Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Ekonomia i demografia - dr Cezary Mech przed namiotem Solidarnych 2010
Wysłane przez elig w 14-07-2011 [12:28]
Dziś o godz 18:00 odbył się kolejny wykład przed namiotem Solidarnych 2001. Tym razem prelegentem był dr Cezary Mech, znany ekonomista, w przeszłości autor programu PiS, wiceminister finansów, doradca prezesa NBP Sławomira Skrzypka, doradca prezesa GUS, a obecnie nauczyciel akademicki. Słuchało go poczatkowo 30-35 osób, a potem liczba ta wzrosła do 50-60.
Prelekcja zaczęła sie od pytania pani prowadzącej spotkanie na temat euro. Cezary Mech odpowiedział, że w przeszłości był eurosceptykiem, ale teraz już nie musi nim być, bo wszystkie jego przewidywania dotyczące problemów z tą wspólną walutą - spełniły się. Stwierdził także. iż kryzys grecki nie da się rozwiązać w ramach strefy euro, a zagraża też kryzys w Hiszpanii, a zwłaszcza we Włoszech, które są w tej chwili trzecią najbardziej zadłużoną gospodarką świata /po USA i Japonii/.
Potem przeszedł do spraw polskich. Według niego najpilniejszą rzeczą jest wdrożenie polityki prorodzinnej prowadzącej do zwiększenia dzietności. Polska zajmuje w tej dziedzinie 206 miejsbe na 224 krajów i grozi jej załamanie demograficzne. Wskutek tego nie będzie komu utrzymywać emerytów i ponosić kosztów opieki zdrowotnej. Już w tej chwili dług ZUS wynosi 200 bilionów złotych i jest trzykrotnie większy od długu publicznego wyliczonego przez Balcerowicza. Oświadczył, że zmarnowaliśmy 20 lat w ktorych urodzilo sie o co najmniej trzy miliony dzieci mniej niz powinno. Pozostało tylko pięć lat na to, by wprowadzic zmiany, bo później wyż demograficzny lat 1979-1986 zacznie się starzeć.
Zapytany o to, na czym ma polegać ta polityka prorodzinna, powiedzial, że przede wszystkim na ulgach podatkowych. Posiadanie dzieci jest w Polsce szczególnie wysoko opodatkowane. Cezary Mech wyliczył, że kosztuje to rodziny ok. 80 mld złotych rocznie. Trzeba to zmienić. Stwierdził, ze istnieją trzy filary gospodarki: właśnie polityka prorodzinna, tworzenie miejsc pracy w kraju i optymalne gospodarowanie publicznymi pieniędzmi. Negatywnie ocenił on aktualną emigrację zarobkową, twierdząc, że powoduje ona utratę kwalifikacji i powinno się stworzyć młodzieży możliwości pracy w kraju. Gospodarka funduszami publicznymi powinna polegać na rozsadnym i długofalowym ich inwestowaniu, tak jak robia to przedsiebiorstwa. Te trzy filary powinny opierać sie na solidnym fundamencie zasad etycznych. Nie należy wybierać polityków obiecujących Bóg wie co i nie dotrzymujących słowa.
Wykład trwał prawie póltorej godziny, a potem było kilka pytań ze stony zebranych. Na koniec Cezary Mech rozdawal materiały do wykładu. Mozna je także pobrać /TUTAJ/. Dotyczą one głównie demografii
Tekst ten ukazał się pierwotnie w portalu Blogmedia24.
Komentarze
14-07-2011 [16:27] - sarmata (niezweryfikowany) | Link: Na dzisiaj podstawowy problem to jak dotrzeć do świadomości...
rodakó w tymi zagrożeniami. Abyśmy się nie obudzili gdy ukradną nam Polskę!
15-07-2011 [00:06] - elig | Link: @sarmata
Trzeba wciąż o tym przypominać.
14-07-2011 [16:53] - Gość (niezweryfikowany) | Link: polityka prorodzinna nie ..
..istnieje .
15-07-2011 [00:05] - elig | Link: Gość
O tym właśnie mówił dr Mech.
14-07-2011 [16:57] - pilaster (niezweryfikowany) | Link: 3 miliony dzieci
za mało się rzekomo urodziło. A ile wynosi optymalna liczba dzieci i dlaczego właśnie tyle? Rodzice mają dokładnie tyle dzieci ile chcą i potrzebują, a nie tyle ile sobie zażyczą od nich elig i Mech. Dzieci nie są własnością PiSu :(
A po drugie trzecią najbardziej zadłużoną gospodarką na świecie nie są Włochy tylko Liban (150,7% PKB) Włochy są dopiero na 8 miejscu (118,1% PKB) USA nie są ani pierwsze, ani drugie, ale dopiero ...37 (58,9% PKB).
