"Polskie obozy koncentracyjne" a "zbrodnia w biurze PiS"

Paczula, 19.04.2012
"Polskie obozy koncentracyjne", a "zbrodnia w biurze PiS" - ktoś widzi różnicę? Bo ja nie.

O "dożywociu za zbrodnię w biurze PiS" usłyszałam w Trójce, gazeta.pl poszła jeszcze dalej. "Sąd w Łodzi utrzymał dożywocie dla mordercy z biura PiS" - informuje w tytule. Tu morderca już nawet nie jest "w biurze", on jest "z biura" - z biura PiS. Taki przekaz pójdzie w świat. Tu nie ma przypadku.


Domyślny avatar

PanReyTan

19.04.2012 17:39

gra slow jakze jednak istotna. Slowa niosa ze soba emocje a za tym i energie. Jakie odczucia moga towarzyszyc takim slowom jak morderstwo, fanatyk, nienawisc? Zestawione z innymi slowami przenosza na nie swoja barwe i dlatego "nie mogla" sie w tym zestawieniu pojawic PO (Cyba byl przeciez w przeszlosci jej czlonkiem). Zurnalisci i pismaki i ich pokrewni w zawodach sa uczeni sztuki poslugiwania sie slowem tak jak zolnierz bronia. W zwiazku z taka analogia nie wierze, ze zdania typu "polskie obozy koncentracyjne" czy tez "morderca z biura PiS" sa formowane przypadkowo. Maja one na celu zupelnie odwrocic uwage czytelnika od stanu faktycznego, co wiecej maja skierowac emocje odbiorcy w zupelnie inna strone. Zawsze bede pochwalal uwypuklanie tego typu naduzyc.
Domyślny avatar

Andrzej W.

19.04.2012 18:39

Świetnie zauważone!
Domyślny avatar

Jawa

19.04.2012 19:25

No cóż czego się nie robi dla swoich towarzyszy od okrągłego stołu aby tylko utrzymali się przy żłobie, bo gdyby nie ta manipulacja to Polacy mogli by przejżeć na oczy i wykopać to towarzycho, które doi nasz kraj .