|
|
Dziekuje za przypomnienie tej aktualnosci.
Ze zlowieszczym Czurowem w tle.
Dzieki. |
|
|
akurat jolka malo mnie grzala.Akurat przeslanie Kaczmarskiego wyrwalem z jedynego obowiazujacego kodu---politycznego.Twierdze,ze przeslanie jest szersze, mimo tragizmu naszych przezyc.Tyle. |
|
|
Jay Miller ...pamietasz?
Spłycił Pan przesłanie Kaczmarskiego, do tej właśnie piosenki Budki Suflera.
Ale każdy może interpretować, jak chce. I dlatego na tym zakończę dyskusję.
Pozdrawiam |
|
|
bo klasy rozstaja sie na calym swiecie.Mlodziez dorosleje i w swiat...blizszy lub dalszy. |
|
|
Jay Miller Jest to tak uniwersalna piosenka, ze jej przeslanie i zadziwiajaca zbieznosc z dzisiejszymi rozterkami, mozna przeniesc na Ukraine, do Czech, Niemiec, czy Norwegii?
"wszyscy ludzie swiata" - tak Pan napisal.
|
|
|
przez to staje sie ona uniwersalnym przeslaniem o przemijajacej mlodosci, kolegach,latach dzieciecych, o biegu zycia .Trauma stanu wojennego spotegowla te przemyslenia poety-barda i uwypuklila jego/nasza tesknote za dobrem.Tak sobie mysle czasami. |
|
|
Jay Miller ...jest nie do unikniecia.piesn powstala po traumie stanu wojennego. jaki stan wojenny i jaka trauma nastapila we wspolczesnych nam czasach,ze utwor jest tak bardzo aktualny. |
|
|
konteks polityczny mamy samo zycie, przewijajace sie w egzystencji kazdego czlonka danej klasy.Wszyscy ludzie swiata to tez jedna --ostateczna KLASA. |
|
|
Jay Miller ...ze kontekst aktualny.
Pozdrawiam |
|
|
Jay Miller ....nie odrzucajac zadnego kontekstu? |
|
|
Jay Miller ...za przypomnienie cz II.
Pozdrawiam |
|
|
Jacek Jarecki Osiągnęliśmy dojrzałość,
Zajmujemy stanowiska,
Co się zżarło i wychlało -
Na zmęczonych puchnie pyskach.
- Cośmy pozapominali -
Zostawiło w oczach pustkę;
Żar zwycięstwa nas wypalił
Jak karabinową łuskę, x2
Rysiek wreszcie umył ręce
Dotąd czarne po drukarni,
Procesuje się zawzięcie
O nagłówek "Solidarni".
Julek grać nie umiał w piłkę,
Zwali go - "pryszczata menda",
Taktyki ujawnił żyłkę
W otoczeniu Prezydenta.
Kopnął źle, wszedł do rezerwy,
Ale nawet z ławki - kopie,
Nie zawiodą Julka nerwy
w Zjednoczonej Europie...
Ela żyje nawet nieźle,
Co rok jeździ do Nepalu,
Przekazuje, co przywiezie,
Przetrwa z tego, co odpalą.
Lena wyszła nieszczęśliwie
Za bezwzględne beztalencie
Co się dziesięć lat nią żywi:
Lena urok ma i wzięcie...
Zdzich uczciwie robi pieniądz,
Więc nerwicę ma i wrzody
Ale mu zazdrości Henio,
Niezadbany, zły i głodny...
Za wzór zawsze robił Henio
Odrzucania trefnych ofert:
Znał Pascala i Montaigne'a,
Etyki był filozofem,
Z tej zazdrości i z tej złości
Znów dziś robi za wyrocznię.
Etykę mu cel uprościł
Zniszczy Zdzicha zanim spocznie.
W sumie przeszłościowy rocznik
W wiek dwudziesty pierwszy wchodzi:
Dzieci Marca, Grudnia, Stoczni,
Chrzestni bólów przy porodzie;
Kajam się za wstyd i gorycz,
Za niewyważenie racji;
Więc ze skruchą i pokorą,
Uzupełniam obserwacje:
Ulka z Jurkiem gdzieś ugrzęźli
Na wsi krytej eternitem,
Pewnie się nie odnaleźli
W Trzeciej Rzeczypospolitej.
Zbyszek, Romek, Anka, Paweł
Są tak prawi, że aż łyso
I czym żyją, nie wiem nawet,
Więc i nie ma o czym pisać... |
|
|
to po prostu zycie nasze , kazdy przecie z jakiejs klasy. |
|
|
oraz za zauważenie jej obecnego kontekstu, który jest tak samo aktualny jak wówczas. |