CZY MOSKWA CHCIAŁA ZABIĆ PREZYDENTÓW GRUZJI I POLSKI?

Ten artykuł będzie ,jak scenariusz filmu  sensacyjnego rodem z Hollywood. Oto znany na całym świecie prezydent Gruzji Eduard Szewardnadze ( 1928-2014) przeżył dwie próby zamachów na swoje życie. Pierwszy zamach miał miejsce w 1995 roku i był dokonany za pomocą  samochodu pułapki. Podczas drugiego, trzy lata później chciano pozbawić go życia wystrzeliwując rakietę.
Kto chciał zamordować ostatniego ministra spraw zagranicznych Związku Radzieckiego ( 1985-1990), a wcześniej I Sekretarza Komunistycznej Partii Gruzinskiej Socjalistycznej  Republiki Radzieckiej?  Na Zachodzie dużo łatwiej jest ustalić sprawcę zamachów. Na Wschodzie - dużo trudniej, a w zasadzie jest to niemożliwe. Prawda o Katyniu czekała na ujawnienie i przyznanie się do tego przez Moskwę ponad 50 lat, a przecież chodziło tam o pozbawienie życia przeszło 20 tysięcy Polaków , co wydawało się niemożliwe do ukrycia. W przypadku zamachów na terytorium postsowieckim na pojedyncze osoby ustalenie sprawców i ich winy jest w praktyce niesłychanie trudne do udowodnienia.

Z kim nie rozmawiam z polityków na obszarze dawnego ZSRR (z którego wypączkowało wiele niepodległych państw) wszyscy oni uważają ,że katastrofa polskiego samolotu TU-154 z prawie setką osób na pokładzie przed czternastoma laty to robota Moskwy. Dowodów oczywiście nie ma. Piszę to w kontekście właśnie prezydenta Gruzji. Mimo, że wywodził się z Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego to zdecydował się na przyjęcie zachodniej orientacji swojego kraju. Ba , już po dwóch nieudanych zamachach na jego życie zapowiedział, że jeszcze za jego prezydentury Gruzja rozpocznie starania o wejście do NATO. To się nie mogło podobać dawnym "towarzyszom radzieckim”.

Czemu nagle dziś o tym piszę? Dosłownie  parę godzin temu rozmawiałem z bardzo ważna osobą publiczną z regionu Kaukazu Południowego, pełniąca prestiżową funkcję międzynarodową. Człowiek ten ujawnił mi , że po jednym z zamachów do prezydenta Gruzji dzwoniło szereg głów państw z wyrazami współczucia i pociechy. Dopiero po trzech dniach zadzwonił Borys Jelcyn , ówczesny prezydent Rosji. Zdawkowo zapytał o zdrowie, a następnie... przeszedł do konkretów i zapytał czy to prawda ze Gruzja razem z Azerbejdżanem planuje budowę rurociągu,  aby eksportować ropę na Zachód? Szewardnadze potwierdził. Wtedy Jelcyn wprost powiedział, że Gruzja robi błąd i powinna się z tego wycofać.

Jeżeli ktoś chce kojarzyć fakt zamachu na prezydenta Gruzji z rosyjską negatywną oceną przejścia Tbilisi na „zachodnią stronę mocy” i tworzenia alternatywy dla eksportu rosyjskiej ropy - to nie tylko ma do tego prawo, ale zapewne ma rację. Ja przynajmniej tak uważam. To, co stało się w 2010 roku pod Smoleńskiem tylko utwierdza mnie w moim myśleniu o sięganiu przez Moskwę do skrytobójczych metod nie tylko wobec ludności cywilnej, ale także nawet głów państw…
 
*tekst ukazał się w Gazecie Olsztyńskiej” (06.09.2024)
 



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

16-09-2024 [09:17] - NASZ_HENRY | Link:

 

To że banda banderowców, tfu bodnarowców wrzuca posłów PiSu do lochu to mnie nie dziwi
ale, że na Naszych Blogach wrzucają naszych, także posłów, do lochu to dziwi mnie niezmiernie ;-) 
Ciekawe jak długo ta notka będzie gościć na głównej stronie 😉
  

Odpowiedz:
Pół godziny od zadania pytania ;-)