Już 6 razy w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy dochodziło w naszym kraju do większych lub mniejszych katastrof kolejowych, choć ta ostatnia swoimi rozmiarami spowodowała, że o stanie polskich kolei zrobiło się znowu głośno.
Ta liczba katastrof kolejowych w stosunkowo krótkim czasie nie da się zbyć stwierdzeniem, „że zapewne przyczyną tej katastrofy był błąd ludzki”, jak to „zgrabnie” ujął prezydent Komorowski, podczas krótkiego briefingu na miejscu katastrofy.
Trudno w tej chwili przesądzać co było przyczyną tej katastrofy, ustali to pewnie za jakiś czas komisja badania wypadków kolejowych, ale nie ulega wątpliwości, że stan polskich kolei powinien nas wszystkich niepokoić w najwyższym stopniu.
Przy tej okazji znowu usłyszeliśmy o tym, że państwo się sprawdziło, bo sprawnie została przeprowadzona akcja ratunkowa, szybko zajęto się wszystkimi poszkodowanymi, na miejscu katastrofy pojawiło się kilkuset strażaków i policjantów, kilkadziesiąt karetek pogotowia, a nawet dwa śmigłowce pogotowia ratunkowego.
Wszystko to mimo nocy i oddalenia miejsca katastrofy o kilkadziesiąt kilometrów od większego miasta powiatowego Zawiercia, na styku aż 3 województw, śląskiego, małopolskiego i świętokrzyskiego.
Trzeba oczywiście wyrazić uznanie dla wszystkich ratowników dla ich poświecenia i zaangażowania, profesjonalizmu, także dlatego, że duża część z nich to byli strażacy-ochotnicy, dla których tego rodzaju akcje ratownicze są działalnością społeczną.
Ale ta katastrofa powinna jednak wywołać debatę o tym co działo się na kolei w ciągu ostatnich kilku lat, zwłaszcza że nad niektórymi wydarzeniami jak choćby skandal z niemożnością ułożenia rozkładu jazdy pociągów na przełomie 2010 i 2011 r. rządzący bardzo szybko przechodzili do porządku dziennego.
Mimo gigantycznych zapóźnień w odnawianiu infrastruktury kolejowej, po podwyższeniu nakładów na koleje za rządów Prawa i Sprawiedliwości do proporcji 30% koleje - 70% drogi, obecnie te proporcje wynoszą odpowiednio zaledwie 19 % - 81%.
Co więcej od ponad roku minister Bieńkowska (tak chwalona za sprawne zarządzanie funduszami unijnymi) toczy bezsensowny spór z Komisją Europejską o przeniesieniu ponad 1,2 mld euro (a więc ponad 5 mld zł) z perspektywy finansowej 2007-2013 z kolei na drogi.
Piszę bezsensowny, bo przecież doskonale wiemy, że priorytetem KE w ciągu tego siedmiolecia jest właśnie kolej i dalszy upór może skończyć się dla naszego kraju po prostu stratą tych ogromnych pieniędzy.
Przez blisko już 5 lat rządów Platformy, mimo przypisywania tej formacji fachowości, nie udało się doprowadzić do tego, żeby spółki kolejowe przygotowały dobre kolejowe projekty modernizacyjne, w wystarczającej ilości do pełnego skonsumowania pieniędzy europejskich.
A jest co w tej sprawie robić. I nie chodzi wcale tylko i wyłącznie o modernizację kolejnych linii kolejowych (trochę projektów jednak za unijne pieniądze się jednak realizuje), ale także o poprawę bezpieczeństwa ruchu kolejowego.
Jeżeli jest prawdą, jak ogłosił wczoraj związek maszynistów, że informował po wielokroć zarówno poprzedniego ministra infrastruktury Grabarczyka, jak i obecnego Nowaka o pogarszającym się bezpieczeństwie na kolei i nie było na te wystąpienia żadnej reakcji, to sprawa jest naprawdę poważna.
Nie jestem fachowcem od bezpieczeństwa na kolei, ale dziwne jest nawet dla mnie, że w XXI wieku przy rozwiniętych systemach GPS, trudno się zorientować, że dwa pociągi przez kilkanaście minut jadą po tym samym torze naprzeciw siebie i przy obecnym stanie techniki nie jesteśmy temu w stanie zapobiec.