Jaki patriotyzm (genetyczny) tacy jego "eksperci" :(
15-07-2011 [00:04] - elig | Link: @pilaster
No tak, ale czemu rodzice nie chcą mieć tych dzieci? Dr Mechowi nie chodziło o zmuszanie kogokolwiek do posiadania dzieci, ale do usunięcie tego, co zniechęca do rodzicielstwa /n.p wysokiego opodatkowania rodzin/. Co do zadłużenia, to nie jestem pewna. Być może, chodziło o kraje wysoko uprzemysłowione.
15-07-2011 [13:33] - pilaster (niezweryfikowany) | Link: Dzietność
Spada we wszystkich krajach, we wszystkich kręgach kulturowych (z islamem włącznie). Przyczyny tego są złożone i nie do końca rozpoznane. Dolną granicą tego spadku jest zwykle poziom zstępowalności pokoleń, choć nie zawsze. Polska nie jest żadnym wyjątkiem.
ALe tu sprawa rozbija się o co innego. Otóż Mech, za nim elig, zdają się wiedzieć, ile dzieci "powinno" sie urodzić, gdyby nie takie czy inne negatywne czynniki. Zatem ile tych dzieci "powinno być" i dlaczego własnie tyle?
A co do długu, jakkolwiek nie liczyć, USA są daleko w tyle. A Włochy nie są trzecie. :)
17-07-2011 [09:17] - elig | Link: @pilaster
Pan liczy stosunek długu do PKB. USA ma duży PKB, wiec w tym rankingu jest dalej. Gdy jednak weźmiemy pod uwagę ilość pożyczonych pieniędzy /w mld USD/, to Stany Zjednoczone niewątpliwie przodują.
15-07-2011 [00:11] - karma tenzin senge (niezweryfikowany) | Link: pilaster (nv), czw., 2011-07-14 16:57
gadasz glupoty dziecko. moglbys sobie darowac to "Jaki patriotyzm (genetyczny) tacy jego "eksperci" :(". nie mam dla ciebie za duzo czasu ale sprowokowany twoja ironiczna wypowiedzia powiem ci kilka slow:
a) rodzice nie zawsze maja tyle dzieci ile chca i potrzebuja, ma na to wplyw wiele czynnikow, miedzy innymi dochody,
b) twoje dane o dlugu sa z wikipedii sprzed roku. totalny dlug kraju liczy sie na rozne sposoby (dlug panstwa, dlug domostw, itd.) i czynia to rozne agencje. sytuacja zrobila sie ostatnio bardzo dynamiczna wiec pozycje krajow sie zmieniaja.
daj sobie spokoj z demagogia i zbieraj doswiadczenia zyciowe bo podejrzewam, ze jestes b mlody
14-07-2011 [17:01] - Róża (niezweryfikowany) | Link: symbol matki polki...
...to symbol kobiety szukającej taniej,używanej odzieży dla swoich pociech,żeby zostało jeszcze na jedzenie z niewielkiej peńsji męża.
14-07-2011 [23:59] - elig | Link: @Róża
Tak niestety często się zdarza, choć prof. Czapiński w swojej "Diagnozie społecznej" ogłosił właśnie, że 80% Polaków jest szczęśliwych (?).
11-02-2014 [18:15] - Ryszard | Link: Brak zrozumienia przyczyn...
To jest bardzo Ważna dyskusja! Ale jest tu coś co mnie przeraża. Traktowanie kontroli urodzeń jako spisku.(Inne artykuły) To jest przecież powtórka propagandy z czasów stalinowskich!
W wielu podobnych artykułach brak jest danych o spadku liczby miejsc pracy wywołanych automatyzację!! Czy fala przemocy w wielu krajach nie jest wywołana dysproporcją między liczbą ludności, a liczbą miejsc pracy?? Czy napływ emigrantów nie pogorszył sytuacji? Czy w Polsce liczba miejsc pracy nie jest niszczona jeszcze szybciej niż ubywa ludności?? Ile pracy dajemy ludziom tyle ich będziemy mieli. Przypuśćmy, że możemy w Anglji dać zatrudnienie 100 ludziom, a wychowamy 150 osób. Powiadam wam, że 50 musi opuścić nas, albo zginąć z głodu....