Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Papierek, czy plastelina?
Wysłane przez Seawolf w 01-11-2012 [17:51]
Takie mnie myśli naszły, jak usłyszałem o stuprocentowo zabezpieczonych próbkach ze śladami trotylu, czy może szminki, czy może detergentu ( taka jest, zdaniem pułkownika Szeląga, dokładność sprzętu, z jakimi nasi dzielni biegli pojechali badać próbki- albo to jest trotyl, albo mydełko, albo szminka, albo nie wiadomo, co), które to próbki czekają cierpliwie, bardzo cierpliwie, aż ktoś je wyśle polskim biegłym do zbadania. Na nic innego nie czekają, ponieważ pan rzecznik prokuratury stanowczo stwierdził, stanowczo, a nawet z radością, że nikt ich nie dotknie, poza naszymi biegłymi. No skoro tak, to nie ma żadnego, ale to żadnego powodu, by te próbki nie przyjechały razem z ową ekipą dzielnych badaczy. Zostały w Moskwie z powodu? Tu mi się przypomniał felietonik Wiecha, czyli Stefana Wiecheckiego, który przytaczał zeznania pewnego krawca damskiego z przedwojennego Sądu Grodzkiego, „Panie dorożkarzu, z powodu my tak prędko jechamy?” . Krawiec pytał o nadmierną prędkość, a ja pytam o powód zwłoki. Skończył się drogim przyjaciołom budżet na znaczki pocztowe? Trzeba załatwić wizy kawałkom foteli?
Na początku sugestia, że te próbki pozostały w Moskwie, została przywitana szyderstwem, że, hi, hi, pisiory nie doczytały, że próbki są zabezpieczone i że Rosjanie nie maja żadnej możliwości dostępu do nich. Potem, gdy się jednak doczytało, że są w Moskwie, pojawiły się szyderstwa, że skąd to takie idiotyczne wymysły i ploty, doprawdy, gdzieś musi być granica tych wymysłów. Potem, gdy się okazało, że wiadomość nie pochodzi od Antoniego Macierewicza, ale od rzecznika prokuratury, nastąpiła chwila konsternacji, bo z tego, to już naprawdę trudno było wyjść jakoś z twarzą. Trudno, ale kto powiedział, że Sekta pancernej Brzozy nie poradzi sobie z takimi trudnościami? Po prostu przyjęto, ze próbki są całkowicie zabezpieczone i opieczętowane.
Przypominam słynne zdjęcie kasetki, w której przechowywano taśmy z czarnych skrzynek. Ot kasetka, zamek cyfrowy i zabezpieczenie- nalepiony kawałek papierka z dwiema ( podwójne zabezpieczenie no, ewentualni fałszerze są bez szans, tym bardziej, że nad tymi rosyjskimi pieczątkami podpisał się sam pułkownik, o ile mnie pamięć nie myli, Grzywa osobiście). Dwie rosyjskie pieczątki i odręczny podpis polskiego prokuratora. Długo patrzyłem na to zdjęcie, bo myślałem, ze to taki żart internetowy, jak nurkowie na Stadionie Narodowym, albo Otylia Jędrzejczak na bramce ale nie, to było na poważnie.
Takie to zabezpieczenie. Zresztą, skoro kierujemy się zasada zaufania, to i tego nawet za dużo, bo nalepiając takie papierki poddajemy w wątpliwość intencje rosyjskich gospodarzy, co jest sprzeczne z zasadą pomocy prawnej. Ja bym się w ogóle obraził na miejscu Rosjan. Może by tak rzecznik rządu Graś powtórzył swój nieśmiertelny numer z przeprosinami „Eta była prastara aszybka, Izwinitie!”.
Jest jeszcze zapewne druga wersja zabezpieczenia, pamiętam ze studium wojskowego, gdzie magazynier zabezpieczał ćwiczebne saperki i kałasznikowy sznureczkiem z plasteliną w kapslu, w której odciskał orzełka z dwudziestogroszówki. Państwo ponownie zdało egzamin. Z plombowania, tym razem.
P.S. Zachęcam do czytania felietonów w Gazecie Polskiej Codziennie, Warszawskiej Gazecie, Freepl.info, oraz, jak co dzień:
http://naszeblogi.pl/blog/69
http://niepoprawni.pl/blogs/se...
http://wpolityce.pl/autorzy/se...
http://freepl.info/authors/sea...
http://niepoprawneradio.pl/
Komentarze
01-11-2012 [19:34] - Basia | Link: Czy ktoś z Ludzi wie
jakie pieniądze tu wchodzą w grę? Że, nazwijmy ich tak na roboczo, faceci decydują się robić PUBLICZNIE!!!za dziewki wszeteczne?
01-11-2012 [20:15] - amfetamina (niezweryfikowany) | Link: co poniektorzy to chyba : ku chwale ojczyzny?
(problem tylko tylko w tym ktorej), spora czesc ze strachu a reszta dla draki.
01-11-2012 [20:22] - amfetamina (niezweryfikowany) | Link: kapselek z plastelina to warunek konieczny ale niewystarczajacy
aby uzyskac zabezpieczenie fullproof, niezastapiony jest podpis olowkiem kopiowym na opieczetowaniu. Aby "uzbroic" takie zabezpieczenie, konieczne bylo olowek wstepnie popluc co potencjalnego oszusta/wlamywacza pozostawialo bez jakiejkolwiek szansy.
pozdrawiam
aquaholic
PS: teraz slysze ze tupolew przewozil materialy wybuchowe jako ladunek - stad slady materialow wybuchowych...
-idac tym tropem, nie badzmy zaskoczeni jezeli sekta pancernej brzozy eksplozje tupolewa zacznie tlumaczyc samodestrukcja; taka wlasnie jaka ma miejsce w przypadku przechwycenia "wrazliwego" ladunku przez wroga.
01-11-2012 [20:32] - agnieszka | Link: smiech przez lzy..
kocham twoje teksty drogi wilku - rowniez za poczucie humoru jakie masz - wyjatkowe!
i choc sytuacja jest bardziej do placzu niz do smiechu , to ten cudowny, inteligentny humor z ktorym o niej piszesz jest jak lekarstwo, zeby do konca nie zwariowac...z troski i niemocy jaka czlowieka ogarnia.
serdecznie pozdrawiam i dziekuje.
21-11-2012 [11:37] - goral | Link: niemoc...
Nie troskojcie panicko..A wasom niemoc niech chlop lecy..Jo tak robiem jak moja Maryska cuje niemoc i strasnie ciyrpi..
21-11-2012 [11:34] - goral | Link: Maryska godo...
Maryska godo ze to moze byz SMINKA..Jo tez sklonny jestem tak uwazac (gdybym uwazol inaczej to Maryska mogla by sie dzielic swoim cierpiyniem z Antkiem)..Sminki som strasznie niebezpiecne..Jak Maryska zobacyla jednom na mnie to tak mi dupla , ze mi omalo co GLOWE URWALO!!!