Zamach smoleński: "Nowa" Realpolitik rządu zamachowców?

Wysłane przez Mariusz Cysewski w 10-04-2015 [09:58]

Pięć lat od zamachu, a ja co i rusz napotykam na miłośników Platformy Obywatelskiej. Częstotliwość tych przykrych spotkań skaże mnie wreszcie na podejrzenia, że poparcie dla rządu zamachowców nie jest wyłącznie artefaktem telewizyjnym ;) Zauważalna jest też ewolucja tego gatunku. O ile dawniej platformizm miał charakter zoologiczny, to teraz jakby pojawiały się przebłyski świadomości (lucida intervalla). Ludzie ci często wyznają pogląd, że jak to tam z tym zamachem było, tak tam było, może i doszło do błędów i wypaczeń, no ale teraz partia już będzie z narodem a naród z partią, bo wszyscy już teraz wiemy, jak brzydki oraz niekulturalny i niewychowany jest Putin. Napadł on na Ukrainę, ale największy jego grzech to ten, że nie chce słuchać zbawiennych porad płomiennego bojownika o prawa człowieków i niepodległość państw innych niż swoje własne - Adama Michnika. Ta zniewaga krwi wymaga.

To podejście niewiele lepsze (choć trochę lepsze niewątpliwie) od poprzedniego wyraża przede wszystkim lekceważenie wobec ciągłości polityki rosyjskiej, do dziś realizowanej w Polsce przez rząd zamachowców. O realizacji z żelazną konsekwencją polityki zamachu pisałem niedawno (tu: http://naszeblogi.pl/53800-zamach-w-smolensku-polska-na-kursie-i-sciezce ) Niedawne słowne utarczki Grzegorza Schetyny z rosyjskim MSZ podobnie jak rzekome błędy ortograficzne Bronisława Komorowskiego uważam za ustawki, zaplanowane i wyreżyserowane by poprawić perspektywy wyborcze PO.

Mam kolejny argument dla rzekomo nawróconych na realizm miłośników PO. Nasunął się przy lekturze dzisiejszej prasy. Informuje oto Niezależna, że

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wydał komunikat, w którym oskarża polską prokuraturę wojskową o … itd. itp. Moskwa stwierdza też, że w przetrzymywaniu przez nią wraku nie ma żadnej „polityki”. Rosjanie twierdzą, że kierują się dobrem śledztwa - i stanowczo zapowiadają, iż nie zwrócą samolotu, dopóki nie zakończą dochodzenia.[1]

Towarzysze miłośnicy „odważnej” polityki Schetyny i Komorowskiego wobec Rosji! Oto macie miażdżąco szyderczy dla Rosji argument ewentualnej wojny propagandowej. Żadne schetynowe fejki, żadne ustawki, żadne przedwyborcze gierki zaplanowane wspólnie z Rosjanami przez jakiegoś nowego Arabskiego… Wykorzystanie w czystej formie głupoty i arogancji antyludzkiego państwa sowieckiego; moralne jiu-jitsu - wykorzystanie rozpędu przeciwnika, by umożliwić mu wbicie się w ścianę własnym impetem. Gdyby państwo polskie istniało, to by pilnowało, by Rosja płaciła wizerunkowo za każdy dzień przetrzymywania wraku. Konsekwentnie, na przykład co dwa tygodnie ponawiane publicznie na forach europejskich wezwania do zwrotu wraku i z dobrze udaną dezynwolturą pytania, jak jeszcze długo Rosja ma zamiar ciągnąć pięcioletnie już śledztwo. Ta czysto werbalna polityka dałaby każdemu rządowi Polski z prawdziwego zdarzenia odskocznię do dalszych działań, a w sprzyjających okolicznościach groziłyby Moskwie konsekwencjami poważnymi. Utrudniłaby też Sowietom politykę podbojów, podrywając jej wiarygodność.

Aaa... Zaraz zaraz... czy to nie aby Platforma blokuje wszystkie inicjatywy smoleńskie w Parlamencie Europejskim i Radzie Europy, gdzie istnieje możliwość, że przyglądać się im może jakiś deputowany przypadkowy, nieustawkowy, nie skaptowany przez Moskwę? Nie uzgodniony z Kremlem?

Wrak przypuszczalnie nosi ślady zamachu utrwalone w samym poszyciu a nieusuwalne technikami zwykłymi, dostępnymi dla zacofanych Sowietów. Nie znam się na tym. A być może Sowieci zaplanowali już następną ustawkę i wrak zwrócą na tydzień przed wyborami, by ich agenci mieli jednak jakiś sukces na koncie. Wrak przecież i tak, nawet na terytorium Polski, kontrolować będzie podporządkowane Kremlowi polskie NKWD. Ale moim zdaniem należy liczyć się raczej z tym, że Polska wraku nie otrzyma nigdy. Chyba że wybuchnie wojna lub państwo rosyjskie imploduje. I bardzo dobrze; Polska o wrak nie powinna się starać. Zabrzmi cynicznie, ale powinna raczej wykorzystać fakt jego przetrzymywania przez zamachowców.

W życiu generalnie lepiej unikać pozycji proszalnego dziada, uzależnionego od dobrej woli innych. Nawet gdyby w tym wypadku można mówić o dobrej woli.

Z tego samego powodu zapomnijmy i o pomniku w miejscu zamachu. Abstrahując już od absurdalnego pomysłu, by pomnik pomordowanym wznieść mieli ich niepowieszeni mordercy warto zwrócić uwagę na propozycje osobliwego handlu pomnikami, dotąd odrzucanymi przez Schetynę. Jednak w końcu rząd zamachowców najprawdopodobniej za obietnicę pomnika zamordowanych w Smoleńsku zgodzi się w ramach Realpolitik na kolejne poniżenie Polski, jakim będzie pomnik Czerwonej Armii w Krakowie i na dokładkę jeszcze z dziesięć Leninów w tych polskich wioskach, w których jeszcze ich nie ma. Tymczasem pomnik ofiar zamachu w Smoleńsku – zwłaszcza każda kompromisowa jego wersja – leży głównie, jeśli nie wyłącznie w interesie wizerunkowym Moskwy. Poprawianie wizerunku Rosji nie leży w interesie Polski. Tak ta, jak i każda inna Realpolitik pod adresem Moskwy nic nie da, skoro obietnic Moskwa nie dotrzymuje, a liczy się tylko z determinacją, siłą i faktami dokonanymi.

I nie tylko ona nie lubi dziadów proszalnych.

Mariusz Cysewski

[1] http://niezalezna.pl/65884-moskwa-ramie-w-ramie-z-rmf-em-i-platforma-jest-nowy-komunikat-rosji-w-sprawie-tu-154

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

10-04-2015 [22:59] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: "... poparcie dla rządu

"... poparcie dla rządu zamachowców nie jest wyłącznie artefaktem telewizyjnym".

Oczywiście że nie jest. Cholera wie, ale prawdopodobnie nawet fałszerstwa wyborcze nie są konieczne.

Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz

Zamach smoleński: "Nowa" Realpolitik rządu zamachowców?

Komentarze

Mariusz Cysewski

Mariusz Cysewski

Liczba wpisów: 539

Liczba wyświetleń: 3,091,599

Liczba komentarzy: 1,481