Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dziura bez dna

Andrzej Owsiński, 22.07.2011
Szczyt brukselski postanowił ratować Grecję kosztem dalszych 109 mld. euro przy najniższym oprocentowaniu greckich długów /3,5%/ i wydłużeniu okresu spłaty nawet do trzydziestu lat. Można z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością przepowiadać, że ta pomoc okaże się niewystarczająca, z prostej przyczyny znacznej rozwartości między poziomem długów, a wydajnością greckiej gospodarki. Najlepszym rozwiązaniem byłoby ogłoszenie greckiego bankructwa i przejęcie całej gospodarki, a szczególnie turystyki przez wierzycieli, może zaistniałaby szansa na takie zwiększenie jej efektywności żeby zjawiły się możliwości realnej spłaty zobowiązań. Stare biznesowe porzekadło powiada, że najgorsze, co może być to dokładanie pieniędzy do już straconych.

Nie ma co ukrywać, Grecy od dziesiątków lat żyli ponad stan, czyli ponad poziom swoich własnych dochodów. Dziwne, że nikt tego nie zauważył, oczywiście dotyczy to nie wszystkich Greków, ale głównie tych, którzy korzystali z łaskawości unijnej administracji i banków. Zdumiewające jest, że władze unijne nie dostrzegły oczywistych objawów położenia gospodarczego Grecji przy osiągnięciu poziomu długu publicznego powyżej 100% PKB już w 2007 roku, nagminnego przekraczania importu trzykrotnie w stosunku do eksportu i całej struktury gospodarczej tego kraju. Liczenie na dochody z turystyki pokrywające różnicę w bilansie płatniczym przy brakach odpowiedniej infrastruktury, czy też wpływów z żeglugi morskiej, w której Grecja jest papierową potęgą, świadczy jedynie o naiwności, lub jeszcze czymś gorszym. Od dawna bowiem Grecja należała do „tanich flag” i armatorzy chciwi zysków za wszelką cenę rejestrowali pod nią swoje statki podobnie jak w Panamie czy Liberii. Dziwić się tylko należy, że te praktyki są tolerowane przez władze unijne pilnujące skrupulatnie kształtu ogórka.

Jeżeli jednak przyjrzymy się Europie a szczególnie wielu krajom UE to się okaże, że ich sytuacja jest bardzo podobna do greckiej, po prostu więcej przejadają niż zarabiają.

Do nich niestety należy Polska, przy czym do tych „przejadających” nie należy znakomita większość Polaków, a jedynie ci, którzy korzystają z określonych powiązań polityki z gospodarką w stopniu nie mniejszym aniżeli w „bananowych republikach”.

Przy okazji greckiej ujawniła się przynajmniej częściowo prawdziwa sytuacja gospodarcza i innych krajów UE. Nie mówiąc już o Portugalii, Hiszpanii czy Irlandii / ta ostatnia do niedawna była „tygrysem” europejskiej gospodarki/, trąd dotknął już najstarsze kraje unijne z Włochami na czele.

Różnego rodzaju mędrcy po niewczasie udzielają światłych rad w rodzaju takich jak na przykład: - Włochom każą podwyższyć wskaźnik zatrudnienia kobiet i temu podobne.

Od samego początku naszego włączenie do UE pisałem, że przy tym systemie gospodarki Unia nie ma szans nie tylko na dotrzymania kroku w rozwoju przodujących gospodarek światowych, ale nawet na przetrwanie.

Podstawową chorobą UE jest niezdolność do wykorzystania własnego potencjału wytwórczego, co szczególnie dotknęło kraje nowoprzyjęte, a specjalnie Polski.

Remedium na tę sytuację jest zawsze to samo: -wzmożenie eksportu, bez którego Unia nie może żyć, niestety ciągle wykazuje ona deficyt w obrotach pozaunijnych sięgający nawet 250 mld. euro rocznie. Ponadto sztuczna aprecjacja euro utrzymywana dla uprzywilejowanych członków utrudnia zwiększenie eksportu. Drugim czynnikiem są inwestycje w krajach nowoprzyjętych i powszechna deglomeracja.

Jeżeli tego się nie zrobi w trybie przyśpieszonym to skutki greckiej choroby rozprzestrzenią się na całą Unię. 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2349
Domyślny avatar

LB-NY

22.07.2011 21:31

Patrząc zza oceanu odnoszę takie wrażenie, że cowboy's team chce swoje kłopoty po prostu sprzedać rozmamłanej EC. W kraju, gdzie decyzje zapadają szybko a realizowane są skutecznie od paru tygodni trwa istny karnawał rozmow przy kawie i grze w golfa. Oznaczać może to tylko, że decyzje generalne zapadły a teraz dyskutuje się komu i jak tę żabę podrzucić. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, żeby kowboje ot tak sobie zrezygnowali z nadarzającej się okazji a to dla EC pachnie niezbyt pięknie.
Domyślny avatar

