Tadeusz Cymański, Jacek Kurski, Zbigniew Ziobro odwołali się od decyzji Komitetu Politycznego o wykluczeniu ich z gremium członków partii Prawo i Sprawiedliwość. Czy ich odwołanie okaże się skuteczne? Nie sądzę. Nie po to Prezes Kaczyński rękoma Komitetu Politycznego wykluczył ich z partii, żeby teraz ich przywrócić i to oczywiście na dawną pozycję, bo wszak inna ziobrzystów nie interesuje. Jarosław Kaczyński definitywnie przeciął pępowinę łączącą wykluczonych eurodeputowanych z jego ugrupowaniem i tylko olbrzymia katastrofa rangą tej spod smoleńska może to zmienić, czego sobie, im i Państwu nie życzę. Jestem w tej grupie publicystów, która uważa, że Zbigniew Ziobro wraz z najbliższymi współpracownikami już od pewnego czasu planowali rozstanie z Prawem i Sprawiedliwością, a w efekcie założenie nowej partii. Ostatnie tygodnie pokazały, że gra nie toczyła się o to „czy wyjść?” ale „co zrobić, aby ugrać jak najwięcej?”. W odpowiedni sposób sprowokowali Jarosława Kaczyńskiego i ten ich wykluczył mówiąc „Macie co chcieliście.”. W moim odczuciu wykonali mistrzowskie posunięcie, ponieważ tylko taki ruch nie wiązał się bezpośrednio z okrzyknięciem ich politycznymi zdrajcami, niczym Ci z PJNu. W tej sytuacji pytanie dziennikarzy nie powinno brzmieć „Czy powstanie nowa partia?”, a „Jak ta partia będzie wyglądać i czy osiągnie sukces?” Kilka dni temu rozmawiałem z emerytowanym działaczem Prawa i Sprawiedliwości, który powiedział mi „Łukasz, tam jest Kurski, a on nie przegrywa.” Coś w tym jest. Jacek Kurski nie ma w zwyczaju przegrywać. Jest utalentowanym, dynamicznym politykiem, która ma olbrzymią szansę jako mózg tego przedsięwzięcia poprowadzić, z tylnego siedzeniu, ziobrzystów do zwycięstwa. Pytanie „jaki to będzie sukces?”. Na chwilę obecną ciężko przewidzieć czy tym sukcesem będzie przekroczenie prog. Wyborczego czy zwycięstwo w wyborach parlamentarnych, czy coś jeszcze innego. Wszystko zależy od tego jaki program stworzą, z jakimi środowiskami się połączą, jacy politycy do nich dołączą, oraz jakie autorytety wstawią się za nimi. Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski znają odpowiedzi na te pytanie. Mam nadzieję, że i my szybko je poznamy.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3296
tz.z tym z byłej LPR.
he he ktoś ma sklerozę lub udaje,że ciemny lud zapomniał.
Ostatnio ktoś pisał,że należy ćwoków przekonać do głosowania.
Tego też nie zapomnimy
tz.z tym z byłej LPR.
he he ktoś ma sklerozę lub udaje,że ciemny lud zapomniał.
Ostatnio ktoś pisał,że należy ćwoków przekonać do głosowania.
Tego też nie zapomnimy
Widac i slychac,ze nie czyta Pan polskiej prasy!Wiec odsylam do wywiadow jakie udzielal ostatnio pan Kurski,atakujac PiS za to ze obnizyl podatki,ze obnizyl skladke rentowa (co przyczynilo sie do steworzenie przeszlo 1 mln.nowych miejsc pracy),ze zniusl podatek od spadkow i darowizn w obrebie najblizszej rodziny!Kto twierdzi,ze Zibro i wspierajaca go holota nie grali od dluzszego czasu na rozerwanie PoS-u od zewnatrz jest albo durniem i naiwniakiem albo gra w tej samej druzynie! Mlody czlowieku!Tutaj na Zachodzie kazdy wie,ze to co zrobil PiS jest wlasnie nejprostrza droga do tworzenia nowych miejsc pracy,a pokolenia polakow nie po to ciezko pracuja,zeby ich potem panstwo jeszcze okradalo!Zaplacili wystarczajaco duzo podatkow za swojego zycia!Tak wiec prosze sobie darowac proby wybielania chalastry od Ziobry! Po tym co dziej sie ostatnio w Polsce nie ma najmniejszych watpliwosci po ktorej stroni9e stoja!Z pewnoscia nie po stronie wolnej i demokratycznej Polski! A zyczenia "nowego Smolenska" sa juz dowodem calkowietej Pana Pana i Pana kolego degeneracji!
po prostu chcą trwać w opozycji do PiS-u.A z jakimi środowiskami się połączą? Jak na razie z mediami,z których już prawie nie wychodzą.Tydzień temu załozyłam się ,że Ziobro podrepta do Lisa i wygrałam ,był tam mile przyjęty i sam odwdzięczał się jak mógł za ciepłe przyjęcie.Oczywiście warunek jest jeden-dotąd będą istnieć w mediach,dopóki postarają się nadawać na Kaczyńskiego.Gościnne progi studia telewizyjnego gotowe sa nawet przyjąć pana Ziobrę z całą rodziną,zawsze można wygospodarowac jakis kącik do przewijania.Widząc tę miłość do mediów można wysnuć wniosek z kim zechcą się połączyć,choc koncepcja połączenia sie z partią Schetyny,Prawicą RP i PJN chyba upadła.Cóż ,jeśli nie usuna fizycznie Kaczyńskiego przejmując elektorat pozostają uśmiechy do PO.
Dobrze, że Pan to przyznał. Nie lubię kłamców i mieszaczy. Nie ufam im. I pisze Pan, że chcieli ugrać jak najwięcej. Dla siebie. Czyli nie dla nas i dla Polski, jak nam oni i niektórzy ich obrońcy wmawiać próbowali.
Ja nie powiem tu nic mądrego. Ale za to sprawdzonego i skutecznego. A zatem poczekamy, zobaczymy. Mamy czas, dużo czasu. Ziobrzyści też. A ja i tacy jak ja przy starych poglądach i wyborach będziemy trwać. I przy kimś kto jest pewny.
Dla Autora i znajomych pozdrowienia ślę.
Dlaczego? Nie widzę w tym towarzystwie rzeczywistego ideologa, a tylko taki może stworzyć spójny, logicznie niesprzeczny i na dodatek atrakcyjny program. Nie zauważyłem, aby Z.Ziobro był człowiekiem, który mógłby mieć coś takiego w zanadrzu. J.Kurski jest raczej taktykiem, a T.Cymański, cóż T.Cymański jest znany jako poseł-szachista. Kilka haseł o potrzebie otworzenia się na tych czy owych, demokratyzacji struktur partyjnych i czegoś podobnego. Co to obchodzi wyborców ? Nie to pociąga wyborców. Taktycznym zagraniem jednym czy drugim J. Kurski nie wygra wyborów. Trzeba mieć strategię, program (program, strategię) i struktury. Jak na teraz, nie widzę sukcesu.
tusek ma wszystkie nurty polityczne , rozne grupy interesow --trzyma je wszystkie, bo tam musi byc wewnetrzny pluralizm, dla swoich i na pokaz, dla innych dyktat; u JARKA jest dyktat w partii, a na zewnatrz ma byc pluralizm--jaka partia lepiej w opinii spolecznej wypada--widac od 5 lat, niestety.