Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wybory w Bułgarii co pół roku...
Wysłane przez ryszard czarnecki w 30-10-2024 [09:32]
Onegdaj w Galicji mówiono ” austriackie gadanie” czyli takie sobie „bla,bla,bla”, z którego nic nie wynika. W trzeciej dekadzie XXI wieku możemy mówić o „bułgarskich wyborach”, co oznacza permanentne elekcje do parlamentu. Właśnie w niedzielę odbyły się już siódme wybory do jednoizbowej władzy ustawodawczej w Sofii- i już w zasadzie wiadomo , że dosłownie za kilka miesięcy… odbędą się w tym bałkańskim kraju wybory numer osiem !
Bułgaria dawno już pobiła rekordy Republiki Włoskiej z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, gdy obywatele Italii zmieniali tam rządy jak rękawiczki. Ba, pobiła też rekord Izraela ,gdzie rządy do niedawna zmieniały się tez w ekspresowym tempie. Sofia jednak poprzeczkę dała jeszcze wyżej.
Niedzielne wybory przyniosły ponowną matematyczną – ale nie polityczną- wygraną centroprawicowej partii GERB, kierowanej przez byłego premiera Bojko Borysowa. Tak, tego samego, którego aresztowano pod zarzutami korupcji(przyjęcie łapówki w wysokości 400 tys. euro). Koresponduje to skądinąd z ostatnim oskarżenie byłego gubernatora regionu Warny i burmistrza tego miasta, które przeszło do polskiej historii, bo zginał pod nim w bitwie z Turkami król Polski i Węgier Władysław Warneńczyk. Wyciągnęli oni z UE pieniądze na remont portu w wysokości prawie 3 milionów euro. Portu nie wyremontowano, bo go po prostu...nie było . Imitowały go ... połączone pływające pontony.
Wracając do wyborów zwraca uwagę fakt, że trzecie miejsce zajęła partia wprost prorosyjska( miała już dobry wynik w wyborach europejskich) oraz to, że miejsca czwarte i szóste zajęły dwie partie tureckie reprezentujące bardzo wpływową w Bułgarii mniejszość, pozostałą jeszcze z czasów Imperium Osmańskiego. W sumie niski próg - 4 % - przekroczyło aż dziewięć partii. Takie rozdrobnienie parlamentarne na pewno nie pomoże w budowaniu koalicji rządowej . Zwłaszcza, że trzy albo cztery ( zależy jak liczyć) z tych partii mają charakter skrajnie populistyczny. ( oskarżany za swoich rządów o populizm PiS na tym tle byłby oazą umiarkowania i merytorycznego podejścia do gospodarki). Mówi się, że kolejne wybory : ósme w ciągu czterech lat ( co daje średnią dwie elekcje do parlamentu na rok- nie licząc wyborów prezydenckich, lokalnych i europejskich!) odbędą się albo w marcu albo w maju 2025.
Z tego wyborczego kabaretu korzysta socjalistyczny prezydent, rządzący już druga kadencję Rumen Radew ( zanim zajął się polityką był generałem lotnictwa wojskowego), który jest oazą stabilności na tle wyborczejv karuzeli w Sofii. Jest skądinąd zdecydowanym przeciwnikiem przekazywanie uzbrojenia Ukrainie...A jego zastępczynią- wiceprezydentem jest moja dobra koleżanka z europarlamentu ,b. deputowana z Bułgarii Ilijana Jotowa, która ws.pomocy militarnej Zachodu dla Kijowa ma zdanie identyczne ,co jej pryncypał...