Platforma bierze wszystko

1. Od momentu tragedii smoleńskiej kiedy Marszałek Komorowski rozpoczął wykonywanie obowiązków Prezydenta RP prawie natychmiast rozpoczęła się obsada zwolnionych stanowisk i to ludźmi generalnie związanymi z Platformą.

Już parę godzin po katastrofie Komorowski powołał na pełniącego obowiązki szefa Kancelarii Prezydenta Jacka Michałowskiego choć w Kancelarii pozostało 3 ministrów, z których każdy mógł odpowiedzialnie nią pokierować przez najbliższe 2 miesiące.

Równie szybko został powołany na pełniącego obowiązki szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Stanisław Koziej choć i w tej instytucji pozostał dotychczasowy zastępca szefa ,który mógł bez problemów nią pokierować do najbliższych wyborów. Ta decyzja personalna miała jeszcze i podtekst związany z „zaopiekowaniem się” II częścią raportu z likwidacji WSI, którym jak donosiły wcześniej media Marszałek Komorowski był szczególnie zainteresowany.

2.Marszałek podjął również działania związane z powołaniem szefa Instytutu Pamięci Narodowej według nowej kontrowersyjnej ustawy. W tym celu podpisał jej projekt, a na spotkaniu z Kolegium Instytutu starał się wymusić wycofanie się tego gremium z ogłoszonego konkursu na szefa tej instytucji zarządzonego jeszcze na podstawie poprzedniej ustawy o IPN. Teraz kiedy żaden z kandydatów zgłoszonych do konkursu nie spełnił w pełni wymogów ustawowych, a nowa ustawa weszła już w życie, szef Instytutu zostanie wybrany pewnie za parę miesięcy ale już według pomysłu Platformy

Powołał również szefa Sztabu Generalnego choć wojsko jak żadna inna instytucja jest przygotowane do tego aby w sytuacji śmierci dowódcy jego obowiązki natychmiast przejmował jego zastępca. W tym celu nawet pośpiesznie zmieniono ustawę, podwyższając wiek emerytalny dowódców aby nowe stanowisko mógł objąć 62 letni generał. Ostatnio zostali powołani również dowódcy poszczególnych rodzajów wojsk, a więc wszystkie wakujące stanowiska w armii zostały zapełnione.

Powołany został również nowy sekretarz Rady Ochrony Pamięci, Walk i Męczeństwa (zresztą znany i niekontrowersyjny historyk), a przecież i ta instytucja mogłaby prawdopodobnie funkcjonować bez tej nominacji.

3. Kiedy wydawało się już, że worek z nominacjami został na chwilę zawiązany Marszałek ogłosił, że jego kandydatem na stanowisko prezesa NBP jest były Premier z SLD Marek Belka, wprawdzie człowiek lewicy ale jeżeli chodzi o poglądy ekonomiczne to liberał z krwi i kości.

Przy okazji okazało się, że kandydatura tanie była konsultowana z koalicyjnym PSL-em, ale za to była konsultowana pomiędzy Premierem Tuskiem i byłym Prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim i to już 2 tygodnie temu.

W niezwykle trudnej sytuacji został postawiony Przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski i jednocześnie kandydat tej partii na prezydenta, który o tych konsultacjach nic nie wiedział, bo przecież kandydatura Belki jest obliczona przez Komorowskiego na pozyskanie elektoratu lewicowego i to już w I turze wyborów.

4. Wczoraj Senat, gwałtownie przyśpieszył swoje prace i rozpatrzył doroczne sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji odrzucając je w wieczornym głosowaniu co otwiera drogę do tego aby to sprawozdanie odrzuciła także większość koalicyjna w Sejmie.

Zresztą Marszałek Komorowski uprzedzając przebieg wypadków już wczoraj poinformował opinię publiczną, że jeżeli Sejm sprawozdanie KRRiT odrzuci to on także go nie podpisze co oznacza,że w przeciągu kolejnych 14 dni, Rada zostanie rozwiązana,a to stworzy Platformie możliwość powołania nowej.

To z kolei otwiera możliwość powołania nowych rad nadzorczych Polskiego Radia i Telewizji, a te z kolei powołają nowe zarządy spółek medialnych Media publiczne są więc już w zasięgu ręki Platformy, co po stwierdzeniu Andrzeja Wajdy na uroczystej inauguracji Komitetu Honorowego Marszałka Komorowskiego, „że mamy przyjaciół w TVN i w tej drugiej telewizji”, oznacza pełny monopol Platformy w mediach elektronicznych.

Dobrze, że w międzyczasie Papież Benedykt XVI powołał na funkcję Prymasa arcybiskupa Józefa Kowalczyka bo gdyby tego nie zrobił to w tej nawale nominacji dokonywanych przez Marszałka Komorowskiego na różne stanowiska i to mogłoby zostać obsadzone przez Platformę.

Od momentu tragedii smoleńskiej kiedy Marszałek Komorowski rozpoczął wykonywanie obowiązków Prezydenta RP prawie natychmiast rozpoczęła się obsada zwolnionych stanowisk i to ludźmi generalnie związanymi z Platformą.