z Niemiec

22.07.2011 23:01

Cytat: " Od samego początku naszego włączenie do UE pisałem, że przy tym systemie gospodarki Unia nie ma szans nie tylko na dotrzymania kroku w rozwoju przodujących gospodarek światowych, ale nawet na przetrwanie." oraz: " Remedium na tę sytuację jest zawsze to samo: -wzmożenie eksportu, bez którego Unia nie może żyć, niestety ciągle wykazuje ona deficyt w obrotach pozaunijnych sięgający nawet 250 mld. euro rocznie. Ponadto sztuczna aprecjacja euro utrzymywana dla uprzywilejowanych członków utrudnia zwiększenie eksportu. Drugim czynnikiem są inwestycje w krajach nowoprzyjętych i powszechna deglomeracja." --------------------------------------- --------------------------------------- Zamiast komentarza przytocze fragment artykulu: " Niemcy należą do najlepiej rozwiniętych krajów przemysłowych o największym potencjale gospodarczym. Niemiecka gospodarka pod względem wielkości zajmuje czwarte miejsce na świecie po USA, Japonii i Chinach. Liczące 82 miliony mieszkańców Niemcy są ponadto największym i najważniejszym rynkiem w Unii Europejskiej (UE). Gospodarka niemiecka koncentruje się na przemysłowej produkcji towarów oraz na usługach. Międzynarodową renomą cieszą się przede wszystkim niemieckie produkty przemysłu maszynowego, pojazdy mechaniczne oraz wyroby przemysłu chemicznego. Nieomal co czwarte zarobione euro pochodzi z eksportu towarów – więcej niż co piąte miejsce pracy jest bezpośrednio lub pośrednio zależne od handlu zagranicznego. W 2009 roku wartość eksportu niemieckiego wyniosła 1121 mld dolarów – prawie jedną trzecią dochodu narodowego brutto, co zapewniło Niemcom pozycję drugiego największego eksportera towarów na świecie po Chinach (1202 mld dolarów). W latach 2003-2008 Niemcy sześć razy pod rząd były „eksportowym rekordzistą” świata. Udział Niemiec w ogólnym handlu światowym wynosi nieomal 9 procent. Niemiecka gospodarka jest w dużym stopniu nastawiona na eksport, co sprawia, że Niemcy jak mało który kraj są powiązane z gospodarką światową i zainteresowane otwartymi rynkami. Najważniejszymi partnerami handlowymi Niemiec są Francja, Holandia, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. W 2009 roku wartość towarów wyeksportowanych do Francji wynosiła 82 mld euro, do USA i Holandii – 54 mld euro, a do Wielkiej Brytanii – 53 mld euro. Od czasu rozszerzenia Unii Europejskiej na Wschód w 2004 i 2007 roku, obok handlu ze „starymi” członkami UE daje się zauważyć dynamiczny wzrost handlu z państwami członkowskimi z Europy Środkowo-Wschodniej. Wielkość eksportu do tych krajów wynosi co najmniej 10 procent całego eksportu. Łączny odsetek eksportu niemieckiego do krajów UE kształtuje się na poziomie ok. 63 procent. " Calosc artykulu znajdziecie tutaj: http://www.tatsachen-ueb…... Szanowny Panie Owsiński, jak nalezy rozumiec Panski wpis z tym co zostalo zaprezentowane w cytowanym przeze mnie artykule?
Domyślny avatar

ksena

22.07.2011 23:13

zasklepiona w wydumanej ideologii,ograniczona poprawnoscia polityczną i bezuzytecznymi przepisami Unia jest bezradna wobec problemów.Do znudzenia międli się temat homofobii, rasizmu i łamania praw człowieka ,choc tych praw nikt w Unii nie przestrzega.Jasno widać ,ze na finansowe wspomozenie czeka już nie tylko Grecja.Ale te dołujace obecnie kraje tego nie ukrywają,my nadal ,,odnosimy sukcesy''.
Domyślny avatar

Heretyk

23.07.2011 08:58

"Najlepszym rozwiązaniem byłoby ogłoszenie greckiego bankructwa i przejęcie całej gospodarki, a szczególnie turystyki przez wierzycieli..."
Za pół roku, za rok , Polskę też odda Pan "wierzycielom" ?
Proszę sprawdzić jaki dług mają tak chwalone przez Pana Niemcy...
Andrzej Owsiński
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 182
Liczba wyświetleń: 2,968,606
Liczba komentarzy: 5,489

Ostatnie wpisy blogera

  • Po śmierci Andrzeja Owsińskiego
  • Zmarł Andrzej Owsiński, autor tego bloga, 1 stycznia 2024 r.
  • Finis Poloniae et Europae

Moje ostatnie komentarze

  • Proszę bardzo, można dokonać przedruku, z zachowaniem wszelkich oczywistych zasad, naturalnie. Pozdrawiam.
  • Po pierwszej wojnie światowej budownictwo okrętowe w Szczecinie upadło całkowicie. Dlatego moje sformułowanie, że nie było przemysłu okrętowego jest prawdziwe, istniały obiekty stoczniowe dawnych…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przyczyny upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów
  • Nie dajmy się skołować pół, lub ćwierćinteligentom
  • Uwagi na temat wypowiedzi o Tadeuszu Mazowieckim

Ostatnio komentowane

  • mada, Serdeczne kondolencje.
  • Jacek K. Matysiak, Panie Janie, gratuluję pięknego, mądrego Ojca, którego każdy chciałby mieć. Gratuluję też dobrych genów. R.I.P. Panie Andrzeju...
  • sake2020, Ojciec pana Jana byłby zasmucony widząc obecne zakusy likwidacji Instytutu Pileckiego przez ministra Sienkiewicza.Instytutowi zarzuca się ..zaciemnianie prawdy o zbrodniach Polski w czasie wojny.…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności