Otrzymane komantarze

Do wpisu: Dlaczego Orban "stawia na Rosję"?
Data Autor
chatar Leon
Orban jako reaktywujący opcję moskalofilską w rusińskich wioskach - czy to jednak nie nazbyt daleko idący wniosek? Poza tym główne wątki moich wpisów na ten temat dotyczyły propagandowych wrzutek (klejonych przez media typu szmata albo TVN, a niekiedy bezmyślnie powtarzanych), które to wrzutki w przyoadku mediów polskojezycznych, jak zwróciłem uwagę (a co przecież nie wymaga szczególnej odkrywczości), skierowane są w istocie przeciwko PiS-owi i klejone są na okoliczność wyborów. Czy jest to bezkrytyczne popieranie jakiegoś "mitu Orbana"?
Homofob i Rasista
Prawda, ale w wiekszosci tych oderwanych terytoriow z wyjatkiem Siedmiogrodu i pld (dzis) Slowacji Wegrzy stanowili nieznaczna mniejszsc. Mam jak najlepsze zyczenia dla Wegrow, ale pomni swojej histori, nie kopcie lezacego sasiada, bo kiedys i was to spotkac moze...
Patryk Pietrasik
Ale co innego jest w wykorzystaniu sytuacji pod pretekstem obrony interesów mniejszości a co innego prawdziwa obrona tych interesów. Sęk w tym, że nie wiemy o co chodzi Orbanowi. A co się stanie w sytuacj gdy Rosja zajmie wschodnią Ukrainę, czy też na wschodzie powstaną ,,demokratyczne republiki'' a na zachodzie zostanie osłabione gospodarczo kadłubowe, nacjonalistyczne (postbanderowskie) państwo ukraińskie? Czy w takimi państwie interesy mniejszości narodowych nie będą zagrożone? Może o to chodzi Rosji? By doprowadzić do tego, że to co zostanie po Ukrainie będzie stanowiło dla Węgrów, czy dla nas zagrożenie i siłą rzeczy, występując w obronie naszych interesów, wystąpimy w jednym szeregu z Rosją? 
Królestwo Arpadów nie było mitem ,sięgało po Dubrownik ale nie na zasadzie podboju dzisiejszej Chorwacji.Zadra tkwi w ich sercach a to z powodu Traktatu w wyniku czego okrojono ich o połowę terytorium a jedna trzecia Węgrów znalazła się za płotem.Czy to oni wywołali I Wojnę,byli częścią CK Austrii i Węgier i nie z własnej woli!
Po prawdzie to niezbyt to tłumaczenie jest przekonujące, przede wszystkim w odniesieniu do opozycji bo o tzw. rządzie Tuska to w ogóle szkoda gadać, zrobi wszystko zgodnie z instrukcjami. A opozycja niestety nijak nie sprawia wrażenia aby odrobiła jakąś pracę myślową i chciała cokolwiek dla Polski uzyskać przy tak szczególnej okazji, choćby wyłączyć "ruskie serwery" czy głośno krzyczeć o wymianie Komisji Wyborczej dopiero co szkolonej w Moskwie przez złego Putina. Przykra konstatacja wydaje się być taka, że naszej opozycji obsikanie nogawek Putina za wszelką cenę myli się z polską racją stanu i dla takiego "wyższego celu" gotowa jest oklaskiwać Tuska w Sejmie i legitymizować organizowane przez niego "demokratyczne wybory" (które z góry wiadomo jak się skończą). I cenę ostateczną w nieco tylko dłuższej perspektywie Polska może zapłacić za taką właśnie zupełnie bezmyślną postawę.
Józef Darski
Nem sérti Ukrajna szuverenitását Orbán Viktor magyar miniszterelnöknek a határon túli magyar kisebbség autonómiájáról tett szombati kijelentése tak brzmi wycofywanie się a więc mówił: "Oświadczenie złożone w sobotę o autonomii węgierskiej mniejszości żyjącej poza granicą przez premiera Viktora Orbana nie narusza suwerenności Ukrainy". - zdaniem rządu Węgier oczywiście. Nie sprecyzował Orban o jaką autonomię chodzi. Było to w kontekście Rusinów - spadku po moskalofilach.Autonomię kulturalną Węgrzy w Beregszáz mają. Rozumiem, że żyć ciężko bez mitu Orbana - zastępczego bohatera dla polskiej prawicy. Analizuje się jednak bez zachwytów i uprzedzeń, na zimno i z dystansem.
