|
|
mmisiek "Bardzo możliwe, że dzisiaj też jest podobnie, że PiS jest taką kolejną Solidarnością kierowaną przez agentów Kiszczaka, czy jego następców, ale widać, ze nawet Kaczyńskiemu nie bardzo udaje się ujarzmić ten żywioł jaki skupia się m.in. w Klubach GP..."
Generalnie to ten optymizm bardzo by mi się podobał gdyby nie jeden poważny problem.
Otóż gdyby tą analogię z Solidarnością pociągnąć jeszcze odrobinę dalej to wtedy zbliżamy się do jakiegoś odpowiednika stanu wojennego. Mówiąc inaczej, na horyzoncie już wisi przygotowana dla Polski jakaś potężna katastrofa. Można zgadywać co by to mogło być, przy czym wcale nie jest powiedziane, że ją przetrzymamy.
|
|
|
megalampus .."nie bardzo udaje się ujarzmić ten żywioł jaki skupia się m.in. w Klubach GP ".. :-)) hehehe.Jaki zywiol ?? bylem czlonkiem ( nawet wysoko..) wiec wiem co jest pod podszewka..Wiec jak nie wiesz o czym mowisz to nie mow..Po " przewrocie palacowym" w grudniu 2017 niewiele z tego pomyslu zostalo..sami fanatycy i neofici.. |
|
|
megalampus Mistyfikacja i Iluzja..Celowo zrobiono z Solidarnosci pocztowke ,aby ludzie mogli sobie pogladac FATAMORGANE..za ktora nie bylo AUTENTYCZNEJ tresci..Komunisci na gwalt potrzebowali jakiegos zaworu,aby upuscic pare w Spoleczenstwie ,ktora zbierala sie od 1945..i osiagnela niebezpieczny dla nich poziom po wizycie Papieskiej.. Bylem na 1-szym Zjezdzie w Oliwie..Tam po raz pierwszy zaczalem przecierac oczy..i przecieram je do dzis..
Cwaniaki i Cinkciarze poczuly Historyczny wiatr w zagiel i plyna na tej lodce do dzis..Cala ich armia..CALA dzisiejsza klasa polityczna w Polsce majaca zrodla w "solidarnosci" to jeden wielki fake..A najgorsza ich osobowa cecha to Oportunizm i Koniunkturalizm..Taka to byla "solidarnosc".. |
|
|
foros Zdziwienie? Od lat 50-ych (a może i wcześniej - operacja Cezary) PRL tak rozprawiał się z buntami robotniczymi, że przejmował ich kierownictwo i włączało w system. Przykład klasyczny to Lechosław Goździk z Warszawy z 56 r. (swoją drogą bardzo mnie dziwiło, że starszy Morawiecki nie był agentem bezpieki, byłby to jedyny wyjątek, osobiście stawiałbym, że był, jak wszyscy). Czy to umniejsza fenomen Solidarności? Odwrotnie. Solidarność okazała się potężnym ruchem społecznym mimo tego że była sterowana przez bezpiekę. Mimo przejęcia całej KK i wielu regionów aparat komunistyczny nie dał rady sterować ruchem Solidarności i musiał wprowadzić stan wojenny, co było jego wielką klęską bo dobitnie pokazało komunistom, że bez bagnetów i wsparcia zagranicy nie dadzą rady zapanować nad PL. Są zbyt słabi.
Bardzo możliwe, że dzisiaj też jest podobnie, że PiS jest taką kolejną Solidarnością kierowaną przez agentów Kiszczaka, czy jego następców, ale widać, ze nawet Kaczyńskiemu nie bardzo udaje się ujarzmić ten żywioł jaki skupia się m.in. w Klubach GP i jakieś programy korzystne dla narodu ta władza wprowadzać musi, a nawet musi jakoś postponować PZPR i przywracać honor żołnierzom wyklętym, choć idzie to jak krew z nosa i po prostu widać, że centrala PiS nie chce iść w tę stronę.
Ale po PiSie będzie kolejna Solidarność. Może w Konfederacji, może w czymś innym. Bo komuniści nie umieją rządzić tym narodem mimo pełnych narzędzi.
Odnośnie przedsiębiorczości podtrzymuję co powiedziałem. |
|
|
megalampus Jedyny moment czesciowej solidarnosci w Polsce,nastapil w 1979..kiedy Papiez przyjechal do Polski..Chrzescijanie w tym Katolicy z calej Polski zjednoczyli sie i wspolnie przyszli go powitac.. |
|
|
megalampus .."a teraz - też często wbrew elitom - wypracowuje bezprecedensowy wzrost gospodarczy. "..
Przestan mnie rozmieszac..chcesz powaznej dyskusji czy "comedy corner" ? |
|
|
megalampus Opowiadasz Mity i bajki..Protest byl lokalny..jak inne przed nim..i"waaadza" miala wszystkie srodki aby sie nim rozprawic..i nie zrobila tego..wrecz przeciwnie..przywiozla Bolka motorowka..i on stanal na "czele i komune sam,wlasnymi recami obalil"..
U nas nas na Podbeskidziu powolalismy wlasny Komitet Strajkowy..tak sie nam wtedy wydawalo :-))Podobnie bylo w innych Regionach.. Dane z IPN..niestety mowia co innego..taka to byla jakosc "solidarnosci"..niewiele inna niz teraz..Wszystko bylo sterowane.. |
|
|
foros właśnie nie. To naród - wbrew elitom - stworzył Solidarność, a teraz - też często wbrew elitom - wypracowuje bezprecedensowy wzrost gospodarczy.
