Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Prawdziwa przyczyna kryzysu finansowego

elig, 15.02.2012

  Od trzech lat jesteśmy nieustannie bombardowani ponurymi wiadomościami o kryzysie finansowym szalejącym w USA i Unii Europejskiej.  W 2008 pękła bańka spekulacyjna na rynku nieruchomości, upadł bank Lehman Brothers i zaczęło się.  W zeszłym roku zadłużenie Stanów Zjednoczonych przekroczyło 100% PKB, a potem kryzys wybuchł w strefie euro.  Już od dwóch lat trwał on w Grecji, ale nagle w 2011okazało się iż wszystkie kraje posługujące się wspólną walutą są nadmiernie zadłużone.  Jakie są przyczyny tego stanu rzeczy?
  Media pisały dużo o chciwości finansjery i o niefrasobliwym udzielaniu kredytów hipotecznych ubogim w USA, oraz o leniwych Grekach, kosztownych emerytach, a także o 35 godzinnym tygodniu pracy w państwach europejskich.  Czy to jednak są prawdziwe powody kłopotów?  Pani Heelen Mees, holenderska ekonomistka /pracująca w Nowym Jorku/ uważa, że nie.  W swoim artykule "How China's Boom Caused the Financial Crisis", opublikowanym 17.01.2012 w "Foreign Policy"  /TUTAJ/, a przedrukowanym w "Forum" nr 7/2012, pisze ona:  "Bezpośrednią przyczyną bańki na rynku mieszkaniowym w USA i na peryferiach strefy euro nie była niewydolność nadzoru rynkowego, lecz głęboki spadek stóp procentowych po 2000 r.  Krajem, który ponosi odpowiedzialność za obniżenie stóp procentowych, są jakoś niedostrzeżone w tym kontekście Chiny .".
  Autorka przypomina, że po pęknięciu bańki technologicznej w 2000 Fed obniżył stopy z 6,5% do poniżej 1% w 2003.  Do obniżania stóp w całym świecie przyczyniła się po 2004 kumulacja oszczędności w Chinach oraz w państwach eksportujących ropę naftową.  Spowodowało to, że było zbyt wielu chętnych na amerykańskie i inne papiery skarbowe.  Zwraca też uwagę, że w latach 2000-2006 kredyty subprime stanowiły mniej niż 5% nowo zaciąganych pożyczek.  Nie mogły więc być główną przyczyną krachu.
  Wprowadzenie euro zachęcało do kupowania greckich, irlandzkich, włoskich, hiszpańskich i portugalskich obligacji /zamiast n.p. niemieckich/.  Jest jasne, że tani i łatwo dostępny kredyt ułatwia zadłużanie się.  Czytamy dalej: "  Bez Chin jako głównego gracza gospodarczego niskie stopy procentowe na początku stulecia przywróciłyby do zdrowia amerykańską gospodarkę, a Fed znacznie wcześniej zacząłby je podnosić.  W jego ślady poszedłby Europejski Bank Centralny.  Część towarów wyprodukowanych w Chnach zostałaby wyprodukowana w USA i Europie, przyczyniając się do wzrostu gospodarczego na Zachodzie i nie byłoby aż takiej potrzeby obniżania stóp procentowych.".
  Ciekawe jest to, iż Heelen Mees, obarczając Chiny winą za kryzys, uważa jednocześnie, że mogą one pomóc w jego przezwyciężeniu.  Pisze: "Dojrzewająca chińska gospodarka może się okazać lokomotywą, której potrzebują USA i Europa, by wydobyć się spod góry długów.".  To ostatnie przewidywanie zdaje się spełniać na naszych oczach.  Właśnie teraz trwa dwudniowy szczyt Chiny - UE. , o którym donosi Radosław Pyffel w Onecie  /TUTAJ/.  Nieoficjalnie mówi się o 100 miliardach euro, którymi Chiny maja wspomóc Europę.  Jeszcze pod koniec 2011 r. nie chciały one o czymś takim słyszeć.  Miało się wtedy wrażenie, iż biorą udział w ataku na strefę euro będącą częścią rywalizacji pomiędzy dolarem i euro.  Dlaczego Chiny zmieniły swoje stanowisko?
  Wyjaśnia to krótka informacja z ostatniego numeru "Najwyższego Czasu": "Po raz pierwszy od dwóch lat w pierwszym miesiącu roku zarówno import, jak i eksport w Chinach przestały rosnąć.(...) Wg MFW, pogrążona w kryzysie Europa może w tym roku pociągnąć Chiny w dół i kosztować je nawet 4% wzrostu.". Można tez przypuszczać, że Chiny pragną mieć szerszy dostęp do rynku europejskiego.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 8976
Domyślny avatar

