Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

DZIEŃ Z ŻYCIA PREMIERA

Rolex, 13.07.2011
Kolejny trudny dzień w życiu premiera Tuska powoli przewala się przez współczesność przechodząc do historii, bo już dwie po trzynastej i można lecieć do chałupy. Tradycyjnie nie starczyło czasu na kwestie ważne, ale starczyło na najważniejsze. Dziura w ziemi pomiędzy Konotopą i Strykowem się nie zawali, sznur tirów przez Augustów jak jechał tak jedzie, pomiędzy polskimi a niemieckimi autostradami krzewią się bujnie ekologiczne pasy zieleni, a minister Miller studiuje teorię tłumaczeń z wielkiej i mądrej książki „Teoria tłumaczeń”.

Wszystkie te sprawy można odłożyć na jutro, pojutrze, popojutrze albo na piętnastego jeśli mamy czas jedynie do trzynastej i od cholery roboty.

A robota nie zając ale czasami trzeba porobić. Tak było i dzisiaj. Po prezentacji najdroższych drewnianych i niekręcących się bączków w historii nowożytnej Europy przyszedł czas na zaprezentowani klipu polskiej prezydencji w UE, na którym młody dres najpierw podrywa znudzoną jak pies nocnego stróża Europę, potem z nią tańczy, a następnie porzuca zajumawszy wartościowy naszyjnik. Bardzo mi się podobało. Niemcy mieli takie wredne hasło: „Pojedź na wakacje do Polski, twój samochód już tam jest”. Po Polskiej prezydencji pozostanie ślad w postacie rozwinięcia: „... i biżuteria!”

Po prezentacji, która wypełniła czas Donalda wczoraj przyszedł czas na konferencję o blokowaniu internetu i dostępie do informacji publicznej. Interesująco było. Pan premier zadumał się nad tym, co to jest ta informacja publiczna? Wyszło mu, że jest publiczna, ale czy cała? Wyszło mu że nie cała, bo na przykład jak on sobie ze Schetyną wymieniają mejlem głupie dowcipy o Polakach, to czy to jest publicznie? Albo jak się umawiają na piłkę? Jak by wszystko było publicznie to w prywatnych firmach trzeba by rejestrować każdą rozmowę! – zauważył pan premier Tusk wnosząc – że tak to nazwę, powiew świeżości do skostniałego podziału na publiczne i prywatne.

„Mejle” zauważył pan premier „zastępują w dzisiejszych czasach kontakt fizyczny”. Ta doniosła wiwisekcja życia intymnego premiera nie uszła mojej uwadze, no ale jak to skomentować? Widocznie uznał, że musi albo się udusi. Proszę się nie martwić panie premierze!

Trudniej było z blokowaniem internetu. „Jest zgoda” perorował pan premier „że treści przestępcze trzeba blokować”. No nie od dzisiaj, nie od dzisiaj, panie premierze. Dalej było ciekawiej, bo obok treści wypełniających znamiona pan premier uznał, ze są też takie które należy mierzyć miarą zdrowego rozsądku i poczucia przyzwoitości. Zaskakujące! W każdym razie pan premier oględnie zasugerował, że gotów jest poprzeć wprowadzenie i stosowanie technik umożliwiających blokowanie jakby przyzwoitość i zdrowy rozsądek zawiodły.

A generalnie to w ministerstwie powstaje ustawa, która wprowadzi możliwość przedyskutowania tego wszystkiego on-line.

Tyle z życia premiera, który robi nam na rękę, żeby nam było lepiej.

Teraz krótka informacja dla ministra Jerzego Millera. Ponieważ wraz z koleżankami i kolegami przejęliśmy część rządowych obowiązków to wywołaliśmy – niechcący, przekonanie, że będziemy przejmować kolejne. No więc, panie ministrze, z tym tłumaczeniem:

http://www.transperfect…

Oni tam robią tłumaczeni dla FBI więc wam też zrobią. Koszt circa 100.000 za te trzysta stron, które pan napisał opierając się na notkach blogerów i bez dostępu do materiału dowodowego. W dziesięc dni będzie załatwione. I mogę panu dać te trzysta adresów instytucji, do których wysłaliśmy pana poprzedni – niezły wyrób, obnażający zupełnie trzeźwo kupę chłamu wyprodukowaną przez post-sowiecką instytucję dowodzoną przez mocno post-sowiecką generał Anodinę. Jak pan im dośle kolejny odcinek to będą mieli komplet. Czyli od czego wyszliśmy, do czego doszliśmy i dlaczego właśnie tam.

