Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
ZMIANY PERSONALNE W UE
Wysłane przez ryszard czarnecki w 28-04-2024 [09:18]
Za nieco ponad 40 dni wybory do Parlamentu Europejskiego- największego "Sejmu" na Starym Kontynencie i jednego z dwóch największych na świecie ( obok chińskiego). To parlament specyficzny bo - jako jedyny na globie - nie ma… inicjatywy ustawodawczej! Niby jest więc słaby, a jednocześnie od blisko piętnastu lat, a więc od wejścia w życie Traktatu Lizbońskiego - jednak jest silny, bo traktat ten zdecydował, że żadna unijna regulacja nie może wejść w życie bez zgody parlamentu z siedzibami w Brukseli i Strasburgu.
To parlament specyficzny, bo z największą w Europie, a być może i na świecie rotacją kadrową: co kadencję zmienia się nawet 60 procent i więcej składu PE! Wreszcie europarlament jest o tyle wyjątkowy, że po pierwsze jego kadencja trwa pięć lat, a nie cztery, jak w większości parlamentów na świecie - a po drugie, iż kadencji PE nie można skrócić, co w parlamentach narodowych zdarza się wcale nie rzadko.
Gdy mówiłem o rotacji to dotyczyć ona będzie również reprezentacji naszego kraju w Brukseli i Strasburgu. I tak np. spośród ośmiorga posłów lewicy na pewno nie wystartuje czterech: Sylwia Spurek, były wiceprzewodniczący PE Bogusław Liberadzki, były wiceprzewodniczący SLD Marek Bald, były premier Leszek Miller .Piąty - Łukasz Kohut wystartuje, ale z list Koalicji Obywatelskiej (zapewne słusznie uznał, że łatwiej będzie mu uzyskać reelekcję z trzeciego miejsca na liście głównej partii rządzącej na Górnym Śląsku niż z drugiego miejsca na listach górnośląskiej lewicy.
Tylko reelekcja Roberta Biedronia wydaje się nie zagrożona. Trudniejsze to będzie dla byłych premierów, też mających "jedynki" na liście, ale w trudniejszych okręgach - chodzi o Marka Belkę i Włodzimierza Cimoszewicza.
W wyborach do PE nie wystartuje też dwóch polityków PO o najdłuższym europarlamentarnym stażu w tej partii czyli Jerzy Buzek i Jan Olbrycht. Bardzo znaczące zmiany czekają również Delegację Polską w grupie politycznej Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Nie wystartują bowiem: współprzewodniczący EKR i przez blisko 15 lat szef Delegacji Polskiej prof. Ryszard Legutko (3 kadencja w PE), Tomasz Poręba, do niedawna wiceprzewodniczący Delegacji EKR (3 kadencje w PE), prof. Zdzisław Krasnodebski (2 kadencje), a także były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Jacek Syriusz Wolski (4 kadencje w PE!), a także Beata Mazurek, Elżbieta Kruk, Andżelika Możdzanowska, Grzegorz Tobiszowski, Krzysztof Jurgiel - a więc niemal 10 aktualnych europosłów.
Zatem zmiany, zmiany, zmiany...
*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (27.04.2024)
Komentarze
28-04-2024 [11:38] - Pers | Link: PE powstał po to, żeby było
PE powstał po to, żeby było gdzie zsyłać niewygodnych polityków albo nagradzać miernoty.
Dlatego nie dano mu żadnych poważnych uprawnień.