Budujemy drogi ale chyba tylko do połowy tego roku

1. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad może w najbliższym czasie okazać się bankrutem. Od początku roku do tej pory otrzymała od Ministra Finansów 3 mld zł i w zasadzie do końca kwietnia je rozdysponowała. Wprawdzie w budżecie na 2009 rok dla GDDKiA zaplanowano 6 mld zł ale na przekazanie takich pieniędzy nie może ona liczyć bo budżet państwa nawet po przeprowadzonych ostatnio cięciach dochodów i wydatków  będzie miał wpływy o prawdopodobnie kolejne kilkanaście miliardów złotych niższe. GDDKiA liczy na wsparcie Krajowego Funduszu Drogowego który zgodnie ze zmianami zaproponowanymi przez Ministra Finansów ma pożyczyć w tym roku 9,7 mld zł w międzynarodowych instytucjach finansowych i poprzez emisję obligacji ale do tej pory nie udało się funduszowi pożyczyć ani jednego euro.  Znając zasady pożyczania w tych instytucjach czy też pożyczanie poprzez emisję obligacji możemy przypuszczać, że pieniądze te mogą się znaleźć w Funduszu najwcześniej pod koniec tego roku.

 

2. GDDKiA spodziewa się w tym roku rachunków od wykonawców na kwotę aż 28 mld zł a więc kwotę 9 razy większą niż środki, którymi do tej pory dysponuje. Jeżeli więc pożyczanie będzie szło także opornie to nie pozostanie Dyrekcji nic innego jak spowalniać rozstrzyganie przetargów, nie podpisywać umów w przetargach juz rozstrzygniętych albo w inny sposób przeciągać procedury.

Ale trwają prace na około 2 tys. km dróg i wykonawcy angażują tam własne środki. Jeżeli okaże się, że zleceniodawca nie ma pieniędzy to w ogromne kłopoty popadną firmy budujące drogi i ich kooperanci.  To co miało ciągnąc w górę polską gospodarkę a więc inwestycje infrastrukturalne staną się dla niej problemem. Naprawdę w tej sprawie rząd musi podejmować szybkie decyzje bo inaczej już w II połowie tego roku przestaniemy budować drogi krajowe i autostrady.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad może w najbliższym czasie okazać się bankrutem. Od początku roku do tej pory otrzymała od Ministra Finansów 3 mld zł i w zasadzie do końca kwietnia je rozdysponowała.