|
|
Zastanawiam się jaki interes ma Polska w pokornym znoszeniu upokorzeń ze strony izraelskiej. Przecież oni już teraz jawnie dążą do podporządkowania sobie Polski, jako ich terytorium. Nie wiemy o rozmiarach transakcji poprzedniego rządu z Izraelem. Na przykład przekazanie w ręce żydowskie dystrybucji wody w Polsce. Ile obszarów polskiej ziemi jest juz w ich rękach i jakimi aktywami polskimi już dysponują. Pokrzykiwanie Stanów Zjednoczonych odnośnie pojednania z Izraelem, który w tym celu wywołał zamieszanie, jest po to, żeby rzucić na kolana rząd, ze względu na zagrożenie sojuszu z Ameryką, a w tle jest zablokowanie ustawy reprywatyzacyjnej. A zatem chcą nam narzucić w tej kwestii co zechcą i wydębić przez lata ile zechcą od nas, zwykłych ludzi, którzy płaca podatki. Dlaczego ze strachu PIS wycofał ustawę reprywatyzacyjna z procedowania? To wszystko źle wygląda i powinniśmy zdecydowanym sprzeciwem pokazać prezydentowi i premierowi, co o tym sądzimy. Mogą doprowadzić Polskę do takiego uzależnienia, z którego już nie będziemy mogli się podnieść, jako kraj suwerenny. Temu służy urabianie opinii międzynarodowej, bo zniewolenie kraju morderców i szmalcowników, będzie dla wszystkich jedynie sprawiedliwością dziejową. |
|
|
xena2012 o czym my rozprawiamy?Wystarczy siegnąć do wypowiedzi min.Suskiego o wspólnym odbijaniu sie od dna razem z naszymi żydowskimi przyjaciółmi.Czy takie jest stanowisko oficjalne naszego rządu?.W ogóle nadużywa Suski wyrazu ,,wspolne''co powinno niepokoić,bo wypowiada się tak przedstawiciel rządu narzucając nam na siłę przyjaciół i to tak podłych i zakłamanych.Czy my nadal jeszcze jesteśmy Polską czy dzielimy już Ojczyznę z owymi ,,przyjaciółmi''? Wypowiedzi polityków ,doradców prezydenta głupie ,infantylne,pokorne zastanawiaja i niepokoją( patrzac na przykład Palestyny.). |
|
|
Zygmunt Korus A ten młody izraelski agent w mycce?
Tu ma Pan obecne rozdanie. Proszę zauważyć "Szczurskiego" obok Dudy. To wtedy przygotowano "dobrą zmianę". Koło sejmowych przyjaciół Izraela założone w 2012 roku przez PiS. Kaczyński gra do bramki Polin razem z Dudą i Morawieckim. Nawet się z tym nie kryją, o dobroczynnej Polin jasno głosi PAD. Może pani Szydło, bo ma syna księdza, była w tym towarzystwie, gdy już im pomogła się okulbaczyć, zawadą?
"R. Czarnecki: Natomiast co do wypowiedzi niektórych spośród doradców prezydenta RP, to już proszę pytać się Kancelarii Prezydenta, a nie mnie."
Mój komentarz - ZK: Wypowiedź Pani Romaszewskiej, że ustawa o IPN-ie „jest idiotyczna”, to jeden skandal, a drugi, o wiele groźniejszy, to usytuowanie tam agenta Mosadu, jako rozdającego teraz nad Wisłą porady kierunkowe filosemickiej poprawności. Jego obecność w Polsce odnotowałem podczas przygotowań do sesji Knestu na Wawelu (gdzie pan Duda wysłuchiwał obrad hebrajczyków bez translatora), vide: "Pomysłodawcą i projektantem tego bez precedensu przedsięwzięcia (nazwijmy je umownie Jerozolima-Oświęcim-Wawel), by mógł mieć sesję wyjazdową w obcym państwie nietamtejszy, niewłasny sejm, jest Jonny Daniels, założyciel i dyrektor organizacji From the Depths, rzekomo walczącej o zachowanie pamięci o Holokauście, która „pragnie łączyć przeszłość żydowską z jej przyszłością". [ http://naszeblogi.pl/437…... ]" A także: [ http://naszeblogi.pl/475…... ]
A tu minutnik ze wspomnianych obrad; warto szukać w sieci po tytule, bo film stale znika: Kneset w Krakowie, autor Zenon Nowak; oto aktualny odnośnik (na jak długo?): https://www.youtube.com/…
A. Duda: (min.', sek.") 1'56"-2'15"; 4'00"-4'21"; 5'40"-5'58"; 6'19"-7'03"; 7'15"-7'40"; 9'00"-9'21"; 9'25"-9'38"; 13'54"-13'59"; 14'17"-14'29"; 21'25"-21'29"; 22'15"-22'40"; 27'22"-28'35"
O tym groźnym izraelskim oficerze "z otchłani" parokrotnie wypowiadał się Grzegorz Braun, np. : "Każdy, kto zainteresował się choćby przelotnie osobą pana Danielsa, ten rozumie, że domeną jego pracy jest dezinformacja, i każdy, kto bierze za dobrą monetę jego słowa, sam sobie szkodzi." [za: https://www.magnapolonia…... ]
|
|
|
Zygmunt Korus Bezkarna furtka oczerniania nas poprzez rzekomą sztukę? Absolutnie tak. Akurat znam się na tym. Proszę mi przesłać ten artykuł mejlem, jest adres pod moim biogramem. Z góry dziękuję. Żydzi trzęsą biznesem w sztuce. Cwany Duda Gracz, żeby zrobić szybką karierę, namalował swojego "Vermera" - "Żydówkę czytającą list po ataku na Izrael" (1967 - tzw. wojna z Egiptem o wodę). I poszło...!!!
Gramsci dał jasną wykładnię marksizmu kulturowego. Znany był przecież happening z orłem wpisanym w gwiazdę Dawida pod Zachętą [vide: http://naszeblogi.pl/496… ]. Robisz wredne antypolskie, kłamliwe dzieła, tworzysz rzekomo kulturalne gremia - potem wernisaże, premiery, konkursy, rozdajesz laury, fanty, mieszki, ordery - i masz darmową reklamę, bo wszystkie kamery skierowane na Ciebie, Twoich za darmo. Idzie w świat przekaz bezkosztowo. W dodatku działający podprogowo, bo na emocje, wciskający się do bezmózgów poprzez serca. To dopiero będzie "ustawowy" raj dla oszczerców! Ta obecna hucpa ma na celu przykrycie tych dwu bramek stworzonych dla przyszłego nawału kalumni. Bo to samo będzie z tą rzekomą naukowością. Pójdzie w ruch publicystyka naukawa, i nic z takimi marksistowskimi badaczami i ich pseudouczelniami rozsianymi po naszych i zagranicznych Pcimiach nie zrobimy. Rezonatory przecież czekają już w starterach. Wszystko przećwiczone.
|
|
|
Zygmunt Korus Gratuluję precyzji w uświadamianiu tego, co ludzie czują, iż coś jest nie tak. A coraz bardziej wychodzi na jaw, że "klęczniki filosemityzmu" są liczniejsze i głębiej okopane, niż nam niby chojrakująca władza pociska. Uśmiałem się w duchu na samą myśl: Co by to się działo, gdyby tego "Szczurskiego" zastąpili Panem?
Jedyna korzyść to taka, że aj-waj, hucpa i różne głosy, jak Pana czy Brauna, wołające "Larum!", rozchodzą się po kraju jak fale po wrzuceniu kamyków do toni. Zresztą ludzie w Polsce wiedzą, wystarczy tylko pogadać bardziej swobodnie... Ale są bezradni, bo tak naprawdę jesteśmy już w urzędniczych kleszczach. Zwykły człowiek żyje przecież na co dzień nie u siebie. Gdyby tę nagą, bezwzględną PRAWDĘ, którą Pan wyżej wyłuszczył, chciał wyegzekwować, to musiałby mieć legion takich samych jak on, i zrobić rewolucję. W dodatku antyżydowską. Wyobraża sobie Pan to? A tu sami strażnicy: choćby dwa Wildsteiny - są w stanie bezboleśnie, ale jakże skutecznie, sterować myślami co najmniej połowy Polaków. Mój znajomy, Zygfryd Węglarz, mieszkający w Trzebusce (tzw. Mały Katyń) na Podkarpaciu, na początku lat 90. zarejestrował Stowarzyszenie Polaków w Polsce. Jak widać profetycznie... No bo co Pan zrobi? W zasadzie NARÓD jest nad Wisłą już wyzuty z samostanowienia. To bolesne, ale tak jest.
Problematyka żydowska! Izraelici! USrael... Tylko zacznij dociekać PRAWDY!
Akurat na tę chwilę mamy pieredyszkę, żeby o tym pisać i mówić. Ale za moment wszystko będzie jak dawniej, czyli ja będę znów kupował/odbudowywał od zera zablokowane twarde dyski z utraconymi na zawsze plikami. Bo co jakiś czas, gdy otworzę komputer, to mam liczne kłódki przy ikonkach na ekranie i rzeczy nie do odzyskania: zdjęcia rodzinne, teksty napoczęte, literackie, pisane spontanicznie, nie do odtworzenia. Co to za życie, jak codziennie Pan musi wszystko przekopiowywać do archiwów zewnętrznych, sieciowo niedostępnych! I W DODATKU PAN SŁYSZY, ŻE IZRAEL NAM BĘDZIE GWARANTOWAŁ CYBERBEZPIECZEŃSTWO! Ręce opadają. "Jak żyć?" - zapytał onegdaj T(f)uska plantator tytoniu. Ja podobnie (z tym, że nie palę). Ale ja kieruję to do tych wszystkich faryzeuszy i sprzedawczyków - nachalnych, bezdusznych, zamulających, dobrze usadowionych filosemitów u steru. |
|
|
Es Wygląda na to,że działalność Danielsa i jego mocodawców zaczyna przynosić wymierne efekty.To chyba jedyny w świecie przypadek sierżanta przyjmowanego z takimi honorami przez najważniejszych przedstawicieli państwa.A co do stanu umysłów naszych rządzących to moglibyśmy dyskutować,czy chodzi o strach ,czy o coś innego.Obojętnie jednak co by to nie było,to z ich błagalnego biadolenia wynika,że powinniśmy zacząć trenować nasze grzbiety bo niedługo już posłużą komuś za podnóżki.W tych warunkach rozpowiadanie o polityce państwa wstającego z kolan brzmi jak ponury żart.
A czarę naszej goryczy dopełnia ostatni list gmin zydowskich,dający stanowczą wykładnię ich oczekiwań,a nawet żądanie gwarancji realizacji ich spełnienia.Mówią otwarcie:kurtyna w górę- przestajemy się certolić.
Tak na marginesie należy dodać,że ten jak Pan napisał strach nie jest domeną jedynie rządu .W tygodniu po wypowiedzi ambasador pod różnymi artykułami na kilku portalach zamieściłem około 50 komentarzy dotyczących szkodliwości tej nowelizacji,wyłączającej wszelką odpowiedzialność tzw artystów.Jeśli to prawda,że trwają przygotowania do ekranizacji paszkwilu Kosińskiego (czego należało się spodziewać)to właśnie mamy początki wykorzystywania efektów działania tej noweli.Będą uderzać w nas każdym możliwym sposobem i to w majestacie naszego prawa,a jedyne co będziemy mogli z trobić to przyjąć ataki z pokorą i nawet żaden leniwy ambasador nie kiwnie palcem .A co do moich komentarzy-mimo,że nie zawierały żadnych niecenzuralnych ,czy obelżywych słów proszę zgadnąć ile z nich się ukazało lub nie zostało ściągniętych z forum.Odpowiadam :dwa .I to takie w których to był tylko temat poboczny -niejako przemycony. |
|
|
wielkopolskizdzichu Rozważania na temat co powiedział Premier i co powinien powiedzieć są bezsensowne, dlatego że rozważania te są nie na temat.
Istotą problemu jest to jak zostały zrozumiane słowa Premiera poza Polską, a na rozumienie tego, wpływu Premier nie ma żadnego.
Na tego rodzaju konferencji prasowej która jest niczym innym niż wypuszczeniem modelki na wybieg
Premier nie powinien dać się sprowokować do żadnych deklaracji, ani do streszczania polityki. To po prostu, nie jest miejsce na akty strzeliste, tylko miejsce i czas na pokazanie, że się jest bardzo sympatycznym Premierem a skoro Premier jest sympatyczny to i Polska jest sympatyczna.