wladeczek

15.02.2012 21:08

prezydent usa, najjasniejszy, namaszczony wielki mistrz kominternu obama, sam powiedzial ze wszystkiemu jest winny 1) bush george walker 2) trzesienie ziemi w japoni 3) ocieplenie klimatu 4)republikanie i jeszcze raz ze bush mu zostawil problem in oval officce (kupe???) i te bajki ze chinczycy cos tam kombinuja "kupy" sie nie trzyma
elig

elig

15.02.2012 23:13

Dodane przez wladeczek w odpowiedzi na to wszystko to banialuki

Nie wierz nigdy Obamie.........
Domyślny avatar

Gość

15.02.2012 23:24

Chińczycy nie za friko pomogą UE wpompowując te 200 mld. Oni to odzyskają z nawiązką sprzedając swoje wyroby Europie, w której oprócz kilku krajów nie za wiele się produkuje. Tym samym poprawią własną sytuację gospodarczą. Więc tak naprawdę zamienił stryjek.... A czy my nie zostaliśmy zalani chińszczyzną? Przecież były dziedziny w których byliśmy bardzo mocni by z towarami z Chin konkurować i to skutecznie, np przemysł dziewiarski (zagłębie łódzkie). A Europa i tak tą pożyczkę skonsumuje poprzez różne socjalne dopłaty dla rozleniwionych zachodnich społeczeństw. Nadmierna konsumpcja to zmora i główna przyczyna europejskiego kryzysu i nadciągającej zapaści. Socjaliści, którzy od lat sprawują rządy w Europie kosztem zadłużenia pompują pieniądze w socjal by mieć elektorat i wygrać następne wybory. Ale to się chyba powoli kończy bo i worek ma jakieś dno. Więc to powinien być najwyższy czas na przeprowadzenie bardzo dużych reform praktycznie we wszystkich dziedzinach, ale coś mi się zdaje, że takie działania stoją w wyraźnej sprzeczności z pewnym zaprojektowanym wcześniej modelem "najbardziej słusznym" dla wszystkich.
elig

elig

16.02.2012 00:10

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Chińczycy nie za friko pomogą

To jasne, że Chińczycy chcą wejść na rynki europejskie.  Z ta konsumpcja to nie jest tak prosto - ona napędza wzrost gospodarczy,   Ten z kolei jest potrzebny by spłacać długi.  To jest powód, dla którego te wszystkie pakiety dla Grecji nie działają.  Te plany oszczędnościowe duszą wzrost gospodarczy i sytuacja robi się jeszcze gorsza.
Domyślny avatar

Gość

16.02.2012 13:30

Dodane przez elig w odpowiedzi na @Gość

Tak, tylko wzrostu gospodarczego nie napędzą stada nierobów na sutych socjalnych zasiłkach pokrytych właśnie z takich pożyczek. I to głównie oni będą konsumentami chińskich produktów, a nie tych wytworzonych w Unii. Bo gdyby taką pożyczkę wykorzystano na rozwój przedsiębiorczości, wspieranie nowych technologii lub usprawnianie kulawego systemu to rzeczywiście wtedy rośnie konsumpcja, bo rośnie sprzedaż i rosną zarobki, a liczy się przede wszystkim ta sprzedaż zewnętrzna. Dlaczego Niemcy są gospodarczą potęgą? Bo produkują wysoko przetworzony produkt i go dobrze sprzedają. To system naczyń połączonych i Chińczycy doskonale wiedzą kto kupi ich produkt dlatego tak chętnie dadzą kredyt. Tu nic nie pomogą żadne plany oszczędnościowe, tu potrzeba zdecydowanych strukturalnych reform, ale to już temat na zupełnie inną bajkę.
Domyślny avatar

