Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Czerskista Wroński – dobry czerskista!
Wysłane przez Ewaryst Fedorowicz w 28-10-2012 [12:05]
Czerskista Wroński samego Kaczyńskiego rozpracował, a to sztuka nie lada.
Jak mu się to udało?
Zwyczajnie - czerskista Wroński to dobry czerskista.
Nie nie - nie w znaczeniu znanej z literatury przedmiotu opozycji „dobry-zły”, bo to jak wiemy jest czystą konwencją, zmieniającą się w zależności od rozpracowywanego i roli odgrywanej równolegle przez kolegę.
Dobrym czerskistą Wroński jest, bo doświadczonym i , że tak to określę – z wynikami.
Ba! Wroński jest czerskistą, proszę pozwolić na relewantny (a jak!) komplement – debeściakiem !
Nic dziwnego, bo czerskista Wroński nie tylko Kaczyńskiego rozpracował – on mu wręcz zdołał poczytać w myślach, a to, przyznacie Państwo, najwyższa szkoła jazdy jest (szczególnie bez użycia serum prawdy).
A w tych myślach Kaczyńskiego najważniejsza jest myśl odpowiadająca na pytanie:
kiedy oznajmić moherstwu, że to był zamach.
Odpowiedzi na to pytanie czerskista Wroński się w głowie Kaczyńskiego nie dogrzebał, ale zebrane materiały i tak wystarczyły do sporządzenia cennego raportu, którego konkluzja brzmi i ostrzega zarazem, że teoria wybuchu i zamachu ma już charakter ofensywny.
I tu już żartów nie ma:
każdy przytomny i nieuprzedzony Czytelnik zgodzi się, że taka ofensywa uprawnia nie tylko do podjęcia działań obronnych, a wręcz profilaktycznego, uprzedzającego uderzenia.
Do – a jakże - obrony koniecznej wręcz (i z użyciem narzędzi) .
Wot, spasobnyj parień !
Czerskista Wroński, oprócz tego, że raport przygotował, subtelnie, aluzyjnie wręcz przedstawia instrukcję, jak na przykładzie kwestii szczegółowej rozwiązać problem całościowo, czyli – w skali makro:
ci pseudonaukowcy od zmachu, którym nie wiadomo kto te doktoraty i habilitacje ponadawał i na zagranicznych uniwersytetach pozatrudniał, jak zauważył na szczęście w jednej sali się zmieścili .
A jak się zmieścili w jednej sali, to jakby kolanami upchnąć, to by się i zmieścili w jednym wagonie.
I patom – paaajeeeechaaaliiii…. !
Komentarze
28-10-2012 [13:17] - NASZ_HENRY | Link: Cze(rs)kiści
"Tak zwani Polacy czyli Cze(rs)kiści z Gazety Wyborczej" robią furorę.
http://www.rp.pl/artykul/77691...
Dzięki serdeczne ;-)
28-10-2012 [14:08] - Ewaryst Fedorowicz | Link: @nasz henry
i niech robią :-)
28-10-2012 [15:52] - Jolanta Pawelec | Link: Charakter ofensywny
- na czym jak na czym ,ale na tym Wyborcza się zna - kwestia praktyki. Maturę już zdali - teraz studiują . I są to studia poważne - jak Pan zauważył. Czytanie w myślach - bagatela! Na seminariach ćwiczyli telepatię - przekazywanie myśli na odległość i to wielokierunkowo (nawet na obcasach). Zaocznie czytali już myśli pomniejszych eksponatów laboratoryjnych - teraz metodę wdrożono na wodza szczepu. Już wiemy jakich myśli nie odczytano (dziękuję za informację)- ale wiadomo, że te myśli są ofensywne. I z charakterem.( Co daj Boże)
Wolałabym jednak aby metoda zawiodła - nie ze względu na myśli - ze względu na Pracowników Laboratorium, po których nie można się spodziewać ani humanitarnej sekcji zwłok, ani tym bardziej uczciwej operacji myślowej (Jak widać znowu coś wpychają do głowy metodą Paradowskiej- i to na żywca, bez znieczulenia.)
Ma Pan rację - laboratorium coś smaży - bo skórę na niedźwiedziu trzeba znowu odpowiednio zagospodarować.Jak się nie da perswazją ( możliwości wyczerpane) - to może atak.
28-10-2012 [20:26] - Ślepa Kura | Link: Jak ktoś "jątrząco milczy", to...
albo:
1) nie myśli wcale;
2) myśli, że czerksista myśli, ze on nie myśli.