|
|
Jan1797 Nie tęga mina M. Rutte z w przysłowiowych spodniach z mokrej piwnicy wskazuje, że odpust
średnio trafiony a pogarda zaszczepiona w lewicowych kręgach nie zniknie z dnia na dzień:)
Czy ludzie podjudzani technikami, przed którymi trudno się obronić, przestana się denerwować?
Wiem jedno "posuwają się w UE" robią miejsce, czyli jest sens, resztę ocenimy za kilkanaście lat.
|
|
|
Anonymous Jesteś śmieszny czyniąc mi zarzuty za sprostowanie. |
|
|
Roz Sądek @Marek1taki
"Źle napisałem bo połowa określiła się jako demokraci."
===========
Do konfabulacji trzeba mieć szczególną głowę, inaczej gubi się wątki.
|
|
|
mada Myślę, że to prawda. |
|
|
Anonymous Źle napisałem bo połowa określiła się jako demokraci. Z taka deklaracją jednego kolegi najłatwiej było się utożsamić. W końcu był festiwal Solidarności. |
|
|
Anonymous Pamiętam quiz polityczny, który urządził nam lektor języka niemieckiego w 1981r. Zdecydowana większość - intuicyjnie - opowiedziała się jako socjaliści, socjaldemokraci, ludowcy. Był jeden konserwatysta i jeden liberał - ja. Byłem zdruzgotany, a jeszcze bardziej zaskoczony. Generalnie na pytanie jak to? odpowiedź brzmiała socjalizm tak, wypaczenia nie. |
|
|
AŁTORYDET Polacy, niestety, nigdy nie byli zainteresowani ideą antykomunizmu. Jedyna partia, która po 89 r. postulowała lustrację i dość łagodną dekomunizację, miała 8% poparcie i 44 posłów. Sławomir Cenckiewicz trafnie zauważył, że Polska nie jest krajem antykomunistycznym. Żyje co prawda w naszym kraju, spora liczba szczerych antykomunistów, ale sądzę, że nie obejmuje ona nawet ćwierci populacji. Ogólnie, to Polacy są niespecjalnie mądrzy, kiepsko zorientowani w swojej historii i mają genetyczną predylekcję do wybaczania i zapominania. Przepadają też, za słodkimi chamciami, nawet jeśli są ordynarnie przez nich rolowani. Do zasad i konsekwencji, mamy stosunek mocno letni. Dlatego antykomunizmu w Polsce nie uświadczymy. Demos ma go w nosie. |
|
|
Dark Regis W takim momencie ja zawsze wyobrażam sobie takich paru typowych bandytów wioskowych, którzy na odpuście najpierw popychają jakiegoś zdezorientowanego chłopa na stragan, żeby się z całym kramem wywalił, a jak ten się podniesie i zacznie wycofywać, to wiodą za nim bandyckim triumfującym wzrokiem niczym grypsiarze za cwelem. Towarzyszy temu rechot i milczenie świadków. Takimi technikami, to się przed nikim nie zdołamy obronić i zostaniemy tylko uznani za łatwe popychadło. Zresztą to już się dzieje i dlatego ludzie się denerwują. A może komuś się chrześcijaństwo pomyliło z buddyzmem? ;))) |
|
|
Jan1797 Oczywiście można tak postąpić, ale można nić nie mówiąc ominąć półkę z wiatraczkiem. |
|
|
Dark Regis A czy teraz Holendrzy odbudują polskie sklepy i zapłacą za spowodowane straty ich właścicielom, czy jest to po prostu znikomy koszt i część wielkiego sukcesu negocjacyjnego Polski?
Ja osobiście bym wezwał na dywanik tego barana ambasadora z Wiatrakowa i dał mu trzy dni do namysłu, a potem wywalił trzy losowe holenderskie firmy z polskiego rynku. |
|
|
Anonymous Ma Pan rację i tyle w temacie.
Nie było dekomunizacji po PRLu i są tego skutki. Czas zdekomunizować IIIRP i czas na Norymbergę unijnych marksistów. |
|
|
Roz Sądek @ Trotelreiner
„Z obu tygrysów zostały więc futrzane dywaniki przed łóżkiem” – ocenił trwające negocjacje, a w nich stanowisko Polski i Węgier niemiecki komentator..."
Niechże się Pan nie ośmiesza, przegraliście. Wasze niemieckie autorytety i niemieccy opiniodawcy i opiniotwórcy nie mają (!) innego wyjścia, jak z białego robić czarne. Kolejny plan wzięcia Polaków pod obcas się nie powiódł. Musicie teraz szybko i pilnie wertować niemiecką prasę, bo z każdą godziną będzie goręcej. Oglądałem dzisiejszą konferencję Jean-Yves Le Driana. Pocił się i pocił, ale miażdżony przez dziennikarzy przyznał, że zamieszanie wokół Unijnej kasy było niepotrzebne, przyznał również, bo musiał, że Polacy i Węgrzy postawili Unię pod ścianą i niestety udało im się. Nooo panowie, ciężko Wam będzie znaleźć coś na polski sukces poza tekstami - jak mu tam - Thomasa Gutschkera z „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. BTW, też pan nie mógł wyszukać czegoś poważniejszego?
Thomas Gutschker
|
|
|
AŁTORYDET Nie lepiej wstrzymać się z komentarzami do soboty? To tylko dwa dni, sytuacja jest płynna i mocno niewyraźna. Po co potem połykać własny język? |
|
|
jazgdyni A i tak notka jest niezmiernie głupia.
|
|
|
Admin Naszeblogi.pl No i można napisać notkę bez narażania się na proces o zniesławienie? Bez epitetów i wersalików. Bez stu wykrzykników ;) |