Jak pomnik sowieckich "wyzwolicieli" w Legnicy

upokarza nas "święto pierwszomajowe". Ponad 20 lat minęło i wielkie oszustwo, ideologia, za pomocą której podporządkowano całkowicie Polskę Kremlowi, nadal służy lasowaniu mózgów.

"Dzień flagi" to kolejna "nowa tradycja", podobnie jak dzień odlewnika, czy zbrojarza-betoniarza. To kompletna bzdura oparta znów na kłamstwie. Tym kłamstwem jest "zwycięstwo" symbolizowane przez umieszczenie polskiej flagi na łuku triumfalnym w Berlinie, jak nadął się był dzisiaj Komorowski w TVP pompowany za pomocą Kraśki (ponoć wnuczek wyjątkowej kanalii, tow. Wincentego Kraśki, któremu w Biurze Politycznym PZPR powierzono kluczowy odcinek "frontu walki ideologicznej z reakcją" oraz lasowanie mózgów Partii Wewnętrznej, Zewnętrznej i Proletów).

Po odzyskaniu niepodległości wszystkie symbole zniewolenia włącznie z "1 maja"  i "dniem flagi", powinny zostać usunięte.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika   joe

03-05-2012 [02:32] - joe (niezweryfikowany) | Link:

Janko. Luk triumfalny jest w Paryzu . Polscy zolnierze zawiesili Polska flage na bramie Brandenburskiej.

Obrazek użytkownika Janko Walski

03-05-2012 [07:34] - Janko Walski | Link:

przez którą przechodzą zwyciężcy w pochodzie triumfalnym. W Paryżu jeden z dwóch łuków triumfalnych rzeczywiście nazywa się "Łuk Triumfalny", co nie znaczy, ze inne nimi nie są.

Obrazek użytkownika Teresa Bochwic

03-05-2012 [08:57] - Teresa Bochwic | Link:

Brama Brandenburska to też łuk triumfalny (z małej litery), purysto.
Pomnik sowieta teraz wyczyszczony do białości, bagnety zdjęte, warto tam pojechać, warunki topograficzne jedyne w swoim rodzaju - widzisz jak ręką sięgnąć, ale żeby dotrzeć, musisz się nieźle nachodzić (kręty kanał melioracyjny skutecznie oddziela). Pusto, głucho i smutno.

Obrazek użytkownika jarek UK.

03-05-2012 [05:12] - jarek UK. (niezweryfikowany) | Link:

Trzeba to naglasniac jak jechal otwierac Pomnik Bolszewika gdzies kolo Warszawy Radzymin niech mnie ktos poprawi ,czekali tam na niego zbulwersowani Ludzie i czerwona farba zlali ten pomnik Hanby Dzierzynskiego gdy go poinformowali o tym ze czekaja na niego to zawrocil, to wiem z Mediow sam nie wiem jak to przeszlo ale na chwile wypadek przy pracy ,obecny Prezydent do takich czynow zdradzieckich sie juz dopuszcza ,ale co tam w Dzikim Kraju ,dzikie obyczaje i bezprawie.Powinien byc sadzony za zdrade Ojczyzny.Pisalem juz tu wczesniej trzeba spiewac Ojczyzne Wolna Racz nam Wrocic Panie,gdzies to spiewali na wiecu z Kaczynskim , ale Profesorek byl zdegustowany piana na ustach jak mozna o wolnej Polsce tak spiewac, jak szybko zaczol tak szybko skonczyl , szybko temat ucieli bo to bylo celne uderzenie w nich ,jak oni milcza na ten temat to znaczy cos na rzeczy.

Obrazek użytkownika Teresa Bochwic

03-05-2012 [09:01] - Teresa Bochwic | Link:

Dzien flagi uważam za nie taki zły pomysł, lepsze to niz schowanie w ogóle flag. Podobnie, jak Święta uratowała nam pazerność supermarketów - Wyborowcy kazali zniszczyć tradycję, ale kasa od 3 listopada i na Wielkanoc była za duza, stąd mamy wtedy wszędzie kolędy, sw. Mikołajów, jajeczka itp. Nie tak, jak powinno być, ale przynajmniej to żyje. Flagi w połowie lat 90 już były wstydem na publicznym widoku, teraz jednak nie.

Obrazek użytkownika Janko Walski

03-05-2012 [13:23] - Janko Walski | Link:

W dłuższej perspektywie obawiam się, że "zysk" okaże się iluzoryczny. Otrzymamy kolejną wydmuszkę, święto dyni, pozbawioną jakiejkolwiek treści, okazję do zakupów (wyprzedaże!) wypadu w plener i nic ponadto. Ten model już jest mocno zaawansowany. Przez lata "nie było pomysłu" jak święcić 3 maja, jak święcić 11 listopada. Wszystko co dzisiaj ciekawego dzieje się wokół tych świąt jest inspirowane oddolnie! Pomijam prezydenturę Lecha Kaczyńskiego, który zrobił więcej niż mógł by nadać tym świętom właściwy wymiar.

Pozdrawiam serdecznie,
JW