Rosja ćwiczy kraje Europy Środkowo-Wschodniej

1. Na zielonych stronach wczorajszej Rzeczpospolitej informacje o tym,że Władimir Putin uroczyście otworzył nowo wybudowany terminal naftowy w Kozminie koło  Władywostoku i dzięki temu Rosja uzyskała możliwość transportu statkami ropy przez Ocean Spokojny do różnych krajów świata.Wprawdzie ropę do tego terminalu trzeba będzie dowozić koleją z odległości około 4 tys. kilometrów ale tylko w I kwartale 2010roku z tego terminala ma być odprawione 3,1 mln ton ropy.

Rozbudowywany jest także drugi port w tym rejonie w Primorsku, z którego już w 2012 roku będzie można odprawić przynajmniej 50mln ton ropy rocznie. Informacja o otwarciu nowego terminala zbiegła się z ogłoszeniem przez Rosję możliwości wstrzymania eksportu ropy południową nitką ropociągu Przyjaźń biegnącą przez Ukrainę. Tą drogą Rosja eksportuje 4,5 mln ton ropy do Czech, 5,5 mln ton na Słowację i 6 mln ton na Węgry.

A więc te trzy kraje mogą być pozbawione od stycznia 2010 roku dostaw ropy o czym Rosja zawiadomiła na kilka dni przed końcem roku Komisję Europejską. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest znowu konflikt pomiędzy Rosją i Ukrainą w sprawie wysokości stawek za tranzyt rosyjskiej ropy przez ten kraj. Ukraina chce stawki za tranzyt podwyższyć Rosja na to nie pozwala i grozi blokadą dostaw do wymienionych wyżej krajów Unii Europejskiej. Przypomina to do złudzenia sytuację sprzed roku, kiedy to Rosja wstrzymała dostawy gazu ziemnego do kilku unijnych krajów na ponad miesiąc powodując nieprawdopodobne kłopoty dla ich gospodarek i ludności.

Ciekawe jak sprawdzi się w tej sytuacji zapis traktatowy o solidarności energetycznej krajów Unii Europejskiej i czy Komisja Europejska będzie w tej sprawie naciskać na Rosję aby nie przerywała dostaw ropy do krajów UE.

2. Jest niestety także niekorzystna informacja dla Polski. Rosja wstrzymuje eksport ropy przez Naftoport w Gdańsku na razie tylko w I kwartale 2010roku. Ten eksport w 2010 roku wynosił około 4 mln ton a przychody z tego tytułu stanowiły około 1/5 przychodów PERN, który jest właścicielem Naftoportu. Być może w następnych kwartałach eksport rosyjskiej ropy zostanie wznowiony ale wyraźnie widać,że w sprawach energetycznych nie są podejmowane decyzje o charakterze ekonomicznym tylko niestety decyzje polityczne.

Potwierdza to zachowanie Rosjan w negocjacjach gazowych z Polską. Mimo spełnienia większości postulatów strony rosyjskiej przez nasz kraj, ciągle nie ma porozumienia o dodatkowych dostawach gazu i jeżeli będziemy mieli tylko trochę mrozów w styczniu, to najprawdopodobniej zostaną ograniczone dostawy gazu do jego największych odbiorców głównie zakładów przemysłu chemicznego. Polski rząd jednak niezmiennie utrzymuje, ze mamy dobre stosunki z Rosją.

Jeżeli jednak przełożyć to stwierdzenie na konkrety to na pewno nie widać tych dobrych stosunków w sektorze energetycznym. Mimo,że jesteśmy poważnym odbiorcą rosyjskiej ropy naftowej i gazu za co płacimy po cenach światowych Rosji miliardy dolarów to jednak partnerstwa w tych relacjach nie widać.

3. Zadziwiająco spolegliwa wobec Rosji jest Komisja Europejska. Ze spokojem przyjmuje kolejne komunikaty Rosji, że a to nie będzie dostarczała gazu do kilku krajów unijnych jak było w styczniu tego roku czy też ropy naftowej jak jest teraz w grudniu. Wygląda

Na zielonych stronach wczorajszej Rzeczpospolitej informacje o tym,że Władimir Putin uroczyście otworzył nowo wybudowany terminal naftowy w Kozminie koło  Władywostoku i dzięki temu Rosja uzyskała możliwość transportu statkami ropy przez Ocean Spokojny do różnych krajów świata.Wprawdzie ropę do tego terminalu trzeba będzie dowozić koleją z odległości około 4 tys. kilometrów ale tylko w I kwartale 2010roku z tego terminala ma być odprawione 3,1 mln ton ropy.