Windfall Tax po polsku powraca

Choć wydawało się, że ogłaszany jeszcze na jesieni ub. roku podatek od tzw. nadmiarowych zysków (z j. angielskiego windfall tax), który miałyby płacić spółki związane z szeroko rozumianą energetyką (m.in. Orlen, PGE czy spółki górnicze) został zarzucony, dość niespodziewanie w tym tygodniu wicepremier, szef resortu aktywów państwowych Jacek Sasin ogłosił powrót do tego pomysłu.
Niewątpliwie, mimo relatywnie dobrej sytuacji finansów państwa, środki pozyskane z tytułu wprowadzenia nowego podatku, byłyby przydatnym źródłem dodatkowo zasilającym dochody budżetowe.
Tymczasem wicepremier w czwartek w Radiu Plus – po kilku miesiącach - ponownie odniósł się do sprawy obłożenia m.in. PKN Orlen podatkiem od nadmiarowych zysków. - Pracujemy nad tym. Myślę, że w marcu będziemy w stanie projekt już przedstawić - powiedział wicepremier.
Jak zaznaczył, „należy pamiętać, że Orlen jest spółką międzynarodową, działa na bardzo wielu rynkach nie tylko w Polsce”. Wskazał także, iż spółki energetyczne praktycznie już zostały pozbawione nadmiarowych zysków, gdyż będą one pokrywać koszt regulacji zamrażających ceny energii. Jak poinformował, prace toczą się w ministerstwie klimatu, we współpracy z ministerstwem finansów i ministerstwem aktywów państwowych.
- Ministerstwo klimatu, we współpracy z ministerstwem finansów i z moim resortem pracuje nad stworzeniem takich mechanizmów, które również wyrównałyby te dysproporcje, czyli te zyski, które wynikają nie z rozszerzenia działalności, jakichś nowych rozwiązań, tylko ze wzrostu cen na rynku. Pracujemy nad stworzeniem mechanizmu, który by wyrównał te dysproporcje, czyli zyski, które wynikają nie z rozszerzenia działalności, ale ze wzrostów cen - powiedział wicepremier.
Dodał, że projekt może być gotowy jeszcze w tym miesiącu. - Pamiętajmy, że nie możemy tych spółek ostrzyc jak owce, do gołej skóry, bo potrzebujemy też inwestycji. Orlen zamierza zainwestować ogromne pieniądze np. w offshore. (...) Jeśli chcemy transformacji energetycznej, to trzeba zainwestować ogromne środki. (...) Musimy balansować – zaznaczył Jacek Sasin.
Temat podatku od nadmiarowych zysków po raz pierwszy pojawił się na jesieni ub. roku. Jak zaznaczył wówczas na Twitterze wicepremier Sasin: „Przygotowałem projekt opodatkowania dużych firm. Danina dotyczy zawyżonych marż w czasie kryzysu. To obok cen surowców główna przyczyna inflacji. Duże korporacje, w tym zagraniczne, również powinny wykazać się solidarnością z Polakami”.
Jednak na początku br. okazało się, że wprowadzenie tego rozwiązania zostało wstrzymane, choć nie wiadomo było z jakich konkretnie przyczyn. I to pomimo faktu, że inne kraje unijne wprowadziły już podobne rozwiązania, ostatnio Czechy.
Sam ten pomysł spotkał się wówczas z totalną krytyką ze strony organizacji biznesowych. Na przykład Polskie Towarzystwo Gospodarcze napisało m.in., że „co szczególnie bulwersujące, rząd planuje objąć tym podatkiem nie tylko spółki energetyczne, ale również przedsiębiorców zatrudniających powyżej 250 osób oraz tych którzy osiągnęli roczny obrót netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz z operacji finansowych przekraczający równowartość w złotych 50 mln euro! To wszystko bez konsultacji publicznych!”.
Co więcej, zdaniem Tomasza Janika, prezesa PTG: – w tym bardzo szkodliwym projekcie, szczególny niepokój budzi fakt, że zmiany mają być wprowadzone w czasie trwania roku podatkowego i mają dotyczyć zysków, które już powstały! Takie działanie i wątpliwości natury konstytucyjnej mogą być niebezpiecznym precedensem na przyszłość”.
Zaś samo PTG zaapelowało do rządu o wstrzymanie prac nad tym „szkodliwym pomysłem”. Bowiem może okazać się on „gwoździem do trumny dla wielu polskich przedsiębiorców”.
Mimo tej totalnej krytyki ze strony przedsiębiorców dla projektu windfall tax po polsku, jak widać rząd wraca do tego pomysłu. Trudno jest jednak obecnie komentować jego aktualną wersję, skoro do tej pory nie poznaliśmy szczegółów tego projektu.
Wiadomo, że wersja z jesieni ub. roku miała, w opinii wicepremiera Sasina spowodować  wpływ do budżetu państwa przekraczający 13 mld zł. A, co więcej, jak wówczas pisały „Dziennik Gazeta Prawna” i „Rzeczpospolita”, podatek miał wynosić 50 proc. „Proponuje się, aby obowiązek uiszczenia daniny ciążył na przedsiębiorcach, których marża zysku brutto za 2022 r. jest większa od ich uśrednionej marży brutto za lata 2018, 2019 oraz 2021 r.” - wynikało z projektu ówczesnych założeń cytowanych przez „DGP”.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika J z L

04-03-2023 [07:25] - J z L | Link:

Łza kręci się w oku, kiedy człowiek widzi do jakiej biedy ten PiS doprowadził celebrytów

https://pbs.twimg.com/media/FqWtdBhXoAEzKNE?format=png&name=small

Obrazek użytkownika u2

04-03-2023 [07:29] - u2 | Link:

do jakiej biedy ten PiS doprowadził celebrytów

Fajne futerka, aby nie z prawdziwej skóry ? Daniel O. zawsze lubiał paradować w takich prawdziwych futerkach, a ogólnie wiadomo jak się pozyskuje takie futra :-)

Obrazek użytkownika Jabe

04-03-2023 [07:35] - Jabe | Link:

Takie „nadmiarowe” zyski nie są mo­żliwe w wa­run­kach kon­kurencji.

Obrazek użytkownika MFW

04-03-2023 [15:39] - MFW | Link:

Ale możliwe przy cichej zmowie tych niby konkurentów.