Od tłumaczenia spraw tak skomplikowanych jak Polacy wobec Holokaustu, jest wywiad na siedząco, z pytaniami do których rozmówca jest przygotowany. Wywiad w BBC, komfortowych warunkach, trwający około 30 minut z uznaną sławą dziennikarską jest miejscem na rozwinięcie skrzydeł. a to dlatego że trudno wówczas przeinaczyć słowa, które padają z ust rozmówcy. Podobna sprawa ma się z zamówionym wywiadem w gazecie.
Ale nie sądzę by w najbliższym czasie zaszły jakieś pozytywne zmiany w kreowaniu właściwego rozumienia polityki polskiej na zachodzie.
Wszak Morawiecki nie jest zwierzęciem politycznym - to suchy technokrata wychowany w otoczeniu Balcerowicza - po drugie dla polityków polskich od prawa do lewa istotą uprawiania polityki poza granicami jest podlizanie się swojemu elektoratowi, a nie zabieganie o rzeczywiste interesy polskie.
Odbiór wystąpienia Premiera na prowokację jakiego dziennikarza pośród ludu pisowskiego, jest przewidywalny, albo wielka radość bo przysrał Żydom, albo mała radość bo przysrał za mało.
Radą jest więcej rautów dla dyplomatów i dziennikarzy mniej Smoleńska.
|
|
|
xena2012 0 tak same swietne interesy nas czekają w tworzacym się Polin.Takie same jak ,,robili'' Indianie w Ameryce po skolonizowaniu przez osadników. Już tworzy się ministerstwo do walki z antysemityzmem ,faszyzmem i totalitaryzmem.Antypolonizmu w tym projekcie zadań ministerswa jakoś nikt nie przewisuje. |
|
|
paparazzi Interes-- https://tune.pk/video/30… |
|
|
..jedzą , piją ,lulki palą i czekają,
aż im Francuzi przyjdą wolność zrobić..
w tym duchu pisał C.K.Norwid o narodowym dziele "Pan Tadeusz"...
Podobnie i Polacy przyjęli iż ci wypróbowani czasem, zorganizowani - PiS- zajmą się Polskimi sprawami.
Niestety coraz wyraźniej i boleśniej widać iż PiS-owi coraz mniej po drodze z Polakami o sprawy których Pan się upomina.
Nieważne jak jest późno, który to już zakręt/zawód , albo zdobędziemy się na wzięcie spraw we własne ręce ,
albo przekonując siebie , przekonani - przekonanych jeszcze raz dowiedziemy iż mamy rację.
Myślę iż nie zostało nam nic jak ostatni akord w postaci masowych demonstracji żądających
podjęcia naprawdę spraw Polskich co będzie jedynie propozycją ostatniej szansy dla rządzących.
Efektu prawdopodobnie nie będzie , ale może zyskamy czas na zorganizowanie się od nowa.
Za Nas nikt tego nie zrobi,
Z poważaniem J.P.
|
|
|
Słoń Podwawelski Pański artykulik wspaniale wpisuje się żydowski rejwach. Robi Pan z igły widły. Ten rejwach nie ma żadnego znaczenia praktycznego i ucichnie szybciej, niż Pan myśli. Argumenty bez sensu przytoczone przez Pana wywodzi się z jednego słowa. Całą ta hucpa nie ma żadnego znaczenia. Bełkot różnych żydowskich autorytetów też nie ma znaczenia. Mam naprawdę bliskich przyjaciół w Izraelu, z którymi razem wychowywałem się w jednym domu, nikt im kitu nie wciśnie i nie są zachwyceni politykami Izraelskim a już zwłaszcza dostojnikami religijnymi. Mają to bardzo głęboko w du...e. ... i ich dzieci też |
|
|
Anonymous Prawda nie jest pojęciem etnicznym w przeciwieństwie do interesu narodowego rozumianego"etnicznie", a jednak dorobek pokoleń Polaków sprawia, że prawda historyczna nie jest w konflikcie z interesem narodowym nawet gdyby hipotetycznie interpretować go "etnicznie".
Premierowi udało się rozminąć z punktem wyznaczonym przez te dwie proste. On chyba z jakiejś innej przestrzeni cywilizacyjnej. |