Gość

15.02.2012 23:44

Na czyje polityczne zamówienie powstał ten tekst? jakby nie było w USA tego bankiera na literę M., który wyprowadziił z banków 70 miliardów dolarów...? gdzie one są? w jakim kraju osiadły i na jakich kontach? kto urządził w Nowym Jorku prowokajcę szefowi MFW i dlaczego? Chińczycy? ogłupiajcie nas, ale nie tak nachalnie...
elig

elig

16.02.2012 00:12

Dodane przez Gość w odpowiedzi na androny

Takie machlojki to za mało, by spowodować kryzys na tak wielka skalę.  Przyczyny musza byc systemowe.  Te stopy procentowe tu pasują.
Domyślny avatar

Heretyk

16.02.2012 01:33

proszę poszukać informacji o Glass-Steagall Act i Gramm-Leach-Billey Act.
Ulubione hasło Tomasza Lisa "gospodarka głupcze" nabiera innego sensu...
Nie ma co od nowa wynajdować koła, wszystko o pieniądzu tutaj
www.bankowaokupacja.blog…
www.michaeljournal.org/a…
http://www.katolickie.me…
elig

elig

16.02.2012 12:21

Dodane przez Heretyk w odpowiedzi na "pusty pieniądz"- tak, ale Chiny to skutek a nie przyczyna

Pani Heelen Mees nie wynalazła koła, ale jej artykuł mnie zainteresował, gdyż odbiegał znacznie od serwowanych nam przez media historyjek o "leniwych Grekach".
Domyślny avatar

Gość

16.02.2012 01:45

Rozmawiamy o zjawiskach znacznie bardziej zlozonych. Dodam kilka uwag na marginesie bez ambicji tworzenia jakiejs syntezy. Tradycyjnie w Ameryce budownictwo (rzecz jasna domow jednorodzinnych) oraz produkcja samochodow (osobowych, SUV itp) są postrzegane jako lokomotywy napedowe gospodarki. Poniewaz amerykanskie koncerny samochodowe przedą cienko od dobrych paru lat ze wzgledu na japonską i poludniowo-koreanską konkurencje, budownictwo ostalo sie jako wyznacznik powodzenia gospodarki. Jezeli budownictwo idzie w gore wszyscy są optymistami, kupują akcje, inwestują, zwiekszają produkcje, robią duze zakupy etc. Gdy budownictwo hamuje zmienia sie nastroj w spoleczenstwie, bulls zmieniają sie w bears. Bez wątpienia probowano sztucznie przedluzyc dobrą koniunkture w budownictwie, ktora przeklada sie na wieksze wplywy podatkowe i latwiejsze finansowanie dwoch wojen ze zbrodniczymi wyznawcami jihad. Zalamanie bylo proporcjonalne do sztucznego nadymania balona. Dosc, ze padly dwie potezne i zasluzone dla rozwoju Ameryki instytucje finansowe Fannie Mae i Freddie Mac. Obie skupowaly od bankow kredyty hipoteczne i pod ich zastaw sprzedawaly obligacje nieco lepiej oprocentowane od t-bonds, ale nadal zupelnie bezpieczne. Mowiac ludzkim jezykiem, ludzie ktorzy chcieli dostac lepsze odsetki od swoich pieniedzy inwestowali w pozyczki hipoteczne ludzi ktorzy kupowali domy - korzystajac z wymienionych posrednikow. Nawiasem mowiac pobolszewia uzyla zbrodniczego rozwiazania, pozyczek we frankach szwajcarskich. Kraj podobno wolny i demokratyczny, wiec co stalo na przeszkodzie by stworzyc instytucje podobną do Fannie Mae? Tak czy owak, gdy zaczela sie panika wszyscy na wyscigi pozbywali sie obligacji Fannie i Freddie, kupujac obligacje Administracji, ktora dzieki zwiekszonemu popytowi mogla obnizyc oprocentowanie na rynku pierwotnym, dzieki czemu rolowanie dlugu jest mniej bolesne. Czy rzeczywiscie "Do obniżania stóp w całym świecie przyczyniła się po 2004 kumulacja oszczędności w Chinach oraz w państwach eksportujących ropę naftową." Chinski i w mniejszej mierze arabski eksport wyssaly zielony papier z amerykanskiego rynku. (Chinski bank by nie stracic, musial inwestowac ten zielony papier skupiony od eksporterow. Inwastowal najczesciej w obligacje Administracji, zwiekszajac popyt i zmniejszajac oprocentowanie) W tej sytuacji banki powinny podniesc oprocentowanie pozyczek ze wzgledu na zwiekszony popyt ze strony importerow, co utrudnialoby znacznie wychodzenie z kryzysu. Administracja dokonala w tej sytuacji interwencji znanej pod nazwą quantitative easing, wstrzyknieto do obiegu papier oddalając widmo zatorow platniczych. Bylo to zupelnie nie po mysli red chinks rządzących Chinami, ktorzy byli przekonani, ze Ameryka juz sie nie pozbiera i ze wlasnie wyszli na swiatowe prowadzenie gospodarcze. Niestety znaczący spadek eksportu kazal Chinom skierowac sie w strone inwestycji wewnetrznych (to bylo w roku 2009): autostrady, szybkie linie kolejowe, lotniska, mosty, moze nawet budownictwo miezkaniowe. Niestety by dokonac tego wlasnymi silami bez zamawiania uslug na zewnątrz potrzebowano juanuow, gdy kufry banku centralnego wypchane byly zielonym papierem, wiec wydrukowano juany pod zastaw tej salaty i tym sposobem zablokowano w chinskich kufrach sporo zielonego papieru. "Wprowadzenie euro zachęcało do kupowania greckich, irlandzkich, włoskich, hiszpańskich i portugalskich obligacji /zamiast n.p. niemieckich". Nalezy podkreslic, ze nie zmalal popyt na obligacje wystawiane przez gospodarczych nazi (narodowych socialistow), nie mieli oni nigdy klopotu, by sprzedac na niski procent wystarczającą dla rolowania dlugu i spelnienia innych zachcianek ilosc obligacji. Ten niski procent zawdzieczają unii walutowej z Grecją, Portugalią, Wlochami i Hiszpanią. Dzis smieją sie ci ktorzy kupili obligacje niemieckie, a nie greckie. Smieją sie rowniez "Wypierdy germańskiego ducha" (Julian Tuwim), ze tak latwo koszą szmalec w "zjednoczonej Europce". "Dojrzewająca chińska gospodarka może się okazać lokomotywą, której potrzebują USA i Europa, by wydobyć się spod góry długów." Szczerze mowiac nie wyobrazam sobie tego. Nie lekcewazylbym jednak opinii tej baby (Heelen Mees), ale cytowane 100 mld euro to na dzisiaj maly pikus dla czerwonych Chin. "Najwyższy Czas" jak zwykle bredzi (cytowac nie bede) i to nie dziwi mnie wcale. Mam nadzieje, ze co nieco zdolalem rozjasnic w temacie Pozdrawiam serdecznie
elig