To o te i podobne zaniedbania powinni być pytani ministrowie rządu Tuska, a nie o to, jak sprawnie została przeprowadzona akcja ratownicza i że w związku z tym po raz kolejny państwo polskie się sprawdziło.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3477
Nie mozemy ciagle zrozumiec ze panwo gnije/stan postsowieckiej okupacji z zanegowanym patrjotyzmem i moralnoscia/.slusznie pan pisze powinnismy pytac.A ja dodam powinni o to pytac wylacznie prokuratorzy.
ale wobec gnicia panstwa-jacy prokuratorzy?
czy ci co badali smolensk? czy ci co uniewinnili Turowskiego?
Czy ci co walese uznali za bohatera? Czy moze ci co zamietli afere hazardowa,weglowa,marszalkowska,"pro cyvili",pod dywan?
Panstwo naprawde gnije-bez wyjscia na ulice rozwalenie tego soc-monstrum
i budowy od zera nic sie nieda Z R O B I C !
Moim zdaniem stan państwa to wielka katastrofa.Jeżdżąc za granicę widać,że np.Czesi czy Słowacy mają lepsze drogi.U nas mafie drogowe,bo tak ich trzeba nazwać ,za przyzwoleniem miejscowych władz kleją i łatają dziury w jezdni aby szybciej i za kilka miesięcy znów mają zarobek.
http://www.wojtekelektry…
była ruchem wyprzedzającym rządu zresztą znanym nam już wcześniej.Rozpoczęła się nachalna akcja wychwalająca sprawność i szybkość reakcji rządu oraz samego Tuska.Z naciskiem i kilkakrotnie podkreślano,że na miejsce katastrofy dotarli już w nocy,do znużenia pan ze strzałką ukazywał dane liczbowe jednostek i sprzętu biorących udział w akcji.Kolejny pokaz samochwalstwa dostarczył sam Nowak razem z zawoalowaną groźbą pod adresem polityków,którzy ośmielili się,lub zechcą się wypowiedzieć na ten temat.Powielono stary,sprawdzony schemat po katastrofie samolotu pod Smoleńskiem z góry określając błąd ludzki jako przyczynę,tym samym nadając wytyczne i kierunek przyszłemu śledztwu.Choć zdaję sobie sprawę,że konferencja jako wczesna nie mogła podać żadnych ustaleń trudno oprzeć się wrażeniu,że i przyjazd ministrów i konferencja miały na celu zwiększenie poparcia w sondażach
czy w Łodzi by nie było. Dzięki Wam za to Panowie Platformy za Smoleńsk, pogardę i kłamstwa.
ma ciekawą formę sprawdzania sprawności Państwa.Dobrze ,że nie ma u nas tornad.To by dopiero był test sprawności. I komorowski na hałdach trupów, mógłby sławić swą "skromną" osobę.
Co nam z szybkich i sprawnych akcji jak zgineli niewinni ludzi a odPOwiedzialni bezkarnie obwieszczaja jak to szybko POzbierali trupy z masakry na torach i jeszcze groza opozycji,ze jak bedzie POdnosila ten temat to sama za to zaplaci.Gdzie my zyjemy w jakim kraju to juz chyba trzeci swiat.No to Donald kiedy i gdzie nastepna kasastrofa,zeby POkazac,"ze panstwo sie sprawdzilo"(cyt.Komurski)
Cięcia budżetowe w branży kolejowej doprowadzą do zapaści kolejnictwa w Polsce.
dostal pochwale ryzego , za polepszenie bezpieczenstwa na koleji---to byl sprawdzian weryfikacyjny; ryzy znowu dal ciala.O nowaku juz nie wspomne!!Byl list kolejarzy i co?!
O ile mi wiadomo, to głównie sprawdzili się sołtyska i mieszkańcy Chałupek, którzy natychmiast przybiegli z siekierami i łomami uwalniając ludzi z potrzaskanych wagonów i bez wątpienia przynajmniej niektórym ratując życie. Sprawdziło się, jak zwykle, społeczeństwo, a nie aparat państwa. A naszemu Rezydentowi donoszę uprzejmie, że niedaleko miejsca katastrofy stoi krzyż i ludzie już zaczęli pod nim stawiać światła. Może by tak zakazać? Jakieś ZOMO wysłać? Jak dotąd aparat państwa sprawdził się marnie dopuszczając do katastrofy, a pod obecnymi rządami walka z krzyżem zawsze wychodziła mu najlepiej. To co, niech się sprawdzi?