Świątecznie

Dzisiaj zapomnijmy o krzywdach, myślmy o Nadziei. Zbawiciel przyszedł z Dobrą Nowiną, aby pocieszyć takich jak my, wykluczonych. Przed ludźmi sukcesu stawia inne, poważniejsze zadania, o czym powinni pamiętać.

 

Ufajmy, że teraz w Polsce byłoby inaczej niż wtedy w Ziemi Świętej, że warszawski sanhedryn – inaczej niż jerozolimski – stanąłby sprawiedliwie po słusznej stronie. A nawet gdyby nie stanął, to wierzmy, że nasza gawiedź nie domagałaby się ułaskawienia zbója Barabasza.

 

„W nędznej szopie urodzony,

Żłób Mu za kolebkę dano.

Cóż jest, czym był otoczony?

Bydło, pasterze i siano.

Ubodzy! Was to spotkało

Witać Go przed bogaczami.

A słowo Ciałem się stało

I mieszkało między nami.”