elig

16.02.2012 12:18

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Droga Elig,

Dziękuję za ten rzeczowy komentarz.
Domyślny avatar

Gość

16.02.2012 04:25

http://www.youtube.com/w…
elig

elig

16.02.2012 12:14

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Prawdziwa przyczyne znajdziesz tutaj

System z Breton Woods załamał się w 1971 r.  Od tego czasu pieniądz jest oparty właściwie tylko na zaufaniu do niego.  Niemniej funkcjonowało to jakoś przez 37 lat.  Coś musiało spowodować, iż nagle przestało i zaczął się kryzys.
Domyślny avatar

WJD

17.02.2012 00:55

Dodane przez elig w odpowiedzi na @Gość

Każda piramida finansowa kiedyś się zapada, kto się nakradł ten się nakradł, jedni więcej drudzy mniej a reszta, to wydojeni frajerzy - niewolnicy. To jak kiedyś z panem Grobelnym. Albo jak na naszych oczach z ZUS-em. To są piramidy. Dlaczego obecna światowa piramida się zapada, to banalne: skoro na świecie natrzepali wielokrotnie więcej wirtualnych fiducjarnych pieniędzy niż jest w ogóle dóbr i usług, no to co z tą masa robić ?? Póki co pakowano to na giełdy, choćby metodą zachęt podatkowych. Ale już i giełdy pękają "po rukam i szwam". No i gdy pieniędzy wirtualnych przybywa w tempie geometrycznym, to jest problem "płynności". Nie ma gotówki. To jest taki sam efekt, jak masowy najazd na banki. Krach piramidy. I potworna inflacja. Elementy dodatkowe każdy zna, migracja produkcji i pracy, zadłużanie pokoleń na obligacje, itp. No i po skonsumowaniu krachu lichwiarze będą chcieli zacząć budować ludziom kolejną piramidę. Ta kolejna ma być już oparta wyłącznie na wirtualnym pieniądzu fiducjarnym. A więc już ani złoto, ani papierki zadrukowane nominałami. Czipy wszczepiane pod skórę. Idealne społeczeństwo niewolnicze. Ma być znacznie sprawniejsze dojenie dzięki tym czipom. To jest opisane w Apokalipsie świętego Jana i jest to zdumiewające, jak to się wszystko na naszych oczach spełnia zapowiedziane prawie 2 tysiące lat temu.
Domyślny avatar