Homofob i Rasista
Uzyl, nie uzyl, ale zachowuje sie w sposob dwuznaczny i podejrzany! A gdyby byla to Polska zamiast Ukrainy to czy mozna byc pewnym ze nie rzadalby 'autonomi' dla Spisza i Orawy? Wszak byly to dawne ziemie mitycznego Krolestwa Wegier...ktore to Orban chce wskrzesic.... dlatego jego sasiedzi pewnie beda wiecej niz podejrzliwi wobec niego i Wegier... Rumuni, Slowacy, Ukraincy, Serbowie, Chorwaci...
Homofob i Rasista
Ciekawa analiza... Choc nie moge sie nadziwic ze Orban nie pamieta a juz nie tylko 1848 ale i 1956 roku i zwiazanych z tym ruskich dobrodziejstw. Z drugiej strony Wegry faktycznie 'odwrocily' sojusze pod koniec 2WS i jako panstwo kadlubowe istnialy pod sowiecja dalej. Polska w podobnym przypadku bylaby wcielona do sojuza jako kolejna respublika. Niemniej jednak, co chce powiedziec, ja sie nigdy tak do konca Orbanem nie zachwycalem, bo juz samo OGRABIENIE Wegrow z ich oszczednosci emerytalnych wolalo o pomste do nieba! Jakkolwiek niektorzy probuja to 'tlumaczyc' byla to zwykla GRABIERZ!
"Z czego zdaje sobie sprawę także realna, polska opozycja" To mnie Pan pocieszył, czyli jest nadzieja, że w przypadku mało prawdopodobnego ....ale?... przejęcia rządów przez Prezesa Jarosława, nie będziemy karać Rosjan zaprzestaniem eksportu naszej marchewki i jabłek na ich stoły.
chatar Leon
1. Co to znaczy "Viktor Orbán zażądał autonomii"? 2. Czy na pewno zażądał autonomii? 3. Czy w ogóle użył słowa "autonomia"? Może zamiast trzech pytań powyższych warto zadać jedno: Jaka jest wiarygodność michnikowego organu? Pisałem o tym m.in. tutaj.
Patryk Pietrasik
,,Viktor Orbán zażądał autonomii i prawa do podwójnego obywatelstwa dla Węgrów na Zakarpaciu. W ten sposób dołączył do dyrygowanego z Moskwy chóru hien, liczących, że uda im się wyrwać ochłapek z rozdzieranej Ukrainy. Idol antykomunistycznej, antyrosyjskiej prawicy polskiej maszeruje dziś ramię w ramię z Putinem'' (http://wyborcza.pl/1,759…). Czy rzeczywiście Orban postąpił jak hiena? Czy ujęcie się za własnymi rodakami w obliczu tego co jeszcze może zdarzyć się na Ukrainie jest naprawdę działaniem godnym potępienia? 
Do wpisu: Ukraina jak Polska - nie istnieje
Data Autor
"KGB, przez dziesięciolecia współorganizujące sieć terrorystyczną na całym świecie nagle postanowiło z tych swoich zasobów, doświadczeń i atutów zrezygnować? " Zalamanie sie systemu ZSRR dziwnym zbiegiem okolicznosci zbieglo sie z "nadejsciem spokojnej fazy" w Irlandi Polnocnej i Kraju Baskow. Jak widac system podgrzewania nastrojow i napuszczania na siebie narodow dziala nie tylko na lini Polska - Ukraina czy Polska - Litwa... - tylko fundusze i sznurki ..te same
Impertynator
"Nie sądzę, by elity amerykańskie postanowiły już popełnić samobójstwo tak jak europejskie" Oby Pan miał rację, bo ja się coraz bardziej obawiam, że Rosjanie wreszcie zrozumieli, że zamiast przeznaczać rezerwy dewizowe, złoto i diamenty na zbrojenia, efektywniej i taniej będzie przeznaczyć je na łapówki i konstruowanie haków na zachodnie elity polityczne i opiniotwórcze. A siebie przedstawiać jako jedynego, efektywnego sojusznika w walce z islamem. Dziwne, że już nikt od lat nie bada rosyjskich tropów przy sprawach dotyczących Al Kaidy czy terroryzmu, prawda? KGB, przez dziesięciolecia współorganizujące sieć terrorystyczną na całym świecie nagle postanowiło z tych swoich zasobów, doświadczeń i atutów zrezygnować? I na przykład nie wspomagać zamachów w środę, a zgłaszać się z pomocą w walce z terroryzmem w czwartek? Dobry dowcip.
