Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wojna! Walczyć czy emigrować? Oto jest pytanie…
Wysłane przez Lech Makowiecki w 14-11-2022 [17:59]
Tak naprawdę to nigdy nie było u nas tzw. „czasu po wojnie”… Gdy w 1945r. w całej Europie świętowano zwycięstwo nad III Rzeszą Niemiecką – my z utęsknieniem czekaliśmy na kolejną wojenną zawieruchę, która wyzwoliłaby nas spod sowieckiej okupacji i przyniosła (wreszcie!) tę upragnioną Wolność… Wolność opłaconą krwią poległych na wszystkich frontach świata rodaków. Nie doczekali jej w większości Żołnierze Wyklęci, zwani też Niezłomnymi…
Odzyskanie w 1989r niepodległości – ale bez dekomunizacji i reparacji wojennych – nie spełniło marzeń ludzi „Solidarności”, walczących o prawdziwie polską Rzeczpospolitą. Wejście do upragnionej Unii Europejskiej na warunkach „brzydkiej panny na wydaniu” (czyli na kolanach) zaowocowało rabunkową „transformacją ustrojową” i dzisiejszym upokarzającym pomiataniem naszym krajem przez unijnych (zwykle niemieckich) urzędasów...
Ostatnie trzy dekady podzieliły Polaków tak, jak nigdy dotąd nie udało się to naszym zaborcom, najeźdźcom czy okupantom… Skala demoralizacji społeczeństwa osiągnęła niespotykane dotąd rozmiary. Brak świata wartości nadrzędnych (tych patetycznych, zawartych w słowach: „Bóg-Honor-Ojczyzna” i tych bardziej przyziemnych, takich jak: „Rodzina, Tradycja, Tożsamość, Dobro, Normalność etc.”) - zniszczył w nas wolę walki o to wszystko, za co kiedyś warto było oddać swe życie... Najmłodsze pokolenia uległy totalnej „europeizacji”, niespotykanemu, nieznanemu wcześniej kosmopolityzmowi i głupawce...
I trudno się dziwić tej współczesnej młodzieży... Kto chciałby dziś umierać za „skrobanki na życzenie”? Za obsceniczne i chamskie manifestacje na ulicach? Za wolność „od wszystkiego” (a zwłaszcza od zdrowego rozsądku, przyzwoitości, uniwersalnych praw Dekalogu)…
Wybuch wojny na Ukrainie nieco otrzeźwił wszystkich pacyfistycznych i niezdecydowanych (co do narodowości, świata wartości czy nawet swej własnej płci) osobników zamieszkujących między Odrą i Bugiem… Cześć z nich szlifuje już języki i pakuje walizki… Ale znakomita większość, wiedząc, że tzw. Zachód nie czeka na nich z otwartymi ramionami - zaczyna myśleć racjonalnie; szuka wokół prawdy, interesuje się historią swego kraju, biega na strzelnice, poligony, uprawia sporty walki... Ci zdeterminowani - by tu zostać i bronić swej Ojczyzny - wstępują nawet do WOT/WP…
I z myślą właśnie o nich - z okazji Święta Niepodległości – zarejestrowaliśmy w studiu Polskiego Radia im. W. Lutosławskiego szczególny koncert pt. „POLSKA”. Podtytuł tego muzycznego wydarzenia: „Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie”, nawiązuje do najważniejszych słów ojca-założyciela polskiego Ruchu Narodowego - Romana Dmowskiego.
W programie znalazło się się 12 współczesnych ballad, piosenek i pieśni o znacznym rozrzucie stylistycznym: od muzyki bardów, przez pop, country, folk, rocka po rap. Wszystkie utwory zawierają w swej treści słowo POLSKA (wymiennie: RZECZPOSPOLITA, OJCZYZNA, POLONIA etc). W programie wystąpili: Paulina Grochowska, Bożena Makowiecka, Marysia Stachera, Karolina Róża Kowalczyk, Dorota Osińska, Lech Makowiecki, Jacek Kowalski, Paweł Orkisz, Andrzej Kołakowski, Zbigniew „Basti” Woźniak, Maciej Wróblewski, Arnold Kłymkiw. Solistom towarzyszył zespół pod dyrekcją Mariusza Dubrawskiego. Prowadzenie: Anna Popek.
