ACTA - blokada - doświadczenie pokoleniowe

  
  Uważam, że zarówno rząd Tuska, jak i patriotyczna opozycja nie doceniają siły protestów przeciw ACTA.  Prawda jest taka, że od prawie 44 lat nie było w Polsce tak szerokiego ruchu młodzieżowego /Solidarność w 1980 była dziełem ludzi w wieku 25-40 lat/  Zarówno Marzec 1968, jak i dzisiejsze demonstracje zaczęły się od prowokacji będących skutkami rozgrywek w obozie władzy.   Są i inne podobieństwa tych dwóch sytuacji.  W obu przypadkach rozmiary ruchu zaskoczyły wszystkich. W obu też zmienił on świadomość całego pokolenia. W 1968 wystąpienia młodzieży zostały wykorzystane przez Moczara do rozpętania antysemickiej nagonki.  Obecnie podobny manewr planował Janusz Palikot, ale mu się nie udało /w tym przypadku nagonka miała być prawdopodobnie antyklerykalna/.
  Jest rzeczą charakterystyczną, ze prorządowe media, które w pierwszym tygodniu dość obszernie relacjonowały protesty przeciw ACTA, ustanowiły potem blokadę informacyjna, gdy przepędzono Palikota z kilku manifestacji, a organizatorzy ruchu zdecydowanie się od niego odcięli.  Trudno się było z mainstreamu dowiedzieć o demonstracjach w Gdańsku i Sopocie 31.01, Szczecinie 1.02, Poznaniu 2.02, czy Wrocławiu 3.02 oraz w miastach takich jak Białystok, Lublin, Słupsk,Stalowa Wola, Suwałki, Katowice i wielu innych.  To prawda, że wskutek fali mrozów demonstracje te były mniej liczne niż poprzednio, ale równolegle rozwinęła się akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie ACTA.  Podobno zebrano ich już ponad 300 tysięcy, co najlepiej pokazuje zasięg protestów.
  Co ciekawe, do tej blokady przyłączyły się też media niezależne, skupiając się głównie na krytyce rządu i Palikota, unikając informowania o protestach.  Wielu prawicowców potraktowało nowy ruch z podejrzliwością.  Pisałam o tym 8 dni temu w notce "Polska prawica powinna wybrać sobie nowy naród"  /TUTAJ/: "Prawicowi publicyści zachowują się jak jeździec, którego koń powitałby słowami "Jak się masz", albo rolnik z dowcipu, który ujrzawszy żyrafę, powiedział "Takie zwierzę nie istnieje". Oni wolą wepchnąć tych młodych ludzi w ramiona Palikota niż zmienić swój pogląd na polskie społeczeństwo".  Dobrym przykładem jest tu artykuł Krzysztofa Osiejuka /Toyaha/ w ostatniej "Warszawskiej Gazecie" p.t. "Jak działa bumerang".   Pisze on, że "społeczność z Facebooka jest całkowicie i ostatecznie niewiarygodna.  Twierdzi nawet, ze: "I wchodząc z nimi w jakiekolwiek konszachty, ryzykujemy, że oni nas któregoś dnia zaskoczą, (...) i nas z samego rana zwyczajnie uduszą.".  Określa też Facebook jako "miejsce wyjątkowo skażone".
  No cóż,ja tez nie mam zaufania do Facebooka i nie mam zamiaru zakładać tam konta, lecz widzę tu ciekawą rzecz.  Oto wielu ludzi starszego pokolenia nie odróżnia jednych młodych od drugich i utożsamia wszystkich z tą żulią od Palikota i Tarasa, zupełnie niesłusznie.  Warto też powiedzieć coś na temat postępowania władz, a zwłaszcza Tuska.  Widząc zasięg ruchu i spadające słupki sondaży przestał on pokrzykiwać na internautów i zaczął wciskać kit o "zawieszeniu ratyfikacji ACTA co najmniej do 2012".  Próbuje także skanalizować wszystko poprzez prowadzenie debat /wyreżyserowanych/ w różnych miejscach.  Dziś odbyła się jedna z min. Bonim w Gdańsku, w sali BHP, a w poniedziałek ma być następna z samym Tuskiem.  Mam nadzieję, że internauci nie dadzą się na to nabrać.  Seawolf napisał dziś w "Gazecie Polskiej Codziennie", że:  "jest klauzula umożliwiająca wypowiedzenie ACTA z półrocznym wyprzedzeniem".  Tego właśnie trzeba żądać - wypowiedzenia ACTA.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Teresa Bochwic

04-02-2012 [21:50] - Teresa Bochwic | Link:

Zgadzam się z Panią. Kilkudziesięcio- i stutysięczne demonstracje to nie jest żulia spod Krzyża. Warto ich poznać i zaproponować im pomoc. Choć mogą jej nie potrzebować.