Józef Darski
USA pod tym "kierownictwem" z własnej woli nie zadziała, ale Putin rozzuchwalony zmusi wreszcie ich do działania. Jeśli bowiem będą cały czas ustępowali, to USA straci Europę, a w  Azji nikt nie będzie ich słuchał, ani chciał się wiązać z bezsilnym kastratem. Dla nas nie ma innej alternatywy jak USA, zaś ten kretyn spowoduje po prostu mnóstwo ofiar i cierpienia. Nie sądzę, by elity amerykańskie postanowiły już popełnić samobójstwo tak jak europejskie, którym sią wydaje, jak większości Polaków, że status ruskiego niewolnika jest całkiem dobry, bo nie trzeba o nic walczyć, no i przeciwko muzułmanom pomoże.
Jeśli kacapy zdecydują się na zajęcie Ukrainy ,niekoniecznie całej to mam nadzieję ,że przypomną im Afganistan,Czeczenię, Belsfast ,RAF,Czerwone Brygady ,Basków wszystko połączone razem tylko w o wiele większym wymiarze.Mam takie właśnie marzenie ,że znajdzie się tam wystarczająco wielu ludzi gotowych na realizację i spełnienie swoich marzeń o wolnej Ukrainie.Chociaż mam też nadzieje ,ze to nie będzie potrzebne bo wielcy tego świata wreszcie się ockną i dadzą po łapach i kacapom i prusakom.
Nie bardzo zgadzam sie z Panem. Jedynie w USA upatruję jakąś nadzieję. Owszem, był Roosvelt, ale był też wcześniej Wilson, był Carter, ale był też Reagan. Tzw. Europie Zachodniej (też ją nazywam k... eee znaczy prostytutką) Polska historycznie od dawna nie zawdzięcza właściwie nic. Zresztą bez udziału USA nawet w tej sk..łej postaci by już dawno nie istniała.
alchymista
INFORMACJA CHYBA WAŻNA, proszę o sprawdzenie, jesli kto ma dostęp do nowości! Sierhij Hołowatyj, były minister sprawiedliwości Ukrainy, oskarżył na wizji w hromadske.tv rząd Ukrainy, że składa się albo z durniów, albo z agentów. Rząd nic nie robi, tylko mówi, że zrobi. Hołowatyj oskażył Batkiwszczinę i Partię Regionów o wspólną kolaborację z Rosją. Sotnicy samoobrony majdanu domagają się odwołania ministra spraw wewnętrznych Awakowa i oskarżają go o zdradę. Planują powołać Narodowy Komitet Rewolucyjny i samodzielnie zorganizować obronę kraju. Na majdan w Kijowie przychodzą ludzie skrajnie niezadowoleni z powodu rządu. (hromadske.tv) Proszę o sprawdzenie informacji, kto może!
dzisiaj" mała moskwa" i" mały berlin" dały głos ,bredząc coś o poszanowaniu praw mniejszości {o tym mówi Putin] i federalizacji jako niekoniecznie coś złego.Całe szczęście istnieje wymóg w prawie wyborczym ,że kandydat na prezydenta musi mieszkać 5 lat w kraju ,to nas uratowało bo mielibyśmy brzezińskiego przez dwie kadencje
alchymista
AKar To jest kompromitacja Zachodu. Praktyczne skutki będą takie, że Chińczycy zaczną wypierać ludzi Zachodu ze wszystkich sfer, w których jeszcze dominowali w Azji, Afryce i gdzie indziej. Jakie to smutne, że amerykańskie imperium choć w kryzysie, ale jednak u szczytu swej potęgi, będzie musiało przez kilkadziesiąt lat odrabiać straty po prezydenturze tego głupka. Czy odrobi? Rzeczpospolita po powstaniu Chmielnickiego miała swój mały renesans za króla Michała i króla Jana... Nie jestem pewien, czy Amerykanie mają świadomość, że są bezpośrednio zagrożeni z powodu sytuacji na Ukrainie. Nie są państwem unitarnym i zawsze mogą się znaleźć jacyś wariaci-separatyści w Kaliforni i gdzie indziej.