Wchodźcie na ten link i - jeśli się spodoba - lajkujcie i przesyłajcie go dalej, do patriotycznych środowisk polskich i polonijnych…
POLSKA
https://www.youtube.com/watch?v=gZeolKoYuPM
YouTube:
Komentarze
13-11-2022 [14:27] - sake3 | Link: Wybuch wojny na Ukrainie nie
Wybuch wojny na Ukrainie nie tyle otrzeźwił co zdziwił,że można jeszcze w dzisiejszym świecie odczuwać poczucie dumy narodowej,odpowiedzialnoci za państwo,nawet oddanie życia za niepodległość.Te wartości stały się Polakom obce poprzez sugestie,że są śmieszne,niemodne i zaściankowe.Tymczasem ,,ukraiński zaścianek'' okazał się twardszy wbrew przekonaniu,że za Ojczyznę nie warto oddać kropli krwi jak wyspiewywała polska pseudopiosenkareczka Peszek. Dlatego Marsz Niepodległości tak wzburzył polską opozycję dla której polskośc to nienormalność. Wpiera się nam że patriotyzm to nacjonalizm,choć w nacjonaliźmie nie ma nic złego.Żeby jeszcze bardziej dotkliwie potraktować obchody 104 rocznicy odzyskania niepodległości wytacza się działa w postaci faszyzmu i nazizmu których duch rzekomo krążył nad marszem. Haniebna rola posłów Konfederacji prowadzonych na pasku Tuska widoczna już na marszu gdzie wciskano się na początek ,spychano organizatora pewno wiąże się z zapewnieniem Konfederacji jakiegoś miejsca na liście opozycji zamian za ,,usługi''.Głupi Winnicki już się widzi w roli koalicjanta i nawet nie będzie mi żal jak cwaniak Tusk zrobi idiotę w bambuko.
13-11-2022 [14:44] - wielkopolskizdzichu | Link: "poczucie dumy narodowej
"poczucie dumy narodowej,odpowiedzialnoci za państwo,nawet oddanie życia za niepodległość."
Oto sake, z której otworków wszystkich wylewa się duma i odpowiedzialność, oraz gotowość do oddania życia za Ojczyznę.
Nie masz, ty sake, poczucia iż z ciebie jest co najwyżej grób pobielany?
13-11-2022 [14:37] - Jabe | Link: Wolność jest zawsze od czegoś
Wolność jest zawsze od czegoś. No i należy pamiętać, że wolność narodowa jest jedynie metaforą.
Na wolność – tę dosłowną, osobistą – nastają zarówno „skrobankowcy”, jak i rządzący socjaliści. Objawia się to polityką drobnych kroczków, jak zakaz picia piwa na pustkowiu, rugowanie transportu prywatnego, konieczność wnioskowania o dopłaty, ograniczanie prywatności i t.p. Pamiętajmy o pomyśle wyrzucania ludzi z własnych mieszkań na podstawie oskarżenia o przemoc.
14-11-2022 [00:30] - marsie | Link: Jak to co - walczyć, kurza
Jak to co - walczyć, kurza twarz!
15-11-2022 [06:23] - Jacek K.M. | Link: Lechu, dziękuję za kolejną
Lechu, dziękuję za kolejną dawkę patriotyzmu i gratuluję całokształtu... Pozdrawiam
15-11-2022 [14:23] - Lech Makowiecki | Link: Jacku! To ja Ci dziękuję za
Jacku! To ja Ci dziękuję za regularnie dostarczane informacje zza Wielkiej Wody... Dobrze jest wiedzieć, co dzieje się w kraju, po którym większość Polaków obiecuje sobie wiele... Może nawet zbyt wiele... Pozdrawiam!