Jakby pan chciał to mogę załatwić, że pan również dostanie swój pierwotny wyrób w obcym języku. Może się przydać tłumaczom, jeśli chcieliby na szybko poznać tłumaczenie specjalistyczne.

I mogę się armią zająć w wolnym czasie, ale nie rano i nie po szóstej. Bo jestem zajęty.

No i dyplomacją skoro Sikorski ma szlaban.

Podatki można mi przesłać na konto – jakoś rozdysponuję. Mam jedno konto we franku szwajcarskim, więc jest szansa, że zarobię, bo jak szedł w górę tak idzie wpędzając w biedę 700.000 Polaków wraz z rodzinami.

Aha! I czekam na to co będziecie robić jutro!
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3348
Domyślny avatar

Viilo

13.07.2011 15:29

"Tyle z życia premiera, który robi nam na rękę, żeby nam było lepiej." No, no, nigdy nie podejrzewalem Cie o taką obscenicznosc :) Polskie realia zmieniają sie, jak widze, szybko. Dawniej jak ktos w potrzebie wyciągal reke to mu w nią wciskano bezplatny egzemplarz "Metro", a czasem nawet GieWu. Dzisiaj te wyciagniete rece obsuguje bezposrednio Nasz Kochany Pan Premier. Prosto z saturatora. PS Niepokoi mnie tez to "żeby nam było lepiej". Zeby nam było lepiej, co? Smarowac?
Rolex

Rolex

13.07.2011 23:42

Dodane przez Viilo w odpowiedzi na A fe, Rolex, a fe!

;) Nie jestem obsceniczny; cytuję ;) Pozdrawiam
Domyślny avatar

leszek hapunik

13.07.2011 22:05

Twoją opinię i obawy co do wartości merytorycznej raportu millera. Kolejny chłam.
Rolex

Rolex

13.07.2011 23:41

Dodane przez leszek hapunik w odpowiedzi na podzielam

Zobaczymy. Jak on przeskoczy od uwag do ostatecznego raportu?
Rolex
Nazwa bloga:
Rolex
Miasto:
UK

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 215
Liczba wyświetleń: 827,509
Liczba komentarzy: 1,383

Ostatnie wpisy blogera

  • Ryby gadają przez sen
  • Taczeryzm. Studium dogmatyczne
  • I gramy!

Moje ostatnie komentarze

  • Uwielbiam upalne lata ;) Let it burn! Serdeczne
  • Przyjmuję do wiadomości. Natomiast nie spotkałem się ze mafijną spółką, w której prezesem byłby gangster. Poza tym możliwości intelektualne... wiedza, doświadczenie... Pozdrawiam serdecznie
  • Jak to jak? Robią w pory :)))) Dzięki za obecność! Serdecznie pozdrawiam

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Organy Centralne i Naczelne
  • KASYNO
  • W OBRONIE WŁASNEJ I NASZYCH NAJBLIŻSZYCH

Ostatnio komentowane

  • Rolex, Uwielbiam upalne lata ;) Let it burn! Serdeczne
  • Paczula, "„Gdy buldogi walczą pod dywanem, to widzisz, że coś się rusza, ale kto kogo gryzie – nie wiesz. Co jakiś czas spod dywanu wypada trup” - mówił   Stefan Kisielewski Ciekawe, że właśnie teraz…
  • Rolex, Przyjmuję do wiadomości. Natomiast nie spotkałem się ze mafijną spółką, w której prezesem byłby gangster. Poza tym możliwości intelektualne... wiedza, doświadczenie... Pozdrawiam serdecznie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności