Sektor energetyczny-klejnot w koronie własności Skarbu Państwa

1. Jakiś czas temu rząd zdecydowało prywatyzacji sektora energetycznego. Z czterech największych grup energetycznych Enea i Energa miały być prywatyzowane z udziałem inwestorów strategicznych, którzy mogliby nabyć pakiety większościowe tych firm dwie inne PGE i Tauron przez giełdę przyczym w tych przypadkach sprzedawane miałyby być pakiety mniejszościowe.

Te cztery firmy wytwarzają 65 %energii elektrycznej,a dystrybuują jej aż 86% co oznacza,że rząd zdecydował oddać w prywatne a mówiąc precyzyjniej w ręce inwestorów zagranicznych zasadniczą część polskiej energetyki.Co więcej sektor przynosi rocznie przynajmniej kilka miliardów zysku,którym poprzez mechanizm dywidendy dzieli się ze Skarbem Państwa. Okazuje się także,że mimo kryzysu w Polsce w roku w ciągu 3 kwartałów tego roku ceny akcji spółek energetycznych wzrosły średnio o 25%.

Poprawiają się i to bardzo wyraźnie wyniki finansowe spółek energetycznych. Trzecia co do wielkości Enea wypracowała w I półroczu tego roku blisko 0,4 mld zł zysku netto (cztery razy więcej niż w I półroczu 2008 roku)co oznacza,że zysk całoroczny może wynieść około 1 mld zł.Jeszcze większe wrażenie robi zysk netto za I półrocze tego roku osiągnięty przez PGE. Wyniósł on blisko 2,6 mld zł co oznacza,żew całym roku 2009 będzie to zysk przekraczający 5 mld zł. W tej sytuacji wyceny polskich spółek energetycznych zaczynają nawiązywać do wycen podobnych spółek za granicą.

Najprawdopodobniej w dniu 5 listopada odbędzie się debiut giełdowy PGE i wycena tej spółki wg analityków przekroczy 50 mld zł.Będzie to więc największa polska firma giełdowa,bo druga w kolejności spółka PKO BP S.A. nawet po emisji nowych akcji będzie wyceniona na tylko około 40 mld zł. Druga po PGE firma energetyczna Tauron., której debiut giełdowy jest przewidywany w roku 2010 już w tej chwili jest warta wg analityków około 20 mld zł.

2. Czy w tej zmienionej sytuacji kiedy wyraźnie rosną wartości firm energetycznych i zyski przez nie osiągane rozumnym jest kontynuowanie tej strategii prywatyzacyjnej sektora energetycznego. Wprowadzenie firm energetycznych na giełdę w celu pozyskania przez te firmy kapitału rozwojowego ma oczywiście sens i powinno być realizowane ale tylko w takim wymiarze aby pakiety większościowe znajdowały się w rękach Skarbu Państwa. Takie postępowanie ma jeszcze i ten walor,że pozwala na obiektywną wycenę przedsiębiorstwa i tym samym usuwa w cień wszelkie spekulacje,że jakąś część akcji sprzedano za tanio. Ale już prywatyzacje z udziałem inwestorów strategicznych tak jak w przypadku  Enei w tej zmienionej sytuacji nasuwają bardzo poważne wątpliwości, zwłaszcza,że prywatyzacja ta przebiega do tej pory w sposób zawierający tyle błędów,że na miejscu Ministra Skarbu zacząłbym się bać o swoja przyszłość.

Zaczęło się od dania potencjalnym inwestorom tylko 19 dni na przygotowanie zgłoszenia potwierdzającego zainteresowanie zakupem akcji(standardowy czas to 5-6 tygodni), wybór tylko jednego oferenta i dalsze negocjacje tylko z jednym, zmiana prezesa spółki w czasie trwania procesu prywatyzacyjnego, pojawienie się firmy TNS ,która się miała zająć bezpieczeństwem koncernu a okazało się ,że zajmowała się prawdopodobnie zbieraniem danych wrażliwych dla przyszłego inwestora, wyrzucenie przedstawiciela Vattenfalla(akcjonariusza,który ma 18% akcji firmy) z rady nadzorczej choć minister miał go zachęcać do zgłoszenia tzw. kontrwezwania, a zakończyło wyjściem na jaw przy okazji afery hazardowej tajnej informacji o zobowiązaniu CBA do zapewnienia ochrony anty korupcyjnej dla tego procesu prywatyzacji.

Jeżeli te poważne błędy nie będą przeszkodą w dalszej prywatyzacji to zasadne jest pytanie czy aby na pewno chce się w tym procesie pilnować interesów Skarbu Państwa. Dobrze więc byłoby,żeby z takimi skarbami rodowymi rząd obchodził się jednak znacznie staranniej niż do tej pory, bo można odnieść wrażenie,że rząd chce się pozbyć jakiegoś balastu i to za każdą cenę bo bardzo są potrzebne przychody z prywatyzacji do zasypania dziury budżetowej.

Jakiś czas temu rząd zdecydowało prywatyzacji sektora energetycznego. Z czterech największych grup energetycznych Enea i Energa miały być prywatyzowane z udziałem inwestorów strategicznych, którzy mogliby nabyć pakiety większościowe tych firm dwie inne PGE i Tauron przez giełdę przyczym w tych przypadkach sprzedawane miałyby być pakiety mniejszościowe.