WJD

17.02.2012 00:35

Ale odpowiedź jest trudna, bo odpowiadający nie wie, na ile pytający rozumie, o co toczy się ta gra. A ta gra się toczy o Prawa Naturalne /czyli Prawo do Życia, Prawo do Własności i prawo do Wolności/. Prosta odpowiedź na felietonowe, to : LICHWA. I dawniej ludzie to rozumieli a lichwa była surowo zakazana. Potem powoli wkraczała w życie zwykłych ludzi. A teraz uprawiają ją rządy na potęgę wespół z największymi lichwiarzami. Nie ma żadnego kryzysu. Nie ma śladu kryzysu. To jest tak, jak kiedyś powiedział komuś prywatnie - zapomniałem komu - jeden komunista. On powiedział tak: są dwie grupy, jedna i druga i zawsze ta jedna żyje na koszt tej drugiej. Jedyny problem, to w której grupie być. Mamy przykładowo w Polsce około miliona wesołych stanowisk pozorowanej pracy urzędniczej /tych bzdyków w uniformach wojennych też zaliczam jako urzędników pasożytów/. Oczywiście, ci ludzie uwijają się jak w ukropie, papiery wędrują w tę i nazad coraz szybciej, w ogóle im nikt nie jest potrzebny do szczęścia, sami siebie spełniają i zaspokajają, ale my podatnicy za tę ich robotę musimy słono płacić. Tę robotę naraili im decydenci a z kolei urzędnicy korzystający z tego socjalnego przywileju życia na cudzy koszt, odpłacają się w postaci żelaznego elektoratu wyborczego plus zbieranie przez kwadrans podpisów poparcia do rejestracji list wyborczych. I wesoła symbioza trwa. W komunie w PRL-u było dokładnie to samo ale lwi podział zysków szedł do grupy uprzywilejowanej: do partyjnych. Dodatkowo, kiedyś monarchie bywały oszczędne, bo ileż taki monarcha wraz z rodziną mógł zjeść obiadów, ileż wypić? A teraz cwaniaków do życia na cudzy koszt jest wielu, miliony i ich ilość rośnie i rośnie. To powoduje konieczność zwiększania drenowania tych, co na nich pracują. To jest efekt demokracji, im więcej chętnych do koryta, tym drożej dla opłacających to koryto.. No więc jest to oczywiście system całkowicie niewolniczy. I teraz: ta skomplikowana równowaga sił wymaga ciągłego dopływu gotówki z powodu inflacji spowodowanej lichwą. System sam się wysysa z kapitałów i nie może żyć z oszczędności, musi mieć stały dopływ gotówki. Reszta jest banalnie łatwa do zrozumienia,. Reszta to po prostu skutek tego typu systemu finansowego. Kwestia pieniądza fiducjarnego jest wpisana w ten system. Każdy cent, każdy grosz jest zadłużony. W Polsce jest to dług policzony kilka lat temu w wysokości 83 procent dochodów zwykłego człowieka. Oczywiście świat jest gigantycznie zbyt bogaty, aby ktokolwiek musiał głodować obecnie. Ale ten system jest tak zaprojektowany, aby przywileje uprzywilejowanych rosły i były nieusuwalne, nawet, jak w Polsce,kosztem ułamkowego wykorzystania możliwości wytwórczych populacji... A ponieważ jest to wszystko każdorazowo zbudowane na piramidzie finansowej dojonych jak krowa zwykłych ludzi, no to zbliża się kontrolowany krach. Recepta na pomyślność zwykłych ludzi i na normalność jest banalnie prosta: na początek konstytucyjny zakaz lichwy i surowe kary za jej uprawianie: konfiskata i kara śmierci. Potem wywalenie na zbity pysk niepotrzebnej armii darmozjadów z wesołych stanowisk pracy i konstytucyjne ustalenie małej liczy urzędników, np. jeden tysiąc na cały kraj. Potem zakaz ubezpieczeń konstytucyjny. I konstytucyjny zakaz podatków dochodowych. Całość zysków z prywatyzacji na fundusz emerytalny starego portfela. I jeszcze zwrot w naturze /w naturze czyli darmo dla podatnika/ nieruchomości Polakom polskiego rodowodu. Potem zakaz generowania długu budżetowego wpisany do konstytucji. Po takim uporządkowaniu spodziewałbym się wzrostu pkb gdzieś na poziomie od 50 procent do 100 procent w skali roku przez kolejne kilkaset lat... To nie są żarty. A w konsekwencji naturalny powrót do normalności, do systemu, w którym każdy będzie mógł zarobione pieniądze odkładać i oszczędzać na własne życie a nawet zbierać spadek dla przyszłych pokoleń. Taki system nazywał się kiedyś kapitalizmem, dopóki czerwoni nie otumanili pospólstwa i nie nazwali kapitalizmem socjalizmu. I na koniec, co już prawie oficjalnie planują czerwoni na całym świecie. Oni by rozwiązać kłopoty z tzw. płynnością finansową - papierków z nominałami jest ciągle za mało w stosunku do zapisów księgowych mnożących wesoło pieniądze z powietrza - oni chcą zupełnie zakazać pieniędzy papierowych. Oni chcą zrobić wyłącznie pieniądze elektroniczne w formie zapisu w bazie danych. Nawet już ta baza o specyficznej nazwie istnieje. Dziwnie znajomo brzmi. No i tę elektronikę każdy człowiek na ziemi ma mieć wszczepianą w postaci czipu. Jak kto nie zechce, to nic nie kupi i nic nie sprzeda. Jeśli im się plan czipowania ludzi powiedzie, to nastąpi niespotykany od początku świata ucisk. Niewola będzie prze-potworna.
elig