To to mówił Norwid sprawdza się gdy elity pochodzą z narodu. My zaś mieliśmy elity oktrojowane, a potem uzupełniane na zasadzie kooptacji a nie wyboru. Tyle, że kto wie, czy nawet te oktrojowane elity koniec końców nie spolonizują się, czy zrepolonizują. |
|
|
megalampus Sa... drukowane przez banki Irlandzkie i Szkockie..Pracowal on jednak w Angli i zarabial w Angielskich Pound Sterling..
Nie chcialem juz go meczyc..zal mi sie chlopa zrobilo..Zamiast powiedziec ,ze ma niewiele kasy,to postanowil zaszalec na moj koszt..
Obserwuje to wszedzie..zbyt duze apetyty nie na miare swoich mozliwosci..i szukanie frajerow ,zeby go zaspokoic..
Dlatego pisze o Hipokryzji..tutaj wielki WojownikPrawosci,Uczciwosci i Patriotyzmu a w realnym zyciu ...szkoda gadac..
Mialem dziwne wrazenie i myslalem go sprawdzic ,czy ma teczke w IPN.(.intuicja zazwyczaj mnie nie zawodzi)..ale olalem to.. |
|
|
megalampus oczywiscie ,ze nie ma..Dlatego od razu zorientowalem sie o co chodzi..Cwaniak ,ktory sie chcial zabawic na moj koszt.. |
|
|
mjk1 Reasumując, elity są tylko i wyłącznie odzwierciedleniem społeczeństwa. Społeczeństwa, bo jak pisał Norwid: „…narodem jesteśmy żadnym”. Tak, nie jesteśmy żadnym narodem i to dużo wcześniej, niż od czasów Norwida. To my jesteśmy do niczego. Jesteśmy zbieraniną drobnych cwaniaczków, gdzie każdy chce być sprytniejszy od drugiego i każdemu w zupełności to wystarcza. Przykład tego polskiego Angola jest tego dowodem. Dowodem jednym z tysięcy.
|
|
|
Zyje w Anglii dosc dlugo, ale banknotu 100 funtowego nie widzialem ktos tu sciemnia. Podaj prosze namiary na tego blogera moze ma jakies dojscie to bym skorzystal. |
|
|
foros Klasa średnia to dziś np. kierowca tira, taksówkarz, murarz, starszy sprzedawca, mechanik samochodowy itp. Oprócz nich istnieją jednak tacy, których współobywatele uznają za mądrych, wiedzących, których warto posłuchać, cieszących się wyższym szacunkiem.
Od razu też dodam, że te elity wyższe, oberelity, uważam za jeszcze bardziej zduraczone i bardziej zdemoralizowane, bo zdają sobie sprawę co robią ale maja to w d., oprócz części autentycznie słabującej na intelekcie, do których zaliczam np. marszałek Błońską. |
|
|
megalampus .."miałem raczej na myśli zwykle elity, lekarzy, księży, aptekarzy, biznesmentów, prawników,"..Jacyz to liderzy ?? Self appointed aroganckie i ignoranckie.du..ki ..Posiadane profesjonalne umiejetnosci ,nie moga byc kryterium wyznaczajacym pozycje spoleczna,Lidera czy Autorytetu..Takie myslenie to pietno i znamie PRL..Wlasnie piszesz jak jest ono zabojcze dla nas wszystkich !..
Wszyscy oni to cwaniaki z mentalnoscia cinkciarzy spod Pewexu..ktorzy tylko potrafia oszukiwac ..i "rolowac" kolejnej ofiary jak robili pod Pewexem..rolujac pociety papier z gazet ,ktory nastepnie sprzedawali jako Walute..i ta mentalnosc im pozostala..Uzywaja swoja pozycje zawodowa do "rolowania" naiwniakow,ktorzy sa w sytuacjach bez wyjscia..
Przykadem tutaj lostek..ktory pd pozorem "refrmy zdrowia" agituje za jej prywatyzacje ..a spoleczne skutki juz go nie obchodza..byle jemu kasa sie zgadzala w kieszeni.... |
|
|
foros nochmal, pisząc "elity" myślałem nie o oberelitach, tych z wyższego szczebla, ale o szczeblu dostępnym zwykłym obywatelom: lekarzach, prawnikach, urzędnikach, biznesmenach.
Bo dlaczego media puszczają takie barachło? Bo to chwyta, bo to żre. U kogo? U czytelników Wyborczej u widzów TVN, również TVP, które jest wiernym naśladowcą najgorszego stylu TVN (czyli chcą byc Olejnik tylko bardziej chamską i wtrącającą się, albo Gugałą ale jeszcze więcej mówiącym - tak, tak, czasem sie udaje panu Klarenbachowi). Kim są ci ludzie - widzowie i czytelnicy - właśnie elitami na najniższym szczeblu.
I następuje tutaj sprzężenie zwrotne. Wyborcze i tvny są takie bo takie są ich odbiorcy, ale i ich odbiorcy są tacy jak wyborcze i tvny, polityki bo te ośrodki uznają one za elity elit zaspakajające ich ciekawość świata, spraw krajowych. |