Jeszcze dzwonek, ostry dzwonek w uszach brzmi.
Kto u progu? Z jaką wieścią, i tak wcześnie?
Nie chcę wiedzieć. Może ciągle jestem we śnie.
Nie podejdę, nie otworzę drzwi.
Czy to ranek za oknami, mroźna skra
tak oślepia, że dokoła patrzę łzami?
Czy to zegar tak zadudnił sekundami?
Czy to moje własne serce werbel gra?
Póki nikt z was nie wypowie pierwszych słów,
brak pewności jest nadzieją, towarzysze...
Milczą. Wiedzą, że to czego nie chcę słyszeć -
muszę czytać z pochylonych głów.
Jaki rozkaz przekazuje nam
ze sztandaru rewolucji profil zdarty?
- Pod sztandarem rewolucji wzmocnić warty!
Wzmocnić warty u wszystkich bram!
Oto Partia - ludzkości wzrok.
Oto Partia - siła ludów i sumienie.
Nic nie pójdzie z Jej życia w zapomnienie.
Jej Partia rozgarnia mrok.
Niewzruszony drukarski znak
drżenia ręki mej piszącej nie przekaże,
nie wykrzywi go ból, łza nie zmaże.
A to słusznie. A to nawet lepiej tak.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3575
O zmarłych dobrze mówić - ale tylko do pogrzebu, mawiali mój Dziadek i Ojciec. A potem juz można prawdę.
Czy pan Super Kaczor mógłby już zlikwidować to pisanie każdej zbitki liter po jako PO? Jestem tym już zmęczona i ciągle muszę myśleć o rządzącej partii.
nie da się zredukować do jednego listu - wyroku śmierci. Ci ludzie:
Karol Bunsch, Jan Błoński, Władysław Dobrowolski, Kornel Filipowicz (jej kolejny mąż), Andrzej Kijowski, Jalu Kurek, Władysław Machejek (współpracownik gadzinowej prasy hitlerowskiej w Krakowie, po wojnie oficer Urzędu Bezpieczeństwa), Włodzimierz Maciąg, Sławomir Mrożek, Tadeusz Nowak, Julian Przyboś, Tadeusz Śliwiak, Maciej Słomczyński (Joe Alex), Wisława Szymborska, Olgierd Terlecki, Henryk Vogler, Adam Włodek (jej pierwszy mąż), Kazimierz Barnaś, Wł. Błachut, J. Bober, Władysław Bodnicki, A. Brosz, B. Brzeziński, B. M. Długoszewski, Ludwik Flaszen, J. A. Frasik, Z. Greń, Leszek Herdegen, B. Husarski, J. Janowski, J. Jaźwiec, R. Kłyś, W. Krzemiński, J. Kurczab, Tadeusz Kwiatkowski, Jerzy Lovell, J. Łabuz, Henryk Markiewicz, Bruno Miecugow, Hanna Mortkowicz-Olczakowa, Stefan Otwinowski, Adam Polewka, Marian Promiński, E. Rączkowski, E. Sicińska, St. Skoneczny, Anna Świrszczyńska, Karol Szpalski, Jan Wiktor, Jerzy Zagórski, Marian Załucki, Witold Zechenter, A. Zuzmierowski, K. Żejmo.
i wielu im podobnych, których szerszą listę można znaleźć w znakomitej monografii "Czerwona msza" Urbankowskiego czy w "Hańbie domowej" Trznadla ponosili odpowiedzialność za zbrodnie namiestniczej władzy. Legitymizowali ją i popychali niedorozwojów z marginesu społecznego ubranych w sorty służby państwowej do zbrodni w katowniach UB. Usprawiedliwiali je i rozgrzeszali zbrodniarzy.