elig

17.02.2012 13:03

Dodane przez WJD w odpowiedzi na Szanowna Pani, zadaje Pani proste pytania.

W Apokalipsie faktycznie opisano coś takiego.  Innym możliwym scenariuszem jest duża wojna, a potem hiperinflacja /jak po pierwszej wojnie światowej/.
Domyślny avatar

Gość

21.03.2012 21:29

Ogólnie ja boje się tego, że Chiny coraz bardziej widoczne są na arenie gospodarczej, politycznej, roztacza się ich świetlisty rozwój http://www.obserwatorfin… a tymczasem ludność w Chinach wciąż cierpi z głodu, żyjąc w skrajnej często nędzy i wciąż bojąc się o swoje życie.
Domyślny avatar

zeppo1234

01.06.2012 22:20

kryzys gospodarczy i nadchodzacy finansowy jest jedynym šrodkiem zmuszajacym nas do refleksji "po co žyjemy?". Wiecej na stronie http://zdrowieducha.pl/
elig
Nazwa bloga:
elig-emerytka

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 3, 035
Liczba wyświetleń: 13,984,889
Liczba komentarzy: 23,390

Ostatnie wpisy blogera

  • Rosyjskie szantaże
  • "Gra Imperiów" nr 16. W pogoni za wydarzeniami
  • Sieroty po COVIDZIE

Moje ostatnie komentarze

  • Może to dzięki mojej notce???
  • Dosłownie przed chwilą YouTube przywrócił szopkę.  Przez kilka godzin była jednak zablokowana.
  • Czy można go tu wrzucić?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek Solidarnej Polski
  • Dlaczego obalono rząd Jana Olszewskiego?
  • Czemu Żydzi nienawidzą Polaków? Spotkanie z dr Ewą Kurek

Ostatnio komentowane

  • Jabe, I z pandemią, i z gospodarką po pan­demii RZĄD  po­radził sobie doskonale. Pandemia kosztowała życie tysięcy osób, które akurat na tę chorobę nie cho­rowały. Gos­podarka sypie się. Rząd domaga…
  • sake2020, A Pan w tym ,,chłamie'' jaki ma głosik? Nie wygląda Pan na zdrowomyslącego tylko prowadzonego za raczkę przez opozycję.
  • Maverick, TV Pitoń i zdrowo myślący Polacy są niewielu głosami w chłamie ogłupienia i naćpania propagandą globalistów w Polin.  https://www.youtube.com/…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności