...bajki na 13-nastego… (gaz na ulicach)

Lepszej puenty nie dało się chyba wymyślić na okrągłą, 30 rocznicę… To już tyle lat tak nawiasem… Tyle akurat, że na dobrą sprawę ci mniej „zasłużeni” bandyci z tamtego czasu powinni właśnie być wypuszczani za bramy zakładów karnych a w sprawie tych większych chyba mogłyby się już zbierać jakieś tam gremia by zastanowić się czy względy humanitarne i takie tam… I podjąć decyzję, że z decyzją jeszcze z dziesięć lat warto poczekać.

Tak więc trudno o lepszą puentę na 30 rocznice niż obrona bytu SLD poprzez postawienie na czele „betonowego” Leszka Millera, byłego sekretarza tego i owego z czasów, których jedną z najtragiczniejszych rocznic będziemy obchodzić.

Swoją drogą paralela się taka zabawna przypadkiem ujawniła. Trzydzieści ;lat temu Wroniec wyprowadził wojska, otworzył więzienia by zamknąć w nich obywateli dla ratowania „Ludowej Ojczyzny”. Cóż dziś miałby zrobić jego, jak mam szczerą nadzieję, ostatni następca, by uratować ostatni tak ostentacyjny PRL-owski złóg? Aż się śmiechem zakrztusiłem gdy mi przyszła do głowy oczywista. Powinien „dla dobra Ludowej…” znaczy „polskiej lewicy”… wiem, śmiech na sali, ale cóż… dla dobra „polskiej lewicy”, wyprowadzić czołgi, wysłać wojska i pozamykać „wichrzycieli”. Z ich szefem, „wielką nadzieją czerwonych”, typem z wielką kapitalistyczną książeczką czekową w kieszeni. Tak więc błazen z Biłgoraja, decyzją „ostatniego sekretarza” trafić powinien do Arłamowa. To chyba jedyna skuteczna metoda by „ostatni sekretarz” jakoś skończył. Inaczej niż żebrząc o łaskę u konkurenta i szlajając się po prasowych konferencjach by dementować kolejne „transfery” albo deprecjonować ich wagę. Ale los łaskawy nie jest. I będzie nam dane oglądać ten „uwiąd” pod kierunkiem typa, co taką wagę przykłada do tego, jak się kończy. Kończ Leszku, kończ. Bój to jest wasz ostatni!!!!!!!!!! A format przeciwnika jakże znaczący i pasowny!

Lewica ostatecznie ma to, na co pracowała tyle lat nie potrafiąc odciąć się od swej bandyckiej przeszłości a wręcz opierając na niej swój „wolnościowy” etos. Miło dziś patrzeć jak ten etos zastępuję etos klaunów. I tylko „tajni współpracownicy” oraz pan Piotrowski zdają się stanowić dziś jedyny pomost między tymi formacjami. Rzec można iż „finis koronat opus”. Renegatów co jak szczury opuszczają tonący okręt nie liczę bo szczurza mentalność to coś ponad czasy i ideologie 

A tak poza tym smutno. Na rocznicę dostaliśmy „rekonstrukcję historyczną” manifestacji patriotycznych z tamtego okresu, który najzwięźlej opisuje cytat z „Kultu” – „Widziałem na ulicach gaz, gaz, gaz, gaz na ulicach…”

Wroniec dogorywa w spokoju i tym, co nie umieją mu przestać źle życzyć pozostaje tylko nadzieja, że dogorywa w bólu. Strasznym bólu bo na taki zasłużył po stokroć.

Wroniec dogorywa, czego przeoczyć się nie da bo krzyczą o tym z troską tabloidy na pierwszych stronach.

A ja mu życzę by jeszcze pożył. Tyle chociaż by kalendarz przewinął się odrobinkę, aby nie wypadło to akurat na dni grudnia. Bo nie dam nie tylko ręki sobie uciąć ale nawet paznokcia za to, że w takiej sytuacji nie ujawni się ponownie skłonność naszej „głowy” do bicia rekordów świata w wypowiadaniu bzdur, arcybzdur i bzdur piramidalnych. A nie chciałbym słyszeć na tę rocznice nic o „pokręconych losach” o „wybitnych choć tragicznych postaciach” i nic równie durnego. Czyli tego, co ślina Nałęczowi przyniesie na język…

I nie chciałbym się obudzić dnia 13 grudnia w środku dyskusji o tym gdzie i jaki duży pomnik postawić temu oberbandycie i hersztowi morderców. Nie chciałbym się obudzić w państwie, które na czele stawia durniów a na pomniki wynosi bandytów.

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Pustelnik

11-12-2011 [12:56] - Pustelnik (niezweryfikowany) | Link:

Jak ja mówię,że na wierzbie rosną gruszki to rosną.A teraz moja odpowiedź; Jak ja mówię,że ta czerwona świnia znajdzie się na śmietniku to się znajdzie.

Obrazek użytkownika kajtek

11-12-2011 [16:08] - kajtek (niezweryfikowany) | Link:

wielki czas .Amen. Tylko jeszcze dekomunizacja , taka dogłębna ,soczysta piękna i viva za kraty a majątki skradzione na skarb państwa tak jak kiedyś oni robili.Tylko z tym, że tamte majątki były prywatne od pokoleń a ich kradzione.Oj przyjemność tak pomyśleć,oj przyjemność.

Obrazek użytkownika Gość

11-12-2011 [17:12] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Bo czy to sarkazm czy prowokacja nie wiem. Wiem że w tym biednym krajuu prezydent półanalfabeta stawia pomnik w Ossowie sowieckim bandytom zatłuczonym w 1920 r.