukladow rodem z PRL.
04-05-2012 [12:20] - Janko Walski | Link: Liczyłem na pojawienie się głosów Legniczan.
Mnie łączy już tylko sentyment z dzieciństwa i wynikające z niewygasłego lokalnego patriotyzmu wyczulenie na informacje dotyczące tego miasta.
03-05-2012 [17:23] - Legniczanin (niezweryfikowany) | Link: Panie Janko Wolski
coś pan pieprzysz trzy po trzy. Mieszkam od urodzenia w Legnicy i coś nie coś pamiętam. No i urodziłem się na Zakaczawiu. Pisz Pan prawdę a nie półprawdy.
03-05-2012 [21:12] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link: szkoda
że pamiętasz co nie co. Dlatego nie łykasz całości.Ja do dzisiaj czuje ten zapach na wspomnienie kolegi z legnicy, który /niewątpliwie uznawał ruskich za wzór godny do naśladowania/ wracał do domu w tych samych skarpetkach , w których pracował w kopalni.
04-05-2012 [15:30] - Legniczanin (niezweryfikowany) | Link: To jest twój problem i twojego kolegi z kopalni.
I nie ma to nic wspólnego z ruskimi. A Panu Jankowi dziekuję, że patrzy szerzej. W legnicy żyli też Niemcy a z nimi nasi Polscy autochtoni do których można zaliczyć moją rodzinę. Pana Janka tu jeszcze nie było gdy myśmy tu byli i pamiętamy to miasto lepiej niż kto inny. To my Polacy zdewastowaliśmy to miasto i taka jest gorzka prawda i rzeczywistość. Pamiętamy jak wyszli Niemcy i co zostawili i jak weszli ruscy a za nimi ten cały Polski szaber.
04-05-2012 [13:24] - Janko Walski | Link: Z całą pewnością mieszka w Legnicy
wiele wspaniałych osób i rodzin. Jest sporo przestrzeni, gdzie można oddychać powietrzem czystym także w takich pogarnizonowych miastach Armii Czerwonej.
Dziś nikt nie musi już tak dusić się, jak kiedyś środowiska poakowskie i patriotyczne na widok masowych manifestacji poparcia dla Stalina. Po 1945 nie miały gdzie uciec. Zaszczuto je. Ci piękni ludzie, nasza duma narodowa, najlepsi z nas, "zaplute karły reakcji" próbowały przeżyć najgorsze także na "Ziemiach Odzyskanych", także w Legnicy. Opowiada o tym w przejmujący sposób film p.t. "W zawieszeniu" Waldemara Krzystka.
Jesteśmy w większości ich duchowymi spadkobiercami, wielu z nas przejęło ICH wartości. Można ich spotkać, być z nimi, z ich potomkami, choć wciąż pozostają obywatelami drugiej kategorii, wciąż płacą za przyzwoitość i niezłomność. Wciąż płacą za to, że nie zostali zgładzeni jak tylu ich bliskich, przyjaciół, znajomych i nieznajomych. Nie wyszli z cienia.
Ton nadają ci co szarogęsili się przez 45 lat pod osłoną kacapskiego buta, ci, którzy płaszczyli się i ich mentalni potomkowie.
03-05-2012 [19:10] - Andrzej W. (niezweryfikowany) | Link: Janko Walski
Tak.
PZPR,ZSL,SD, potem SLD,PSL, Samoobrona, a ostatnie lata najłatwiej i "najmodniej" w PO. I nawet nie dlatego, że to partia podszywająca się pod solidarnościowy etos. To partia władzy, bez zbędnych moralnych dywagacji. Gdyby rządziło SLD duża część z nich ulokowałaby się tam właśnie.
Mentalnie to wciąż ci sami ludzie. I ja nie wierzę w cud przemiany.
Nigdy nie byłem w Legnicy, ale wierzę na słowo.
08-08-2012 [13:25] - Janko Walski | Link: Andrzej W., jak trafnie ktoś zauważył,
kacapskie onuce czuć w całej Polsce poza powiększającymi się od 2005 roku oazami ludzi wolnych. W Legnicy czuć tylko trochę mocniej, co ułatwia rozpoznanie.
04-05-2012 [05:53] - es (niezweryfikowany) | Link: Szanowny Panie!
Proszę sprawdzić w słowniku jak się pisze słowo "kradzieży". Czyżby Pan znał inną "kradzierz".
04-05-2012 [13:14] - Janko Walski | Link: Przepraszam za błędy, też mnie poraziły.
Niestety, nie należę do pokolenia, które urodziło się z klawiaturą i automat nie działa tak, jak przy pisaniu ręcznym. Wiem, że dla młodszych może to być trudne do zrozumienia.
04-05-2012 [12:31] - Gośćola (niezweryfikowany) | Link: I nie tylko tam.
Ten "zapach" utrzymuje sie w calej Polsce. Niestety.