"BABA-RYBA", TARCZE STRZELNICZE I ŚW. FRANCISZKI

Wiadomego tematu nie poruszałem z dwóch powodów; po pierwsze chciałem dowiedzieć się więcej, po drugie: kiedy już się dowiedziałem powstało tyle tekstów na ten temat, że mój – z konieczności, byłby wtórny.

A dzisiaj postanowiłem jednak napisać, pod wpływem, i na kanwie. Po wpływem niejakiej Julii P., zwanej w „kręgach” „baba z rybą”, która właśnie dzisiaj uznała za stosowne wystąpić i powiedzieć, że nie ma sobie nic do zarzucenia w sprawie, bo listy przychodziły, nieprawidłowości były opisane, ale nie było dowodów; no a potem już gładko: skrót nazwiska, co ma wbić w podświadomość, że „ten, co się podpalił” ma problemy z prawem, ma gigantyczne długi „trzeba się dowiedzieć, jak to się stało” (prokurator powinien się tym zająć), a poza tym, to jeszcze nigdy tak wielu petentów nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym urzędnikom.

Tyle na płótnie, ale miałem o ramie. Ramą niech zostanie Julia P. Osoba, która przez lata stręczyła nam siebie jako „młot na korupcję”, wspierana przez telewizje i rozgłośnie, nie zniszczona przez komunalne mieszkanie „nabyte w dobrej wierze”. Nasza Julia P. Kochana.

I dzisiaj stając w twarz z ofiarą systemu, który firmuje: systemu wszechogarniającej korupcji i nepotyzmu, w którym naczelnik lokalnego Urzędu Skarbowego jest de facto organem wydającym koncesje na prowadzenie jakiejkolwiek działalności gospodarczej, bo jest wyposażony w takie instrumentarium, że ma prawo jednoosobowo decydować o faktycznej wysokości podatku (na przykład umarzając jego część wybranej osobie) i sparaliżować pracę każdej firmy, której prace spodoba mu się sparaliżować, Julia P. Przeszkolona przez piarowców (piarowców bardzo specyficznego pochodzenia), chce zamienić swoją totalną porażkę spalonej ludzkiej skóry na propagandowe zwycięstwo poparzonych dróg oddechowych.

Ale ja nawet nie o tym. Julia P., jak było wspomniane, to „baba z rybą”, podobnie jak Warszawska Syrenka, która też „po znajomości” załatwiła sobie miejsce na cokole w Warszawie, ale Syrenka a rebours, a więc część rybia jest nie od spodu, ale od góry. A że ryba jak pamiętamy psuje się od głowy, więc nie ma co oczekiwać cudów, jakichś gejzerów uczciwości, erupcji profesjonalnej energii, czy emanacji dobrego smaku.

Właśnie dzisiaj do mnie dotarło, że oni tak na prawdę nic nie wiedzą. Pan premier wyznający z tym rozkosznym uśmiechem przy którym brakuje lepkiej nitki śliny zwisającej niewinnie z kącika ust, że w sprawie Smoleńska ma czyste sumienie i nie ma sobie nic do zarzucenia; ta „baba-ryba” deklamująca wyuczony tekst o tym „jak to nie było dowodów”, to nie są elementy snu idioty, ale wzorcowe egzemplifikacje tego czym tej kraj jest. On jest na niby. To jest pustka (intelektualna, ideowa, materialna) nad którą wisi atrapa państwowości. Jeśli – a tak twierdzi pan premier, prawdą jest na przykład to, że w najpilniej strzeżonym statku powietrznym RP jakiś ktoś (mechanik pan Władek, na przykład) zdecydował się „pierdyknąć” salonkę po środku, bo będzie fajnie wyglądało, co potwierdził zamaszystym wpisem czarnego flamastra nadpisując wcześniej dokonane adnotacje, i potwierdził to uroczyście nieczytelnym zygzakiem w akurat wolnej rubryce na zygzaki, to nie ma nadziei.

Tu nie ma żadnych ministrów, premierów, sekretarzy stanu; tu nie ma ludzi, w których mogłoby się obudzić sumienie; byli ale albo „skoczyli na sznur”, albo roztrzaskali się tam, pod Smoleńskiem, razem z salonką założoną nie wiadomo kiedy, nie wiadomo przez kogo, i nie wiadomo po co, a w zasadzie wiadomo – żeby z tej salonki na pewno nikt nie wyszedł żywy.

Są słupy. Jak to ktoś napisał w porywie geniuszu: najmimordy, które w towarzystwie podają się za ministrów, dziennikarzy, polityków...