Impertynator
Bredzenie Brzezińskiego którego, nawiasem mówiąc od dawna nie traktuję serio, a nawet mam wątpliwości, czy ta jego legenda o tym, jak to bronił Polski w 1980 r., nie powstała gdzieś bliżej naszych granic, jest jedynie dobrym rezonatorem zachodniego myślopląsu w sprawie Ukrainy i Rosji. Może nawet dokładniej - amerykańskiego, bo Europka w takich sytuacjach zawsze udaje prowincjonalną kurewkę, która się przez przypadek zaplątała na salony wielkoświatowej polityki, a o wszystkim i tak ma zadecydować i wziąć na siebie  odpowiedzialność Wujek Sam. O ile nie połamie sobie karku na schodach, które mu ta dziewka mydłem wysmarowała. A ten myślopląs jest dokładnym odbiciem umysłowego bantustanu z Białego Domu. Może nawet ci z demokratów, którzy go wciąż popierają, zdają sobie już sprawę ile będzie to poparcie kosztowało, ale wciąż im się wydaje że - w sumie - amerykańska chata z kraja, a najważniejsze to stopy procentowe i poziom bezrobocia. Może tez jest inaczej. Czy oglądał pan serial "House of Cards"? Tam się plącze taki czarnoskóry lobbysta na usługach jakiejś potężnej, prawie wszechmocnej korporacji. Możliwe, że w naszym wypadku ten lobbysta mówi z nienagannym akcentem, wyuczonym na akademiach KGB. Tak czy siak, władzy w tej chwili, na miarę zagrożeń, po prostu na Ukrainie nie ma. Nie ma więc co mówić o ukraińskim państwie. A czy to się dzieje z przyczyn wyłącznie wewnętrznych, czy z powodu wzajemnie blokujących się i paraliżujących działania formalnie rządzących na Ukrainie, czynników zewnętrznych, to już sprawa drugorzędna.     
Impertynator
Ale bojowy nastrój Ukraińców to za mało. Bronić państwa powinna jego armia.
>Niepotrzebnie bierze Pan Brzezińskiego na poważnie. Dokladnie tak. Od kilku tygodni wydaje mi sie ze ten czlowiek jzu calkiem "sfiksowal" w swych "analizach". Ale powazniej: nie tylko Brzezinski sie "miota". Widac wyraznie, ze nawet USA (ze o UE z litosci nie wspomne): 1. sa kompletnie zaskoczone cala sytuacja. 2. robia to co robia (np. kuriozalne, w dodatku kompletnie niczym nie wymuszone zastrzezenie Obamy ze NATO nie zameirza interweniowac na Ukrainie i w rejonie) swiadomie. Kazda z w/w opcji nie wrozy dobrze nie tylko Ukrainie i to w _najblizszej_ przyszlosci.
Józef Darski
Niepotrzebnie bierze Pan Brzezińskiego na poważnie. On bredzi codziennie co innego. Wczoraj Ukraina miała byś neutralna, dziś ma sią bronić.Jutro będzie mała się podporządkować a pojutrze jeszcze coś innego.
alchymista
Hm, czy nie myli Pan czasem pojęcia "kraj" i pojęcia "rząd"? Ukraińcy są w bojowym nastroju i jednak istnieje dla nich nadzieja... Никогда мы не будем братьями ни по родине, ни по матери. Духа нет у вас быть свободными – нам не стать с вами даже сводными. http://youtu.be/yfetozC7…
Impertynator
PS Każdy, kto na Ukrainie spróbował wykorzystać protesty na Majdanie, bo ja jestem przekonany, że zaczęły się spontanicznie, szybko znalazł się lub się znajdzie w sytuacji ucznia czarnoksiężnika. Ukraina składała się i trwała od 1991 r. na mocy kombinacji konsensusu tamtejszych, poskagiebowskich oligarchów oraz balansu nacisków zewnętrznych. Moim zdaniem, wszystko wypieprzył w powietrze czarny debil z Białego Domu, otwierając furtkę dla Putina, co oznaczało rozpoczęcie wyścigu między tymi, którzy chcą na Zachód, a tymi którym bliżej do Moskwy. No a na końcu, a może nie na końcu, sprowokowało samego Putina. Jednak podejrzewam, że nawet Putin, prędzej czy później za rozwalenie Ukrainy zapłaci. Nie na skutek jakiegoś mitycznego "przebudzenia Zachodu" czy śmiesznych sankcji, ale przede wszystkim w wyniku ekonomicznych i społecznych kosztów doprowadzenia ukraińskiego państwa i gospodarki do ruiny. A taki będzie między innymi ostateczny finał narastającej eskalacji konfliktu. Ja wiem, że za gaz na Ukrainę i utrzymanie uciekinierów najprawdopodobniej zapłaci w końcu Polska, ale to może być zdecydowanie za mało.