„Azbestowy Donald” (ludzie i tak zapomną…)

Natłok ostatnich wydarzeń, w których apogeum znajduje się kumulacja w postaci „ustawy o zdrowotności”, ujawnienia kłamstwa związanego z podłożem próby samospalenia pod KPRM oraz szalenie poważnego zachwiania „mitem naciskowym” w sprawie smoleńskiej zaś w perygeum 40% poparcie dla Tuska i jego zgrai pokazuje, że nie zaktualizował się inny mit związany z obecną władzą. Chodzi o przekonanie, że Donald Tusk posiadł własność teflonu i nic, nawet największe, najbardziej imponujące g**no będące skutkiem procesów trawiennych jego ekipy nie jest w stanie przywrzeć do niego i stanowić „plamy na honorze”. To ostanie nie tylko z powodu tego „teflonu” ale przede wszystkim tego, że plama nie miałaby za bardzo do czego przywrzeć.

To, co ostatnio zostało upublicznione i nie zdołało zachwiać notowaniami sprawców tego wszystkiego pozwala stwierdzić, że „teflonowy Donald” osiągnął kolejny stopień odporności i dziś bez wahania można mówić o nim „Azbestowy Donald”. Nie ukrywam, że ta nazwa wiąże się i wynika z postępku pana Tuska, o którym pisałem poprzednio wskazując przy okazji na jakie inne określenia zasługuje Donald Tusk. Poczytajcie jeśli nie mieliście okazji.*

Tego, co napisałem wyżej, nie napisałem po to, by sobie ulżyć. By odreagować tę prostą konstatację, że nic innego w tej sytuacji nie mogę zrobić. Nie, nie po to. Pozom moralny, etyczny i każdy inny Donalda Tuska lata mi koło… Ten pułap lotu jest zresztą jedynym, który wymienione wartości są w stanie osiągnąć. I nie ma co się nad tym użalać.

Problem natomiast w tym, co wynika z fakty, że rządzi nami „Azbestowy Donald”, któremu procenty nie drgną nic a nic nawet w temperaturze, w której ludzkie ciało zaczyna zmieniać się w węgiel. Wynika, szanowny czytelniku to, co najlepiej obrazuje wypowiedź donaldowego totumfackiego na temat ostatnich odkryć dotyczących oficjalnej, rządowej wersji smoleńskich zdarzeń. Pan Graś, zapytany o komentarz do oczywistego faktu złapania jego ekipy na łgarstwie rzekł „To już nie przywróci życia tym, którzy w tej katastrofie zginęli.”**

Wstrząsające, ale… Przyznam uczciwie, że nie od Grasia i nie w sprawie katastrofy smoleńskiej pierwszy raz usłyszałem te same (prawie) słowa. Pozwolę sobie na stwierdzenie, że jest to odwieczne zawołanie rodowe wszelakich sukinsynów, którzy w ten sposób starają się racjonalizować swoje wyjątkowe sukinsyństwo. „Mój” sukinsyn, był lekarzem, który po wódce przyznał, jak kilka lat wcześniej podmienił krew kolegi przy badaniu na zawartość alkoholu. Kolega spowodował wypadek, w którym śmierć poniosło dwoje nastolatków. „I tak by życia tamtym nie wróciło, gdyby poszedł siedzieć…” brzmiała tamta wersja grasiowej mądrości. Przywróceniem dobrego imienia dwójce zabitych, obciążonych winą za wypadek nie martwił się nikt, poza ich rodzicami.

Nikt do dziś oficjalnie nie wytłumaczył durniowi mianowanemu przez kogoś (kogo?) ministrem i twarzą rządu, że ta jego durna wypowiedź w zasadzie jest wykładnią bezkarności morderców. Bo czy wsadzanie ich za kraty komukolwiek przywróci życie panie Grasiu?

Zatem, szanowny czytelniku, „azbestowość Donalda” ma proste przełożenie na to, co dzieje się z naszym krajem i na to jak daleko mogą posunąć się ci, co za to „dzianie się z krajem” odpowiadają. Im bardziej „Azbestowy Donald” tym bardziej też typy w rodzaju Grasia.
I nic na to nie poradzimy. Nie poradzimy, bo „azbestowość” a wcześniej „teflon” Tuska, miał w sobie i tę właściwość, że powodował w większości społeczeństwa amnezję.

Tak więc szanowny czytelniku, mieszkańcu państwa „Azbestowego Donalda”. Wiedzieć musisz, że żadne konsekwencje nie dotkną tego człowieka oraz typków w rodzaju Grasia, mimo, że mają na sumieniu choćby zapaść ochrony zdrowia, mimo, że łgali w sprawie człowieka, co palił się przed progiem Tuska ani za to, że obarczyli bez dowodów oficera winą za zabicie setki ludzi.

Ludzie o tym wszystkim zapomną. A Donald… Donald za jakiś czas będzie platynowy, potem tytanowy, później diamentowy. Choć tak naprawdę jest wyłącznie…

* Moja notka w S24: http://rosemann.salon24.pl/380701,premier-desperat-spod-kprm

** http://wpolityce.pl/wydarzenia/21394-czy-rzad-juz-oficjalnie-nie-chce-prawdy-w-sprawie-smolenska-gras-o-najnowszych-ustaleniach-to-juz-nie-przywroci-zycia-tym-ktorzy-w-tej-katastrofie-zgineli

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika ~łatos11

14-01-2012 [19:35] - ~łatos11 (niezweryfikowany) | Link:

Niezwykle prawdziwy aż do bólu tekst. Przyznam, że nie poprawił mojego
sceptycyzmu, pogłębianego prowokacyjnie ogłaszanym sondażom wyborczym, po
każdorazowym "sukcesie"/?!/ rządu. Czyni się to chyba dla pogłębienia
frustracji w sceptycznej wobec niego, części polskiego społeczeństwa. Co
nam czynić w tej sytuacji?. Po pierwsze nie ulec prowokacjom i pogłębiac swoją obywatelską świadomość, korzystając z zamieszczanych na tym portalu
interesujących materiałów, autorstwa speców naszej opcji politycznej. Po
drugie, obowiązkowo uzbroić się w cierpliwość i prowadzić rozmowy Polaków. Powiniśmy sami się przekonywać i uzgadniać cele, do jakich dążyć
chcemy. Musimy aktywizować ludzi młodych, rysując im problemy, w jakie
swoją indolencją stwarza dla nich ekipa Tuska. Przede wszystkim uczyć ich
miłości do Polski. Wierzę, że może to przynieść efekty wcześniej, niż
może to wyglądać z obecnej rzeczywistości.

Obrazek użytkownika Gość

14-01-2012 [20:13] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Taka wschodnia naleciałość - społeczeństwo "bakszyszu".Wielu trochę wyżej na drabinie społecznej komuś dało,daje lub zamierza dać, też bierze lub zamierza brać.Jak masa krytyczna takich zachowań zostanie przekroczona,to nie ma już innego sposobu na wspinaczkę po tej drabinie.Donald to swój chłop,daje przyzwolenie (np. afera hazardowa).To nie teflon ani azbest,to wspólnota interesów. Inaczej - Cosa Nostra wraz z rzeszą klientów
i podopiecznych.

Obrazek użytkownika irena

14-01-2012 [20:38] - irena (niezweryfikowany) | Link:

Sama się często zastanawiałam dlaczego tak się dzieje.Wielu ludzi czepie z tego poparcia konkretne korzyści finansowe.Część tuli uszy jak winię ich za to co ten azbest wyprawia,ale oni wiedzą co jeszcze znaczy słowo prawda.Na gorąco deklarują że już nigdy nie poprą oszustów,czy jednak można im wierzyć?Wielu z nich to ludzie po studiach,prowadzeni przez czerwonego guru[wyborcza].Są zaczipowani,dlatego im nie wierzę.Pozdrawia!

Obrazek użytkownika demmo

14-01-2012 [22:37] - demmo (niezweryfikowany) | Link:

Tusk to jakoś pechowy facet czego się nie tknie to od razu pech !
Stadion Narodowy w Warszawie -”Narodowe Centrum Sportu przyznało, że mechanizm zasuwania dachu nad Stadionem Narodowym powinien być używany tylko w przypadku dodatniej temperatury powietrza. Tak zaleca producent i skoro tak, to istnieje obawa, że mecz Polska - Portugalia w dniu 29 lutego 2012 może odbyć się na śniegu.” Czyli Donald jak ten stadion jest tylko na ładną pogodę

Obrazek użytkownika  Vitek Skonieczny

14-01-2012 [23:52] - Vitek Skonieczny (niezweryfikowany) | Link:

alez on juz jest diamentowy!!! Wlasnie 5 min. wczesniej przeczytalem wiadomosc, ze gdzies w Zabrzu przyznali jemu i temu glupkowi Barosso, Diamentowy Laur za Umiejetnosci i Kompetencje !!!!!

Obrazek użytkownika Gość

15-01-2012 [07:08] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

mysle ze to ostatnie wcielenie matola wprawdzie azbest sie nie pali ale silnie truje a w konsekwencji powoduje cancer jak ktos nie wie jest to rak ktory niestety zabija ale po co sie martwic w koncu kazdy jakos musi konczyc