Zawsze o tym wiedziałem, ale wiedziałem tak raczej teoretycznie; umiałem opisać, przeanalizować, wyciągnąć smutne wnioski. Ale dzisiaj, czytając bąble wypuszczane z pyszczka „baby-ryby” Julii P., nareszcie do mnie tak ostatecznie dotarło, że ja jestem ich zagorzałym, dozgonnym, zapiekłym i zimnym wrogiem i... no nie chce mi się z nimi gadać... nie ma po co...

Bo muszę być właśnie taki, żeby zachować szacunek do samego siebie, a nie zachowam go udając, że „baba-ryba” Julia P., nie jest tym kim jest. Megafonem przez który jakiś były ubek – specjalista od publicznego szmacenia ludzi, nadaje swoje szmacące popalonego człowieka przesłanie, bo jest to mu potrzebne, żeby znowu, jak co miesiąc, dostać „wziątkę” na wódkę i na dziwki, bo ma szczęście, że urodził się w kraju nie za bardzo rozgarniętych Świętych Franciszków.

Hej, Franciszki! Nie liczcie na to, że ktoś w święto-franciszkowym kraju zawaha się ogłuszyć was zainstalowanymi w wielkich miastach broniami akustycznymi, po użyciu których będziecie nie tylko ślepi jak dotychczas, ale i głusi. Nie pokładajcie nadziei, że kogoś ruszy sumienie, że jest ustawa zgodnie z którą wychowankowie byłych ubeków urządzą sobie z waszej żony, córki lub siostry w ciąży tarczę strzelniczą; nie ufajcie, że pomimo wprowadzenia ustawy ograniczającej w 100% wasz dostęp do wiedzy na co i po co idą wasze podatki, ktoś wam udzieli szczątkowej choćby informacji.
Słup nie ma sumienia, bo jest słupem, a stoi, bo jest wkopany, i słupa pozornie nic nie rusza.

I mam apel, tak już na sam koniec. Nie podpalajcie się w geście protestu przed kancelariami, bo to nie ma sensu. Chcecie ich co? Ubawić? Zastanówcie się lepiej co zrobić, żeby ich zmartwić i przerazić. Tylko tędy droga.
Pozdrawiam

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Hermenegilde Panzerfaust

26-09-2011 [11:09] - Hermenegilde Pa... (niezweryfikowany) | Link:

Tego pasożyta trzeba usunąć, bo Nas zabije.
Już widać efekty ...
http://wiadomosci.wp.pl/kat,15...
a dla porównania:
http://wpolityce.pl/artykuly/1...

Obrazek użytkownika Rolex

26-09-2011 [12:27] - Rolex | Link:

Jestem za! Jasne, że będę trzymał. Do skutku.

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika stanko

26-09-2011 [11:24] - stanko (niezweryfikowany) | Link:

na patronkę krętaczy i oszustów(o ile innej nie mają). Za jej urzędowania - "wzdychania by się oszustwa nie wydały" - się spełniały.

Obrazek użytkownika Rolex

26-09-2011 [12:25] - Rolex | Link:

On jest wyjątkowa, na prawdę.

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika en

26-09-2011 [17:18] - en (niezweryfikowany) | Link:

to nie jest baba ryba tylko Leniwa Julia

Obrazek użytkownika ksena

26-09-2011 [19:26] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

to tylko drobne ogniwo w totalitaryzmie obezwładniającym nas coraz szybciej i coraz szczelniej.Głupia,arogancka,niekompetentna kobieta -ryba myśląca wyłącznie o pokazaniu w telewizji prawego profilu z nadmuchaną fryzurką mogłaby na serio zajmować się walką z korupcją ? Cóż za naiwność !

Obrazek użytkownika uff

26-09-2011 [20:30] - uff (niezweryfikowany) | Link:

Podobnie myślę,mam b. słuszne podejrzenia,że obecna "elyta" rządząca to sadyści,którym nieszczęścia i tragedie dodają siły,bezczelnieją z impetem.

Obrazek użytkownika uff

26-09-2011 [20:45] - uff (niezweryfikowany) | Link:

Julka-Baba z rybą i z młotem na korupcję.Młot trzyma w gębie.

Obrazek użytkownika AnKa

26-09-2011 [20:46] - AnKa (niezweryfikowany) | Link:

Julia P. Zasłonka Donka.

Obrazek użytkownika AnKa

26-09-2011 [20:51] - AnKa (niezweryfikowany) | Link:

Ten biedak to leming.

Zamiast bić się do zwycięstwa skacze w przepaść.

Biedny. Myślał, że poruszy Donka. Biedny.

Obrazek użytkownika Bogdanrze

27-09-2011 [04:10] - Bogdanrze (niezweryfikowany) | Link:

Podsumowanie - trafione w punkt.
Jeszcze za dużo lemingów pzpr,tw + Bolek ściskający rękę Ślepowrona.
Pozdrawiam Rolexa