|
|
Gadający Grzyb Owszem. Inicjatywy polityczne rzadko kiedy są przypadkowe, ale ich konsekwencje często wymykają się spod kontroli.
Spiskowcy - jakkolwiek potężni by nie byli - nie są wszechwładni. |
|
|
Ten plan ktorego emisariuszem jest Soros juz sie nie zisci , bo juz pedzimy ... |
|
|
A ja zawsze mam z tylu glowy pewnego starszego Pana z Angli , Winston mu bylo , ktory powiedzial ... w polityce nic nie dzieje sie przypadkiem , wszystko jest zaplanowane. Jezeli sie jednak taki przypadek zdarzy wiedz o tym ze on tez byl zaplanowany ...
Trudno jest mi przyjac do swiadomosci ze Kazimierczak jest samodzielnym politykiem.. |
|
|
Gadający Grzyb @ goryliska
Niekoniecznie. To równie dobrze może sprzęgnięcie się różnych interesów. Inna sprawa, że Merkel po prostu popełniła błąd, bo niedoszacowała skali ryzyka związanego z imigracją. |
|
|
Gadający Grzyb @xena2012
Wypowiadał się niejednokrotnie - multi-kulti, społeczeństwo otwarte itd. - cała ta lewacka agenda. |
|
|
Gadający Grzyb @ mmisiek
Toteż napisałem, że jest jedynie kimś w rodzaju emisariusza. |
|
|
mmisiek Jeden pan Soros, nawet ze swoim bogactwem, to mógłby sobie co najwyżej pokiwać palcem w bucie.
Gość może rozrabiać na całym świecie z dwóch powodów:
- jest to zgodne z tzw. interesem Stanów Zjednoczonych
- oraz interesem wiadomego wpływowego "środowiska" |
|
|
xena2012 właściwie Soros dotąd nie wypowiedział się na czym ma polegać ten nowy wspaniały świat,on tylko konstruuje dyrektywy do natychmiastowego wykonania przez pieski w rodzaku Merkel czy głupków z wierchuszki PE.Skończa się więc ,,naukowe powazne'' badania nad krzywizną banana i długością ogórka na rzecz opracowywania superlatywów integracji.Euforia obecnych zwolenników skończy się z chwilą obcinania socjalu Europejczykomna rzecz nowych przybyszów,bo ogłupiała Europa cośkolwiek zrozumie dopiero po uderzeniu w kieszeń. |
|
|
Anonymous @Gadający Grzyb
Słowo "przybysze" to niegodny eufemizm. Podobnie jak "migranci" w ustach polskich polityków, którzy chcą się podobno odróżnić od zarządzających do niedawna "tym krajem" w imieniu Brukseli.
To są - najłagodniej określając - najeźdźcy.
Precyzyjniej: rewolucyjna tłuszcza do siania terroru w Europie.
Mamy do czynienia z przyjmowaniem nowomowy propagandy międzynarodówki terrorystycznej i jej brukselskiej delegatury na Europę. Następnie w oparciu o te "realia" analizuje się sytuację, prowadzi negocjacje, a na koniec przyjmuje narzucone warunki.
Dlatego nie ma wspólnych działań państw Europy Środkowej o charakterze prawnym, administracyjno-policyjnym i wojskowym, które broniłyby granic, a za nielegalne przekroczenie granicy wymierzałyby karę i dokonywały ekstradycji zamiast bezwolnego przyjmowania wygibasów prawa międzynarodowego o uchodźcach, którym międzynarodowi socjaliści rozniecają konflikt.
Dzieje się tak mimo, że jesienią wiele wskazywało, że stanie się to początkiem sojuszu politycznego zdolnego oddziaływać na inne kraje UE.
Zamiast tego Polska zajmuje się udowadnianiem terrorystom z Brukseli, że u nas z demokrację w porządku. Postawienie spraw na głowie prze eurolewicę pozwoliło przeprowadzić kontrofensywę.
To wszystko konsekwencja tego, że nie nazywa się spraw po imieniu.
Za słowami stoją pojęcia. Za nowomową stoi pomieszanie pojęć, które uniemożliwia wypracowanie stanowiska, przekonanie do niego i porozumienie.
Zasada dziel i rządź jest najbardziej ekonomicznie realizowana przez propagandę. |
|
|
NASZ_HENRY Merkel jest w zmowie z Sorosem. Ona nie jest pierwsza naiwna. Putin jeszcze w NRD ją szkolił ;-) |
|
|
gorylisko panie kolego, kiedy do pana dotrze, że merkel to ona może... co najwyżej w krzakach...hmmm przykucnąć...ona ma wykonywać dyrektywy i wytyczne wymyślone przez starszych i mądrzejszych... one nie jest od myślenia...choć trzeba przyznać, że od kopaczki stoi wyżej jak luftwaffe... |