Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Fundusze europejskie –bzdura czy perfidia–

Andrzej Owsiński, 02.01.2012
Unia Europejska rządzi podległymi prowincjami podobnie jak Rzym, tylko że znacznie głupiej.

Stosuje odwieczną zasadę „kija i marchewki” według widzi mi się masy urzędniczej, ale pod dyktando prawdziwych manipulatorów tym przedsięwzięciem.

Cel tego jest oczywisty: -eliminować administracje państwowe z procesu decyzyjnego i dzielić i rządzić bezpośrednio regionami i panelami zagadnień.

W postaci kija produkuje się gigantyczną masę przeważnie idiotycznych zarządzeń w powodzi, której nikt nie jest w stanie się zorientować, co poza wywołaniem stanu kafkowskiej frustracji stwarza znakomitą okazję do karania i stosowania najrozmaitszych szykan.

Ostatnio mogliśmy obserwować cały cyrk związany z wyliczeniem wskaźnika długu publicznego. I pomyśleć, że taką zabawą zajmują się całkiem na serio dorośli ludzie. Wprawdzie natychmiast nasuwa się wątpliwość: - czy rzeczywiście dorośli i do czego?


Rolę „marchewki” spełniają fundusze unijne, które oczywiście w myśl uświęconej zasady Parkinsona są odpowiednio bardzo wymyślnie podzielone i funkcjonują na podstawie równie wymyślnego regulaminu.

Pozornie wygląda to na jeden z wielu idiotycznych pomysłów biurokracji, ale jeżeli przyjrzymy się temu z bliska to okaże się, że w tym szaleństwie jest metoda. Jest nią bezpośrednie wtrącanie się władz unijnych do nawet zupełnie drobnych spraw nie mówiąc już o zasadzie dzielenia i rządzenia, czemu służą przede wszystkim fundusze regionalne.

Sam podział na rozliczne fundusze świadczy o ingerowaniu we wszystkie dziedziny jak choćby: - fundusz innowacyjnej gospodarki, kapitał ludzki /encykliki papieskie pouczają, że praca ludzka, a tym bardziej ludzie nie są kapitałem/, wspomniane fundusze regionalne, spójności, socjalne, rolne itp.

System zarządzania rozlicznymi funduszami tworzy zgodnie z prawem Parkinsona odrębny aparat biurokratyczny, który rządzi się swoimi zasadami i ma tendencję do rozsadzania istniejącego systemu miejscowej administracji.

Można oczywiści zbagatelizować całe to przedsięwzięcie, jako jeszcze jeden przejaw i tak nadmiernie wybujałej biurokracji.

Ale jeżeli zastanowimy się, czym są w istocie fundusze unijne to: - po pierwsze stwierdzimy, że są to tylko fragmenty haraczu, które członkowie UE muszą wpłacać na rzecz budżetu unijnego, a którego lwia część jest pożerana przez biurokrację; - a po wtóre – że stanowią one powróz, na którym mają być powieszone suwerenne państwa europejskie i to powróz za który same one zapłaciły.

Przy okazji można tylko zwrócić uwagę na fakt, że nic tak nie demoralizuje jak darmowe dotacje. Dotyczy to szczególnie gospodarki gdzie powstają tendencje do ubiegania się o dotacje zamiast rzetelnej pracy nad efektywnością. Zaburzona jest też równowaga konkurencyjna. Gospodarka powinna rozwijać się w oparciu o uczciwy kredyt, a nie na dotacjach.

W tym wszystkim UE wścibiając nos w nieswoje sprawy zapomina o podstawowym zadaniu, którym jest harmonijny rozwój gospodarki europejskiej.

Do tego celu potrzebna jest odpowiednia infrastruktura szczególnie w dziedzinie komunikacji i energetyki. Ale dla realizacji tego zadania niepotrzebna cała obecna administracja unijna z rozlicznymi komisariatami, ani tym bardziej parlament unijny, a jedynie porozumienie członków i sprawny aparat wykonawczy w postaci odpowiednich konsorcjów.

UE wprawdzie posiada też odpowiedni program w dziedzinie energetyki, który zapewne odpowiednio kosztuje, tylko że temu programowi operującemu pod hasłem wspólnoty interesów dziwnie nie przeszkadza, że jeden z członków Unii ładuje ciężkie miliardy euro w gazociąg którego jedynym zadaniem jest ominięcie terytorium drugiego członka Unii, a już szykuje się następne temu podobne przedsięwzięcie.

Na tym „drobnym” przykładzie możemy ocenić wartość wszystkich działań podejmowanych przez unijną biurokrację, która w swojej twórczej inwencji szykuje nowy pasztet w postaci strategii rozwoju terytorialnego. Służyć temu ma EPSON, czyli europejska sieć obserwacyjna rozwoju terytorialnego i spójności terytorialnej. Można sobie wyobrazić bez trudu ile to będzie kosztować i ile zabierze czasu tylko po to żeby w tym czasie manipulatorzy kręcący całą tą karuzelą mogli zrobić swoje.

