Skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle?

1. Przez media przetacza się fala ocen rządu Donalda Tuska w 2 rocznicę jego powołania. Przeważają oceny dobre, choć opozycja nie zostawia na rządzie suchej nitki.Zabrał oczywiście głos sam zainteresowany Premier Donald Tusk i jak można się było spodziewać postawił sobie i rządowi mocną czwórkę. Skoncentrował się co oczywiste na sukcesach rządu choć akurat tym wymienionym przez Premiera towarzyszą bardzo niepokojące zjawiska co potwierdzają nawet sprzyjający rządowi eksperci. Właśnie to skłoniło mnie do postawienia pytania skoro jest tak dobrze w wielu dziedzinach jak uważa Premier to dlaczego jest tak źle jak uważają eksperci.

2 . Najważniejszym sukcesem rządu zdaniem Premiera jest utrzymanie wzrostu wzrostu gospodarczego w sytuacji kiedy wszystkie pozostałe kraje unijne doświadczają recesji. Rzeczywiście Polska odnotuje w tym roku 1% wzrost PKB, w sytuacji kiedy pozostałe kraje UE mają spadek PKB tyle tylko,że temu sukcesowi towarzyszy gigantyczny wzrost długu publicznego W latach 2008-2010 dług ten wzrośnie aż o ok.210 mld zł, przy jednoczesnej sprzedaży majątku państwowego za przynajmniej 40 mld zł. Jeżeli nie będzie prywatyzacji na wielką skalę to dług będzie większy i zapewne przekroczy nie tylko II próg ostrożnościowy w wysokości 55% PKB z ustawy o finansach publicznych ale także próg 60% PKB zapisany w polskiej Konstytucji.

3. Wiele sukcesów zdaniem Premiera osiągnęliśmy w polityce zagranicznej. Poprawa wizerunku Polski na arenie międzynarodowej i szczególne osiągnięcia w ramach Unii Europejskiej czego wyrazem był wybór na Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka. Najtrafniej naszą politykę zagraniczną ocenił prof. Zbigniew Brzeziński, który powiedział,że zagranica zauważyła,że Polska lubi komplementy, więc tych komplementów dla polskiego Premiera nie brakuje,choć nie idą za nimi żadne konkretne efekty. Tarcza amerykańska dopiero w 2018 roku choć była już w naszym zasięgu, Niemcy i Rosja już całkiem otwarcie realizują inwestycję Gazociągu Północnego godzącą w nasze interesy ekonomiczne ale i polityczne, Rosja przeprowadza z Białorusią manewry wojskowe tuż za naszą wschodnią granicą a celem pozorowanych ataków była a jakże Polska.

Nawet wybór Buzka n na szefa PE na 2,5 roku w konsekwencji powoduje,że nie możemy ubiegać się o żadne istotne stanowisko w strukturach Unii czy w powstającej służbie zagranicznej czy w Komisji Europejskiej. Bo chyba za wyjątkowo ważną tekę nie uznamy teki budżetowej skoro w obecnej kadencji tekę tę przyznano komisarzowi z Litwy.

4. Wreszcie wykorzystanie środków unijnych, które ponoć znacząco przyśpieszyło Tyle tylko,że coraz częściej pojawiają się informacje,że wiele firm a także samorządów które zrealizowały inwestycje z udziałem środków pochodzących z budżetu UE od paru miesięcy czekają na zwrot wydanych pieniędzy.Minister Finansów do końca września przewalutował na rynku ponad6 mld euro ( wpływając w ten sposób na umocnienie złotego co w oczywisty sposób szkodzi polskiemu eksportowi) uzyskując blisko 27mld zł ale chce przekazać beneficjentom w tym roku tylko 16 mld zł co oznacza,że pozostałe środki będą mu służyły dofinansowania deficytu publicznego. Z tego też powodu w naszym kraju instytucja zaliczki na realizację projektów europejskich jest rzadkością podczas gdy w pozostałych krajach UE jest podstawowym sposobem finansowania projektów unijnych.

5. Były oczywiście „sukcesy”,które Premier chciałby przykryć zasłoną milczenia, choć zdaje się,że to się z różnych powodów nie uda . Wprowadzenie waluty euro w 2011 roku, nowelizacja ustawy hazardowej, poszukiwania inwestora dla stoczni w Gdyni i Szczecinie a także publiczne konsultacje ministra finansów i ministra pracy w sprawie likwidacji Otwartych Funduszy Emerytalnych to tylko te najważniejsze „z sukcesów”od których rząd stara się odwrócić uwagę opinii publicznej.

Miejmy nadzieję,że Premier  podsumowując 2 dniową konferencję, która ma się odbyć pod koniec tego tygodnia w związku z 2-leciem działalności jego rządu postara się wyjaśnić przynajmniej część wątpliwości zawartych w tych rozważaniach.

Przez media przetacza się fala ocen rządu Donalda Tuska w 2 rocznicę jego powołania