Obrazek użytkownika elig

04-02-2012 [22:41] - elig | Link:

  Te demonstracje nie były aż tak liczne.  Wzięłam udział we dwóch dwóch i z całą pewnością nie było tam żulii.

Obrazek użytkownika Joanna Cieszkowska

05-02-2012 [04:51] - Joanna Cieszkowska (niezweryfikowany) | Link:

Absolutnie sie z Pania zgadzam, Jest to wspanialy ruch mlodosci ktory w tej chwili jest kanalizowany i rozmywany. Dlatego mlodzi powinni sie trzymac jednej zasady, praktycznie referendum moze wprowadzic zmiany, i to referendum przeprowadzone we wszystkich panstwach EU, wtedy ta zmiana powinna byc wymuszona w calej EU. Mlodzi nie powinni tracic czasu.
Ta cala mafia rzadzaca, ten nasz regionalny hamas powinien sie wyprowadzic na swoje pielesze. Tak nam dopomoz Bog. Polska moze i powinna byc krajem gdzie narod opiera swoje prawa na zdrowych zasadach demokracji. Walczmy wszyscy o referendum.

Obrazek użytkownika elig

05-02-2012 [11:30] - elig | Link:

Nie wiem, czy jedyną.  Jak pisałam w notce, Tusk powinien wypowiedzieć ACTA.

Obrazek użytkownika ksena

05-02-2012 [09:42] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

ze prawica kręci nosem ,odcina się od demonstrujących.Kilka dni temu przeczytałam wytłuszczony nagłówek w Rzepie:młodzi demonstranci nie chcą współpracy z PiS''. W samym natomiast artykule okazało się ,że młodzież owszem nie chce współpracy ale z żadną partią.Pominąwszy sprytny manewr tego pisma obliczony na czytelnika ,któremu do nabycia wiedzy wystarczą nagłówki widać,że ten ruch choć silny jest osamotniony,a tym samym łatwy do rozbicia.Sama siła nie wystarczy ,gdy w na ten odcinek PO rzuci swoje najlepsze posiłki.Tu gdzie nie dał rady wypuszczony przez PO Palikot następuje przegrupowanie i nowy plan pt.,,debaty''oczywiscie ze starym schematem:wytypowana widownia prowadzący spektakl,prelegenci i wczesniej przygotowane już ocenzurowane pytania i odpowiedzi.Prawica postuluje referendum i słusznie.Jedyne co można jej zarzucić to to,że nie próbuje ująć tematu w odniesieniu do wielu aspektów zawartych w ACTA.

Obrazek użytkownika elig

05-02-2012 [11:28] - elig | Link:

To prawda.  Pomysł  referendum rzucił zresztą Adam Hofman z PiS, poparł go Kaczyński oraz Solidarna Polska, a dopiero potem młodzież uznała go za swój.  To, co pisała "Rzeczpospolita" było więc kłamstwem. Mnie w notce chodziło raczej o publicystykę prawicową, której przykład podałam.

Obrazek użytkownika elig

05-02-2012 [11:34] - elig | Link:

z pierwszego dnia Kongresu Wolnego Internetu na PW jest  /TUTAJ/.

Obrazek użytkownika  Bocian

15-02-2012 [03:02] - Bocian (niezweryfikowany) | Link:

tak jest, ponieważ często [ale też nie zawsze] prawicowcy starszej generacji mają jeszcze mentalność komunistyczną; niewolniczą. PRL nauczyła ich zginać karki. a komuchy mają to do siebie, że zależy im nie na tym aby ZYSKAĆ co zawsze może się wiązać z potencjalnym ryzykiem czy cierpieniem, lecz NIE STRACIĆ marnych ochłapów, ktore zdobyli.to bardziej rzecz mentalności a nie poglądów politycznych.