Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
O adoracji i misji
Wysłane przez Coryllus w 06-03-2012 [09:04]
Ponieważ blog ten zamienił się niepostrzeżenie w poradnik niedzielnego politykiera, a mnie to bardzo odpowiada, będziemy tę konwencję kontynuować. Tak jak już kiedyś napisałem, a zostało to najpierw wyśmiane przez koleżanki i kolegów blogerów, a potem „nobilitowane” przez Ziemkiewicza, władza to organizacje sieciowe. Kiedy dysponujemy sprawnymi organizacjami sieciowymi mamy władzę. Żeby organizacje sieciowe były sprawne muszą mieć właściwie sprofilowaną misję. Wszystkie organizacje sieciowe, którymi dysponuje PiS oraz tak zwani „nasi” mają misję źle sprofilowaną, albo wręcz fałszywą. To jest zaaranżowane specjalnie lub z głupoty. Zaraz omówimy poszczególne przypadki.
Najważniejszą i najbardziej niesprawną organizacją sieciową jaką PiS dysponuje są struktury partyjne. To jest kwintesencja bezwładu. Podobnie jak inne organizacje sieciowe PiS wspierające – Kluby GP i Rodziny Radia Maryja mają one zafałszowany cel. Otóż deklarują, że ich celem jest misja, w sensie ewangelicznym, a w rzeczywistości celem tym jest adoracja, bynajmniej nie w sensie ewangelicznym, ale całkowicie innym.
Kogo adorują struktury partyjne PiS? Bynajmniej nie Jarosława Kaczyńskiego, bo ten podlega stałej i coraz silniejszej krytyce. One adorują lokalnych kacyków, lub ludzi, którzy obiecują tak zwany „ożywczy powiew”. To jest zwód stosowany przez rozłamowców, którzy chcą wyprowadzić ludzi z organizacji i zdobyć jakiś budżet na kolejną organizację. W najlepszym wypadku – to się zdarza – członkowie lokalnych struktur PiS adorują doktrynę. Przez doktrynę rozumiem jakąś powierzchowną interpretację dziejów najnowszych kraju. Jakieś przemyślenia na temat fałszywych elit przeczytane w „Uważam Rze” i temu podobne kwestie. Ja tu celowo stosuję ten lekceważący ton, którego nikt nie znajdzie w moim głosie w czasie autorskich spotkań, bo uważam, że właśnie taki ton jest na miejscu. Jeśli ktoś bowiem nie rozumie celu swojej działalności zasługuje na lekceważenie. A lokalne struktury PiS w wielu przypadkach nie rozumieją i stąd pomysł profesora Zybertowicza, żeby im dodać patriotycznych coachów. Głośniej będą wtedy wykrzykiwać hasło: raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę. Coach poprawi im również dykcję i popracuje nad emisją głosu. Demonstracje patriotyczne wypadną wtedy o wiele lepiej niż dziś.
Organizacja sieciowa, którą znamy pod nazwą Kluby Gazety Polskiej zajmuje się adoracją felietonów redaktora Sakiewicza. Nie jego samego ale felietonów. To ważne rozróżnienie, bo Tomasz Sakiewicz zaczyna powoli zamieniać się w hologram i występuje już tylko jako byt wirtualny. Adoracja, której oddają się członkowie tej organizacji dotyczy papierowych wydań tej gazety, ale w znacznie mniejszym stopniu. Tak się złożyło, że wczoraj chciałem sobie kupić nowy numer Gazowni, nie brałem tej gazety od wielu lat do ręki, ale we wczorajszym numerze był ponoć artykuł o ludziach, którzy utrzymują się z pisania. Ciekaw byłem jak to robią, bo ja także utrzymuję się z pisania jedynie. Objechałem po południu całe miasto i nie znalazłem ani jednego numeru Gazety Wyborczej. Za to „Rzeczpospolitej”, „Uważam Rze” i „Gazety Polskiej” leżało mnóstwo. I nie mówicie mi, że nie rozumiecie. Nie można sprzedawać wydawnictw za pomocą jednego tylko motywu – tragedii Smoleńskiej i nie można opierać się jedynie na szczupłym i biednym targecie, którym są członkowie Klubów. To ludzie potrzebujący treści zwanych patriotycznymi, ale oni się nie dadzą wpuścić w maliny. Będą stać przy tym tytule wiernie, ale pieniędzy – jeśli jakość się nie poprawi – nie wydadzą na kolejne numery. Poza tym, w większości, są to osoby dysponujące ograniczonymi środkami, jeśli mają internet wolą interesujące ich treści czerpać z sieci.
Poza tym misją organizacji sieciowej o charakterze patriotycznym nie może być sprzedaż. To jest coś wyjątkowo podłego jeśli założymy złą wolę, kierującą organizatorami tej sprzedaży lub coś wyjątkowo nierozsądnego i zdradzającego brak jakichkolwiek możliwości, jeśli założymy wolę dobrą. Sprzedaż może być jedną z funkcji takiej organizacji, ale nie może być funkcją główną. Jeśli więc zabraknie miesięcznic drodzy klubowicze, spotkań w Hybrydach i innych akcji, zastanówcie się co zostanie. Rozumiem bowiem, ze zmiana formuły pisma nie wchodzi w grę. To wszystko będzie takie jak do tej pory i już?
Trzecią organizacją sieciową, na którą PiS może liczyć są Rodziny Radia Maryja. I tu doprawdy trudno mieć pretensje do tych ludzi, że zajmują się adoracją. To jest tak skonstruowana organizacja. I takie medium. Radio – o czym już pisałem – jest – podobnie jak książka – medium intymnym. Radio niejako w naturalny sposób skłania do adoracji. W sensie, który pozwoliłem sobie nazwać tutaj ewangelicznych, choć w czasach kiedy powstawały ewangelie radia nie było. Był jednak głos i to jest ważne. Istotne jest moim zdaniem to by cel organizacji urozmaicić, to znaczy by miała ona także charakter misyjny. Być może on już taki jest, a ja o tym nie wiem, ale chcę jedynie podkreślić jak to jest ważne.
Ważne jest, by odwrócić się do obiektów adorowanych i rozpocząć przekazywanie treści, które uważamy za ważne innym. Czy to się może w ogóle stać? Nie sądzę. Wiem, że powinno, ale nie wierzę, by się wydarzyło. Adoracja z fałszywym podkładem, z tym startym keybordem, który tam słychać w tle zamiast organów z kościoła w Oliwie, wymaga bowiem całkowitej uwagi. Nie można się od niej oderwać, no chyba, że przyjedzie takie polecenie z góry. Ono jednak nie przyjedzie, bo dziś nie ma nikogo kto mógłby je wydać. Nie może tego już zrobić nawet Jarosław Kaczyński.
Jeśli kogoś interesują moje książki, książki Toyaha i płyty z polską muzyką ludową zapraszam na stronę www.coryllus.pl
Komentarze
06-03-2012 [09:28] - Elly (niezweryfikowany) | Link: Głupoty piszesz
Gówna Wyborczego wszędzie pełno, w całym 3cities, a Gazety Polskiej prawie nie uświadczysz. Jeśli w Twoim rozumieniu główną misją Klubów GP jest sprzedaż to obawiam się, że niewiele rozumiesz.
06-03-2012 [15:09] - Coryllus | Link: Elly
Obawiam się, że ty niewiele rozumiesz.
06-03-2012 [20:18] - Elly (niezweryfikowany) | Link: Pańskich wpisów...
prawie nikt już od dawna nie rozumie. Z komentarzy wnoszę, że linia Pańskiego rozumowania nie jest specjalnie popularna (obawiam się, że to się przełoży na popularność Pańskich książek, wcześniej czy póżniej) w przeciwieństwie do Pańskiego braku kultury. Myślę, że Nowy Ekran jest najwłaściwszym miejscem na publikowanie tego typu poglądów. Żegnam więc, bez żalu, jednak z pewnym niedosytem intelektualnym. Spodziewam się potwierdzenia Pańskiego poziomu w rychłej odpowiedzi.
07-03-2012 [06:39] - Coryllus | Link: Elly
Jeśli zaczyna pan mówić do mnie na ty, a potem domaga się ode mnie kultury, to co ja mogę o panu pomyśleć? Niech się pan zastanowi? czego pan się tu spodziewał? Że za swój nędzny komentarz dostanie pan oklaski?
06-03-2012 [10:00] - HENRY (niezweryfikowany) | Link: JKM
Jeżeli już sprzedaż pisaniny wiązać z politykowaniem to najlepiej robi to od wielu lat Janusz Korwin Mikke ;-)
06-03-2012 [10:05] - Chris (niezweryfikowany) | Link: Urawniłowka kataną pod łbem?
Sakiewicz hologramem? Znów Ziemkiewicz, ale on tez hologramem zapewne? A dlaczego? Bo oczywiste jest, ze w miarę pracy, często ciężkiej ale z EFEKTAMI (!!!)i dorobku w pewnych zawodach ludzie zaczynają miec "nazwisko" "w branży". To ze wszechmiar normalne i marzenie każdego zawodowca z ambicjami. Ale pana Coryllusie fakt, że komuś głowa wystaje ponad średnią cholernie drażni, więc wali pan kataną po szyi by te łby nie wybijały się. Najlepiej by wszyscy byli jak pan albo niżej w hierarchii. Czy nie mam racji? Jak Pan będzie hologramem to oczywiście będzie OK i będzie pan oczekiwał pokłonów jak japońskiego niewolnika wobec shoguna lub samuraja.
06-03-2012 [15:08] - Coryllus | Link: chris
Mnie drażni, że komuś głowa wystaje? Oczywiście. Powiem panu, że pan ma podobnie. Pana drażni moja głowa.
06-03-2012 [13:10] - gość (niezweryfikowany) | Link: w kiosku ruchu w piątek rano na lotnisku
Chopina leży cala sterta GW i resztki ,, Gazety Polskiej,, Naszego Dziennika ,, tak samo ma się z kioskami w centrum np. przy Marszałkowskiej.w Niedzielę ok 20 lotnisko też sterta GW leży i czeka,, Gazety Polskiej ,,nie ma . Jestem regularnie w kraju co 2 tygodnie od 2 lat
06-03-2012 [15:07] - Coryllus | Link: na lotnisko
wyobraź sobie nie dojechałem. Na Marszałkowską też nie. Rozumiem, że to co napisałeś jest dla ciebie powodem do świętowania?
06-03-2012 [17:20] - Gość (niezweryfikowany) | Link: nie do świętowania ale do rzetelnej
informacji jeśli wiesz co to takiego
06-03-2012 [19:44] - Coryllus | Link: a w Grodzisku nie było
Gazowni i co zrobisz? I pewnie można by wymienić jeszcze 20 miejsc gdzie nie było. Mam teraz rozpocząć gromadzenie budżetu na badania statystyczne tej kwestii? To mi doradzasz?
06-03-2012 [13:13] - Jesień 77 (niezweryfikowany) | Link: bzdury
Przeczytałem Twój tekst do końca, ale już w połowie byłem pewien, że powinieneś zmienić środowisko. POje...cy zdecydowanie lepiej Cię będą rozumieć i na pewno tam zrobisz zawrotną karierę. Mnie wyglądasz na element V kolumny.
06-03-2012 [15:06] - Coryllus | Link: Jesień 77
Oczywiście, V kolumny, a ty jesteś z IV czy z VII?
06-03-2012 [16:32] - stokolesny (niezweryfikowany) | Link: @coś tam
obrażasz wszystkich od bardzo dawna, a blog służy ci za raklamę twojej twórczości, kupczysz na tym blogu, jak kiedyś inni kupczyli w świątyniach
zaprzestań
stokolesny
06-03-2012 [17:16] - Coryllus | Link: stokolesny
Reklamy wycieczek do Izraela ci nie przeszkadzają? A jeśli chodzi o obrażanie, to obrażam jedynie anonimowych chamów. Nic ci do tego. To mój blog.
06-03-2012 [17:24] - Chris (niezweryfikowany) | Link: Nie anonimowych bo redakcja zna pełne dane - to po pierwsze
Po drugie - używanie pseudonimów jest powszechną praktyką zgodną z netykietą, pan też używa pseudonimu nie nazwiska.
Ktoś kto używa pseudonimu nie jest chamem, to niech pan sobie wbije w głowę, bo widać ma pan niewiedze w tej dziedzinie.
Blog tak jest pana, ale nie jego platforma - nie jest pan jej właścicielem i formalnie rzecz biorąc może wylecieć z niej w każdej chwili. Pan jedynie gościnnie i grzecznościowo z niej korzysta jak my wszyscy internauci i forumowicze.
Akurat reklamy pana książek mi nie przeszkadzają.
06-03-2012 [18:27] - kalinka (niezweryfikowany) | Link: jak widać na ten, jak i wiele
jak widać na ten, jak i wiele innych merytorycznych komentarzy pan coryllus odpowiedziec juz nie raczył :)
06-03-2012 [19:42] - Coryllus | Link: kalinka
Gdzie pani widzi tu jakieś merytoryczne komentarze?
06-03-2012 [19:42] - Coryllus | Link: Chris
Niech pan idzie na mnie nakablować, śmiało. Mamy wolność, każdy może kapować na każdego. Szczególnie po naszej stronie.
06-03-2012 [17:16] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Co jest podłe, bo nie rozumiem?
"Poza tym misją organizacji sieciowej o charakterze patriotycznym nie może być sprzedaż. To jest coś wyjątkowo podłego".
O jaką podłość chodzi w kwestii sprzedaży? Czasopism? To co za darmo mają być rozdawane? Nie rozumiem bo z kontekstu tylko to wynika. A jeśli tak to ekonomiczny absurd. I jaki związek z tym "złym czynem" sprzedaży ma sieciowość?
Biblia tez ma być rozdawana za darmo bo treści szlachetne?
A co z kosztami? Kto je pokryje?
A pana książki nie są patriotyczne? A jeśli tak, to są rozdawane oczywiście za darmo? To 1000 egzemplarzy proszę, nie wiem jeszcze po co ale wymyślę sposób by to zagospodarować!
06-03-2012 [19:41] - Coryllus | Link: niewolnik
Zastanawiam się czyim pan jest niewolnikiem. Chyba nie niewolnikiem rozumu.
07-03-2012 [07:26] - Chris (niezweryfikowany) | Link: Ma pan rację, rozum vel intelekt to moja mocna strona, miło, że
i pan to dostrzega. A co z odpowiedziami na temat?
07-03-2012 [07:55] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Psudonim syna. Podpis powinien być oczywiście mój.
Edytor komentarzy ustawia "nick" raz tak raz inaczej.
06-03-2012 [20:06] - Gość (niezweryfikowany) | Link: reklama
dobry wieczor, dziś dopiero piszę, choć było to 2 tygodnie temu w radiu: człowiek, który buduje przemyślne domy, rozpoczął konstrukcje następnego domu z papieru i wystosowal odezwę o dostarczanie niesprzedanych numerów ... "gazety wyborczej"! z uszanowaniem k.
06-03-2012 [20:10] - Gość (niezweryfikowany) | Link: reklama
dobry wieczor, dziś dopiero piszę, choć było to 2 tygodnie temu w radiu: człowiek, który buduje przemyślne domy, rozpoczął konstrukcje następnego domu z papieru i wystosowal odezwę o dostarczanie niesprzedanych numerów ... "gazety wyborczej"! z uszanowaniem k.
06-03-2012 [22:48] - Gośćfighter (niezweryfikowany) | Link: kompletna beznadzieja
szkoda czasu na czytanie czegoś takiego