Dorżnąć watahę!

Dorżnąć watahę! Dorżnąć watahę!Krew polać wodą, posypać piachem.Nazajutrz zaś pojadą po nim,wprzężone w mechaniczne konie,auta prezesów i ministrów,mafiozów oraz aferzystów,zadowolonych posiadaczystanowisk, stołków oraz daczy.Szczęśliwy wszędzie słychać gulgot:Wreszcie odetchnąć można z ulgą!I jaśniej zalśnią nam od złotapiękne bon moty Palikota.I miłość wszechogarniającazaświeci tak jak w Peru słońce.Cuda to będzie chleb powszedni,wygrają w Lotto wszyscy biedni.Pełno radości i wesela,tak jak w Folwarku - tym z Orwella.

Dorżnąć watahę!