Europa potrzebuje realnej deglomeracji i przeniesienia części potencjału produkcyjnego z nadmiernie przeładowanych ośrodków północno zachodnich Niemiec Belgii, Holandii i Francji na te tereny gdzie istnieje niewykorzystany potencjał materialny a przede wszystkim zasoby sił ludzkich. Zamiast dotychczasowej nieludzkiej metody wyganiania ludzi w poszukiwaniu pracy niech praca poszuka ludzi.

Na to nie trzeba wieloletnich i kosztownych studiów, ale już od dziś można przenosić, lub tworzyć od podstaw różnego rodzaju zakłady wytwórcze w Polsce, Rumunii, krajach bałtyckich.

Równocześnie wymagana jest zmiana polityki imigracyjnej, przykładem może służyć Hiszpania, która odnotowuje rekordowe bezrobocie, a ostatnio sprowadziła sobie milion imigrantów. Unia musi przede wszystkim zadbać o możliwie najwyższy stopień zatrudnienia własnej ludności, ale jak na razie woli likwidować u siebie całe gałęzie wytwórczości korzystając z taniego importu, na którym niektórzy zarabiają ciężkie miliardy.

W tej sytuacji albo ktoś się wreszcie zorientuje i wprowadzi radykalne zmiany w unijnej polityce, albo poddani unijni wreszcie się zbuntują – tertium non datur.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3406
Domyślny avatar

Gość

03.01.2012 22:20

Europa potrzebuje realnej deglomeracji i przeniesienia części potencjału produkcyjnego z nadmiernie przeładowanych ośrodków północno zachodnich Niemiec Belgii, Holandii i Francji na te tereny gdzie istnieje niewykorzystany potencjał materialny a przede wszystkim zasoby sił ludzkich. Zamiast dotychczasowej nieludzkiej metody wyganiania ludzi w poszukiwaniu pracy niech praca poszuka ludzi...." To powinna być myśl przewodnia każdej prezydencji! Wyraźnie widać, że ci bogaci bardzo się boją, bo może im się to wszystko wymknąć z pod kontroli i przestaną reglamentować technologię, pracę i wytworzony produkt. Nie po to demontowali gospodarki krajów nowo przyjętych, czego najlepszym przykładem jest Polska. Ale już niedługo ta sytuacja się chyba zmieni gdy tygrysy wschodnie naprawdę gospodarczo zagrożą skostniałej socjalnej Europie.
Domyślny avatar

seb

03.01.2012 22:39

ale tak jak Pan napisał jest w tym metoda polegająca na zgładzeniu gospodarek narodowych oraz utracie suwerenności na rzecz administracji UE. Wprowadzenie jakichkolwiek dotacji w kraju jest karygodne i demoralizujące. Aż dziw bierze że społeczeństwa są tak ogłupiałe że akceptują takie formy pomocy dla "wybranych" grup społecznych np. rolników, a potem cały naród spłaca te pseudo dotacje (plus kasa zmarnotrawiona przez urzędników UE i danego kraju) do budżetu UE. Ktoś kto wymyślił UE to łebski OSZUST I DOBRY PSYCHOLOG.
Andrzej Owsiński
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 182
Liczba wyświetleń: 2,968,615
Liczba komentarzy: 5,489

Ostatnie wpisy blogera

  • Po śmierci Andrzeja Owsińskiego
  • Zmarł Andrzej Owsiński, autor tego bloga, 1 stycznia 2024 r.
  • Finis Poloniae et Europae

Moje ostatnie komentarze

  • Proszę bardzo, można dokonać przedruku, z zachowaniem wszelkich oczywistych zasad, naturalnie. Pozdrawiam.
  • Po pierwszej wojnie światowej budownictwo okrętowe w Szczecinie upadło całkowicie. Dlatego moje sformułowanie, że nie było przemysłu okrętowego jest prawdziwe, istniały obiekty stoczniowe dawnych…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przyczyny upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów
  • Nie dajmy się skołować pół, lub ćwierćinteligentom
  • Uwagi na temat wypowiedzi o Tadeuszu Mazowieckim

Ostatnio komentowane

  • mada, Serdeczne kondolencje.
  • Jacek K. Matysiak, Panie Janie, gratuluję pięknego, mądrego Ojca, którego każdy chciałby mieć. Gratuluję też dobrych genów. R.I.P. Panie Andrzeju...
  • sake2020, Ojciec pana Jana byłby zasmucony widząc obecne zakusy likwidacji Instytutu Pileckiego przez ministra Sienkiewicza.Instytutowi zarzuca się ..zaciemnianie prawdy o zbrodniach Polski w czasie wojny.…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności